Po pierwsze, często się psują i nie są prawdą wszelkie legendy o ich niezawodności-uwierz. Po drugie to bardzo niskie auta, które wcale nie radzą sobie w ruchu miejskim (progi zwalniające, krawężniki itd.). Po trzecie, jeśli już tak bardzo (nie wiem zupełnie dlaczego), uparłeś się na Toyotę to nigdy z silnikiem 1.33 VVT-i i 1.6VVT-i lub niższym. Na wszystkie D4D też trzeba bardzo uważać, bo można nieźle władować się "na minę". Przykro mi, ale na Twoim miejscu poszukał bym auta inne marki.
Sprzedałem taką. Poprzednik ma racje. Wygląd to nie wszystko. Samochód ma jezdzic, nie wygladac.
mój mąż też tak mówi że kolor to nieważny. tylko sprawny i dobry samochód. ja chcę biały
Dzięki za podpowiedź o tym ze są niskie. Takie mi nie jest potrzebne. Ale chyba nie jest niższe od Hondy CIVIC UFO? Taką aktualnie mam na stanie.
Dzięki. A silnik benzyna 1,6?
Posiadam Auriskę zakupioną w salonie z 2009r, silnik 1,4 D4D, na szczęście bez sprzęgło dwumasowego i filtra DPF. Przejechałem nią 97000 km. Zadnych problemów jedynie wymiany elementów eksploatacyjnych: klocki i tarcze hamulcowe (60000km), filtry, oleje co wykonuję sam. Jedyna wizyta auta w ASO to w tym roku ponieważ zostałem powiadomiony listem poleconym, że może wystąpić zawilgocenie poduszki powietrznej pasażera (możliwość wadliwego działania) i należy zgłosić się do wybranego serwisu TOYOTY. Po umówieniu terminu, poduszkę wymienili
na nową za darmo. Pomimo,że jest to diesel i parkuje pod "chmurką", to akumulator odpala w największe mrozy bez żadnego problemu. Spalanie w trasie ok. 5l/100 km, po mieście góra do 6l/km. Na pewno ten model AURIS I polecam. Ze względu na inną karoserię niż w nowszych modelach, miejsca nie brakuje.
Dodam, że akumulator jest oryginalny i nie był nigdy wymieniany!!
no i co z tego
A zaglądałeś jak wygląda pod spodem, te auriski lubi rdza
Kup inny samochód.
Proszę pisać na temat i konkretnie, tak jak irsad z 10.23. dzięki.
Miałem 1.6 z 2009r. Uwaga lecą łożyska w skrzyni, blacha lubi rdzewieć bardzo cienka podatna na wgniotki
Dzięki. Temat jest jak widzę rozwojowy. Pozdr...
Nie kupuj Aurisa. Po co Ci jeździć ciągle po serwisach? . Ten samochód to jedna wielka porażka, wiem to z własnego doświadczenia. Szukaj innego samochodu.
Mam 2010 , poj. 1.33 . Jest bezawaryjny.
A czy w ogóle miałeś Aurisa? Jeśli tak to jakiego i co Ci się w nim psuje?