my też byliśmy. nasza córeczka była zachwycona. biegała po domkach elfów.kino i królowa śniegu też zaliczone.wszystko w przystępnej cenie.jeden taki wypad to koszt ok 200zł (w naszym przypadku bo oprócz wejściówek jeszcze paczka dla dziecka, pamiątki z tej budki przy wejściu, gorące napoje, zdjęcia, plac zabaw, warsztaty)fajne miejsce.
my tez bylismy z 3 latka.niestety nie było nikogo,bo byc moze srodek tygodnia.juz przy wejsciu przywitała nas czarownica i to dla mojej corki nie bylo mile.mowila donosnie i strasznie....sami z męzem bylismy w strachu.nie przestała gadac mimo ze corka płakała i kurczowo trzymała nas za ręce.dalej juz nie chciała wejsc...jedynie podeszła do zwierzatek,reszta ja nie interesowała.domki elfow takie sobie,puste..otwierajac drzwi do chatki ucieszyłam oko,bo rzeczywiscie bajkowo było,ale niestety nie weszlismy bo mała nadal plakala a na dodatek czarownica nadal krążyła obok wiec jak najszybciej trzebabyło zmykac bo dosc ze zimno to dziecina trzęsła sie ze strachu..wiecej nie chce tam jechac bo mowi ze jest strasznie..mogliby dac jakas sniezke-wtedy pewnie wiecej dzieci chetnie potem odwiedziłoby to miejsce
No cóż czasy "świetności" Bałtowa dawno przeminęły i raczej już nie powrócą! I nie zmieni tego ani wioska mikołaja ani nowy stok narciarski. Zbyt wiele osób ma bądź miało wątpliwą przyjemność być powiązanym z tym miejscem. Wystarczy prześledzić inne wątki tego forum. Bo jak pomyślę co kryje się pod tą uroczą reklamą, która do Bałtowa mnie zaprasza to i tak wolę zostać w domu
nie przesadzajcie, pomysl super i zawistni tylko krytykuja, dzis byalam z dziecmi w wiosce, bylo super!!! mego super, super zabawa, polecam, Mikolaj wciaz jest moze juz nie ten urok,a le kto go nie odwiedzil zachecam,mila obsluga i 100% zadowolenia, swietny pomysl!!! Gratulacje!!
Ta wioska to taka sama atrakcja jak sam Bałtów 15 lat wcześniej.
Typowa milosc do innych. Nie przeszkadza, no ale ....
Byłam z wnukiem -polecam-dobrze że mamy taki Bałtów-super.
tak byłam w Mikołajki - 06.12.2014 r. - masakra... "fajna" reklama na stronie parku, zdjęcia "Mikołaja" z bliska nie pokazujące zbyt wiele... moim zdaniem wioska Mikołaja to dno - koszmarne dekoracje, kicz i folia aluminiowa imitująca lód co więcej kilka namiocików oklejonych folią i "wioska na biegunie" gotowa - brak wyobraźni i jak widać dobrego dekoratora - niestety kilka baranków w zagrodzie i tyle zwierzaków no nie pomijając sztucznych plastikowych reniferów... dla dzieci to frajda na ok. 30 minut - sama chatka i wioska ogromnie rozczarowuje.
Poza ceną biletu i atrakcjami typu zabawy w przerobionym namiocie piwnym w którym śmierci pleśnią, panie animatorki bez zapału i pasji do pracy z dziećmi i wioska gotowa - nie polecam ;-( byłam ogromnie rozczarowana - szkoda - może za rok się lepiej postarają - aby było bajkowo, kolorowo i ciekawie.
Popieram jakoś w tamtym roku była o wiele atrakcyjniejsza teraz tak mdle tam jest ,moja 4 letna córka po 20 minutach była znudzona.Herbata serwowana tam 5 i 8 czy 9 zł jeden wielki zlepek cukru bez smaku.Dodatkowo płatny labirynt królowej śniegu gdzie dziecko przeleci raz między foliami i tyle .Animatorek nie ma.
