Idzie wiosna, mam pełno rzeczy do oddania, sprzedania za przysłowiowy grosz. Najchętniej oddałabym te rzeczy dla jakiejś potrzebującej rodziny. Zależy mi na bezpośredniej pomocy, a nie wrzuceniu ubrań do pojemników dla biednych, z których potem korzysta każdy kto ma dostęp. Taka pomoc to nie żadna pomoc. Może ktoś się orientuje czy jest możliwość oddania ubrań do domów dziecka, do domu samotnej matki? Niektóre ubrania są nowe, ani razu nie założone. Oddam też książki, zabawki, artykuły papiernicze itp.
To bardzo dobry pomysł. Zakład opiekuńczo-wychowawczy ul. Gulińskiego - obok parkingu Celsy. Tam uczą się dzieci z różnymi schorzeniami, najczęściej z biednych rodzin i z ośrodka wychowawczego w Denkowie. Wiem bo sama dwóm osobom bezpośrednio przekazywałam ubrania. Zapytam jutro jednej z nich i odezwie się.
Pozdrawiam.
Najlepiej skontaktować się z kadrą nauczycieli ws,pomocy rzeczowej.
Nie jestem do tego przekonana. Ja pomagam bezpośrednio przynajmniej jestem pewna, że pomoc trafia tam gdzie powinna.
Osobiście ubrania oddaję przy Parafii Miłosierdzia Bożego na Polnej.
do Gość z 17:02 jak masz namiar na osobę potrzebującą chętnie pomogę