Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Wiocha na "fejsbuku"

Ilość postów: 136 | Odsłon: 16884 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
Aktualny widok mógłby udostępnić posty, które oczekują na weryfikację (m.in. sprawdzenie, czy są zgodne z Zasadami Forum). Jednak w tym wątku brak jest takich postów. Przywróć zwykły widok wątku „Wiocha na "fejsbuku"”.
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 52

                  Odp.: Wiocha na "fejsbuku"

                  a jakie to jest 2 forum

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 53

                  Odp.: Wiocha na "fejsbuku"

                  a gdzie jest 2 ostrowieckie forum i jakie?

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Wiocha na "fejsbuku"

                    Miałam konto na fejsie od kilku lat, i jedna fotkę sprzed 13 lat , bo wówczas kończyliśmy studia. Ciągle mnie ktoś zaczepiał co słychać, jak żyjesz , czy wyszłaś za mąż, (dwa nazwiska sic!) wstaw focie aktualną, jak teraz wyglądasz? Normalnie koncert życzeń.

                    Wstawiłam fotkę bardzo grubej kobiety w blond włosach (jestem brunetka) gdzieś pod palmami leżącej, jakaś z netu.W ciągu godziny miała 30 komci w stylu: super wygladasz, nic sie nie zmieniasz, słit focia, dobrze ci w tym kolorku. WTF?Czy to nie jest hipokryzja? ano jest i to najwyższych lotów. W tej chwili nawet nie pamiętam hasła do fb, bo nie wchodzę tam.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Wiocha na "fejsbuku"

                      Najbardziej mnie wkurzają profile "szczęśliwych mamusiek", które wstawiają hurtowo zdjęcia swoich sweet dzieciaczków niemal w każdej chwili życia - jak jedzą, śpią, bawią się, sikają. Można wstawić czasem jakieś, ale nie codziennie po 10 zdjęć. Co mnie obchodzą ich dzieci ?

                      Miejscowa
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Wiocha na "fejsbuku"

                        Jak mnie coś nie obchodzi to tego nie oglądam, a nie strzelam żale na forum.

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 57

              Odp.: Wiocha na "fejsbuku"

              "To jak dziecko się urodzi to może nawet z nim na dwór nie wychodzić? Bo po co inni mają wiedzieć? Po co się chwalić?"

              Pusty śmiech mnie ogarnął inie mogę przestać ...wg pewnych osób spacer matki z dzieckiem dla jego zdrowia jest pokazywaniem dziecka innym,chwaleniem się nim !! Mózgi przestały pracować przez upał,czy już sama nie wiem,co można sądzić o takich osobach ?

              I jeszcze sama nawołuje:ludzie dystansu trochę, bo frustracja zaczyna wychodzić na każdym kroku !!!

              Gość_???
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Wiocha na "fejsbuku"

                no wlasnie - dystansu do dziecka, bo niedlugo beda zdjecia jak na nocniku siedzi

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 44

          Odp.: Wiocha na "fejsbuku"

          Fakt narobilam bleduw pisze na tablecie nie dowidze czasami na komurce mowie przez mikrofon i przeocze ale skupcie sie na tresci.

          A teraz zostane zkrytykowana zebym se okulary kupila wzrok mnie sie pogorszyl i najpierw musze isc do okulistki na badanie a kto z was wie jakie to nieprzyjemne juz sto razy wole borowac zeby niz zeby szczelano ciecza lub powietrzem w oko i trzymaj nie mrugaj znam to bo wiem jak moja corka sie meszyla a jest juz dorosla

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Wiocha na "fejsbuku"

            A po reszta co z was za ludzie bardzo ubogie w inteligecje zeby wytykac polcami krytykowac jeszcze wysmiewac spojzcie na siebie a co kto robi to jest jego sprawa i jego sumienie.Po prostu zajnijcie sie soba a tam gdzie wam sie cos nie podoba to po prostu nie wchodzcie i nie bedziecie miec tego typu problemuw ze ludzie sa inni i mysla inaczej nie tak jak wam sie podoba