Ja też byłam w okolicy świąt i mam trochę inne wrażenia...
Dzieci bawiły się świetnie w tym namiocie z kulkami i podczas plastycznych warsztatów z panią Choinką.
Mikołaj w Wiosce był bardzo przyjemny - nie straszy dzieci, jak wielu, których się spotyka po galeriach handlowych. Rozmowny, kontaktowy... z fajnym podejściem do dzieciaków.
Herbata nie jest słodzona, więc może trochę miodu za dużo dostałaś. Jedyne, o co mogę się pomartwić to, czy jest naturalny, ale przecież Bałtów słynie z dobrych miodów, więc liczę na to, że był naturalny.
Lodowy labirynt - trudno w Polsce zrobić z prawdziwego lodu, przy takich temperaturach...;) Na moje dzieciaki na końcu labiryntu czekały dwie panie w strojach, a dzieci dostały cukierki i jakiś "lodowy ślad"...
Każdy ma inne wrażenia, jak widzę... a krytykować pod pseudonimem bardzo łatwo. Zarabiam dobrze, więc ceny też mi po kieszeni specjalnie nie dały...
słynie z dobrych miodów, ale nie kazdy ma tam dobry miód. Tam teraz dobrego miodu niema.
Jesteś z gazety lokalnej, czy pałasz się PiaRem dla tej instytucji, a może jedno i drugie. Po tym co napisałaś odnoszę wrażenie że byliśmy w innych miejscach, a ty pomyliłaś bałtów z Disneyland'em?
A cena herbaty wyższa niż w Starbucks w NY jest naprawdę ok jak na Bałtów.
A może Tobie trafił się zły humor podczas wizyty i zapragnąłeś anonimowo ,bo tak najłatwiej na forum popsioczyć?
Zgadzam się w 100% z tą opinią. Byłem z córką, żoną i znajomymi w ten weekend. Do kiczowatego wystroju i bierności rzekomych animatorów i innych przebierańców z tej "wioski" dodam niezgodność informacji ze strony www z rzeczywistością. Na stronie info, że Mikołaj wręcza prezenty przekazane przez rodziców gratis. Na miejscu okazuje się, że dopłaca się 5 pln za prezent. To samo z warsztatami i malowaniem bombek światecznych. Wykupiliśmy pakiety dla dzieci za 25 pln a za malowanie bombek trzeba było dopłacać po 6 pln za dziecko. nie chodzi o te pieniądze bo to grosze ale o zasady. To sztuka na jeden raz i więcej tam się na pewno nie pokażę. Panie nie potrafiły na miejscu odpowiedzieć co się mieści w tych 25 pln... Żenada ! Przestańcie wypisywać wszędzie, że jesteście największym ośrodkiem rozrywki i wypoczynku w Polsce bo to kłamstwo za które ktoś Wam kiedyś gębe obije na miejscu. Czasy świetności Bałtowa wymarły podobnie jak dinozaury...Jeżeli ktoś myśli, że będzie trzepał kasę na tym samym nie inwestując i nie rozwijając się przez 10 lat to się grubo myli. Polecam chociażby park jurajski i ewolucji człowieka w Krasiejowie (okolice Opola). Bałtów niestety 100 lat za murzynami:-(
Przykro mi, ale zgadzam się z Rozczarowanym. Byłam dzisiaj ze swoją rodziną w Wiosce Świętego Mikołaja i czułam się zawiedziona. Zapłaciliśmy po 10 zł od osoby za wejście na kawałek placu, przywitanie się z pingwinkiem i liskiem w przebraniu i obejrzenie sań z reniferami. Była jeszcze chata, gdzie św. Mikołaj wręczał dzieciom prezenty przyniesione przez ich rodziców, oczywiście za dodatkową opłatą je wręczał. Smutno, szaro i nijako, nie pomogła nawet świąteczna muzyka z głośników. Pojechałam raz do tej wioski i nikt więcej mnie nie namówi na kolejny.
Park w Krasiejowie tez jest własnością Lichotow.