Ile w tym roku płacą za rwanie wiśni
Podbijam. I gdzie potrzebują do rwania blisko Ostrowca.
W Goździelinie u pana Malinowskiego, przy fabryce steropianu
Jakto gdzie?Wszystkie wiochy w powiecie opatowskim,sandomierskim potrzebują ludzi,można sobie zabrac namiot i się zakwaterować,bo trzeba być na 7 rano przy robocie(albo wcześniej).Tam nie mają internetu,trzeba jechać i pytać
po 35 przy 100kg 35zł jeszcze potem wołają tak jak męzszczyzn do załadunku.cały dzień na nogach za te grosze nie wiem czy znajdą chłopki naiwnych?
No, byłam kiedyś na wiśniach, płacili po 50gr, wzięłam brata bo wiśnie super, a miał wolne i w sumie ponad 200kg można było urwać i tak ja po zerwaniu byłam wolna a bratu i innym kazali pakować to na samochód. Litości, więcej nie poszliśmy. Szanujcie się ludzie, bo nikt za was tego nie zrobi. Ja mam porzeczki czarne ale poniiżej złotówki ich nie będę sprzedawała. No a od czerwonej starszym paniom dawałam dniówkę +śniadanie, obiad i drobne zakupy, bo nie maja jak pojechać po nie, oczywiście za te zakupy nie brałam od nich pieniędzy, cieszyłam się, że nie muszę sama siedzieć tam 2tg tylko w tydzień się wyrobię z ich pomocą. Ludzi trzeba godnie traktować. Owszem, zarobiłam sporo, bo cena super ale i panie już pytały czy za rok mogą przyjść i czy do malin ich nie chcę.
A wiecie po ile płacą za wiśnie na skupie? Oczekujecie że właściciel wiśni zapłaci wam za rwanie krocie, jak sam dostaje z tego grosze na skupie, a jeszcze trzeba te wiśnie pryskać, obcinać, nawozić, kosić wokół- to jest cały rok pracy. Jakby na skupach były godne płace za kg wiśni to i rwacz by godnie zarobił. a tak to wielu sadowników polikwidowało juz sady, bo tylko dokładają do interesu. Ceny wiśni były dobre 20 lat temu- teraz na nich zysku dla rolnika nie ma albo jest niewielki.
Andryu81.. Odezwal sie wielki hrabia z miasta!! To wlasnie tacy ludzie jak Ty pokazuja ze tak na prawde ludzie miastowi sa prawdziwymi wiesniakami.. Z calym szacunkiem, jak mozesz nazywac wies- Wiocha, prace- Robota i mowic ze te "Wiochy" nie maja internetu!! A nawet jak go nie maja to w przeciwienstwie do Cb nie jest im potrzebny, zeby sie w glowie nie poprzewracalo.. Troche szacunku do innych..
Jeszcze 15 lat temu zatrudniałem 50 osób do zbioru porzeczki-teraz nikogo.Jeszcze 5 lat temu zatrudniałem 40 osób do rwania wiśni-teraz tylko 4.Niech żyją maszyny z którymi nie ma kłopotów.A wy kochani mieszkańcy miasta zamiast do rwania wiśni wybierzcie się nad morze na wczasy.
P.s.Jestem mieszczuchem,który kupił hektary i założył sady.Wy też możecie a wtedy nie będziecie już marudzić.
Po co mają robić jak jest 500plus. Mops też zapomogę da
Teraz maszyny robią płaci się 150 zł dniówke ale potrzeba tylko 3-4 osoby do obsługi,a co do andryu81 na wsi nietyle mają co ty niektórzy a tacy jak ty to biedaki
17:58 ano mają, ale wiecznie brudni chodzą.
lubię pracować często brałem urlop i jeździłem na wieś do pracy dorobić sobie na jakieś potrzeby .ale za 35 -50 groszy od kilograma to przesada ,potem załadunki na skup ,lub samochody jednym słowem od rana do późnych godzin wieczornych.oczywiśćie załadunek za darmo .ktoś na pisał mądrze szanujcie się
Ja też mieszkam w Ostrowcu a mamy kilka ha ziemi 25km od Ostrowca i bywam codziennie. Lubię wszystko co zielone, mam tam koty. Jadę codziennie i coś z tego jest a 500+ w niczym mi nie przeszkadza. Pieniędzy nigdy za dużo się nie ma. A co do szanowania, to tak, ludzie są obrzydliwi i lubią wykorzystywać innych. Ja to pisałam, właśnie wróciłam ze wsi, no i internet mam w telefonie wszędzie...Ja szanuję ludzi, którzy chcą pracować ale jak widzę jak moja teściowa by ich traktowała to bym ją pogoniła z chęcią, żeby juz mi nie przyjeżdżała pomagać i rządzić. Wg niej płacić grosze i dać wody z kranu... Obrzydliwość i kiedyś to pewnie wróci. Rolnicy zawsze wykorzystują innych i mają za parobków biednych więc za pajdę chleba powinni przy nich skakać. Dobrze, że niektórzy mają do wszystkiego maszyny, przynajmniej nie pokażą braku klasy przed pracownikiem. Na wczasy też pojadę ale nie nad morze. Pozdrawiam tych co się szanują i tych umiejących uszanować drugiego człowieka.
@gość 15:50, przecież wy w Opatowie ,Ożarowie,Sandomierzu nie macie nawet jednego forum ,portalu na którym ja szary człowiek z miasta mógłbym sprawdzić,gdzie macie te wiśnie,nie umiecie nawet napisać ogłoszenia.Wszystko ogłaszacie na gębę,sąsiad sąsiadowi ,a internetu to u was nigdy nie było i nie będzie.A jak szukacie pomocy z byle czym,to tylko u burmistrza i u księdza,bo sami nic nie umiecie sobie zorganizować.Miło że nieliczni z was jednak tu zaglądają,to krok na przód ku samodzielności.A na Wiśnię nie idę,bo nawet nie ma z kim pogadać,taki wysoki poziom rozmów przy wiśniach
Andryu, jestem osoba z Ostrowca.. Poprostu zbulwersowala mnie Twoja wypowiedz..
Z niektorymi wypowiedziami sie nie zgodze, poniewaz.. Jeszcze kilka lat temu sama chodzilam na rozne zarobki, zbior owocow i uwierzcie mi ze caly dzien od rana do wieczora robilo sie za te 60zl a czasem mniej, ale dla osoby mlodej i nie tylko, ktora moze liczyc tylko na siebie to jest bardzo duzo pieniedzy.. Tu 60 tu 50 tu troche tam troche i pieniazki sie uzbieraly
. Chyba lepiej jest isc nawet na taki zarobek niz siedziec w domu cale wakacje i mowic "ze sie nie oplaca".. Dla kogos kto nie ma, wszystko sie oplaca..