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 61

            Odp.: Wiocha na "fejsbuku"

            FB to dobra sprawa przy najmniej dla mnie odnalazłam ludzi z lat podstawówki,średniej,pracy, to miło powspominać

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Wiocha na "fejsbuku"

              ??? spacer z dzieckiem a wstawianie 10 fotek na dzień na fb to jednak różnica. no chyba, ze ty zamaist na spacer wietrzysz dziecko na balkonie a w tym czasie focie wstawiasz. Niech zgadnę masz dżesikę czy Brajanka, a może alanek?

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 60

      Odp.: Wiocha na "fejsbuku"

      Fejs nie jest wiochą, natomiast niektórzy użytkownicy... Cóż... Można portali społecznościowych używać sensownie (do pozyskiwania potrzebnych informacji, wymiany danych itp.), a można w celu zaspamowania swojej tablicy fociami słit, fociami z wojaży do Ciechocinka lub fociami bejbi żrącego kaszkę.

      Można na fejsie spędzać pół godziny dziennie, a można pół dnia.

      Fejs jest narzędziem, takim jak młotek. Jak ktoś go umie użyć, to gwoździa wbije. Jak nie umie, to palca przytrzaśnie. To nie wina młotka, tylko użytkownika.

      Gość_Tomm
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Wiocha na "fejsbuku"

        Świetnie ujęte Tomm, zgadzam się .Wszystko jest dla ludzi tylko mądrych.

        Gość_Ania
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 65

        Odp.: Wiocha na "fejsbuku"

        ooo właśnie Tomm ma rację. Niektórzy używają fb po to ,by dowiedzieć się co słychać u znajomych czy nawet rodziny(jeśli mieszkają na tyle daleko,że nie mogą się z nimi często widywać), zresztą dla wielu ludzi życie płynie tak szybko, często jest praca-dom, takie czasy. Dobrze czasem zobaczyć,zapytać w międzyczasie co u kogoś słychać co by się kontakt nie urwał z osobą,którą lubimy. Co innego jak ktoś traktuje w to w ten sposób,żeby porównać czy ktoś czasem nie ma lepiej i obgadać go odpowiednio. Myślę,że wstawianie zdjęć nowych aut ,plazm itp.to leciutka przesada. Ale wstawienie zdjęć swoich i rodzinki raz na jakiś czas jest ok. To saomo z dzieciakami- codzienie fotka czy pare-lekka wiocha,, raz na jakiś czas-ok. Tak jak we wszystkim tak i tu trzeba mieć umiar, bo co za dużo to i świnia nie chce:p

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 66

        Odp.: Wiocha na "fejsbuku"

        facebook pokazuje jakie jest nasze pokolenie : gowniarstwo podnieca sie paleniem ziola, co druga dziewczyna pakuje codziennie swoje foteczki robione w lusterku lub z perspektywy wyciagnietego ramienia, do tego wydaje im sie ze powinny byc modelkami. wystarczy spojrzec w ,,polubienia" by zobaczyc czym sie interesuja mlode dziewczyny: kocham szpilki, fashion is my passion itd... nie mowie ze fb z zalozenia jest zly, to ludzie sa coraz bardziej durni (oczywiscie nie twierdze ze wszyscy)

        Gość_ww2
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 67

        Odp.: Wiocha na "fejsbuku"

        Tomm jesteś mądrym facetem:)

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Wiocha na "fejsbuku"

          są takie laski mężatki ktore fejsa nie używają bo jakby sobie profile pozaklady to byli kochankowie zyc by im nia dali hehe

          benek13
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Wiocha na "fejsbuku"

            nie kumam po co wrzucac foty żarcia własnie zrobionego???? nie lepiej od razu zdjecie kibla po porannym posiedzeniu???

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
7 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -