Wysłany: Pon Kwi 09, 2012 9:30 pm Temat postu: Wilczur na łąkach
--------------------------------------------------------------------------------
Od paru dni na łąkach za Rosochami,przy Strudze Denkowskiej przebywa owczarek niemiecki,dorodny,dobrze utrzymany.Pies siedzi albo leży obok strumienia tak jakby na kogoś czekał.NIe ma widocznych obrażeń. Nie wiem czy ktos go tam zostawił cz sie zgubił. Jest głodny, dałam mu bułkę bo tylko tyle miałam. Może animalsi by go przygarnęli na jakiś czas, jest sliczny więc nowy właściciel znajdzie się na pewno.
Swoja droga jak mozna wyrzucic, psa.Bardzo mi go było szkoda
wczoraj widziałam jak leżał przy Bałtowskiej
Jeśli jesteście z tamtych rejonów i widzicie psiaka, to w miarę możliwości nakarmcie go i poinformujcie animals. Może znajdzie sie dla niego nowy domek.
Bardzo często na Rosochach biega. je ze śmietników. Ktoś go wyrzucił za pewne. Co za ludzie!
To jeżeli biega ten pies od tak długiego czasu, to dlaczego dopiero teraz interweniujecie. Każdy tylko pisze na forum ale nie robi nic by ten problem rozwiązac. Jak macie możliwośc to zróbcie zdjęcie i umieście na forum, może ktoś chętny się znajdzie i przygarnie pieska.
Czy to nie jest ten czarny śliczy pies, który przychodzi pod Altex na 11 Listopada? Ostatnio tam nie chodzę więc nie wiem jak jest ale wcześniej to jakby miał zegarek, przychodził pod Altex o godz. 9-ej rano.
dziś biegał po os.stawki,tylko jak można zareagować,mam za psem biegać i co dalej?? UM reaguje tak jak to gość _matula dziś 15:37 napisał, a psiak naprawdę ładny i dorodny
Dziś wracając z pracy widziałam go przy tym strumyku po raz drugi. Wcinał coś z apetytem, więc może to była Twoja kanapka :) Jutro zabiorę coś dla niego i "podrzucę" rano. Pies z daleka faktycznie wydaje się być w całkiem dobrej kondycji. Szkoda jednak psiny. Gdzie zgłosić taką "zgubę"? do animalsów? Bo niegdyś straż miejska, w podobnej sytuacji na mój telefon zareagowała dość dziwnie - Pan myślał, że albo sobie robię żarty, albo jestem pod mocnym wpływem środków wyskokowych.
Być może właścicielem jest ktoś z Pogodnej, kiedyś też zadbany wilczur biegał po osiedlu sam, co się okazało wymykał się z jednej z posesji.
gdzie moge go znaleźć? uciekł mi pies ok. miesiąc temu może to mój ? jak ktoś go zobaczy to wołać ''mamut'' jak zareaguje to było by doobrze..
ar wiesz ja mam sunie i ona nie reaguje jak woła ją ktoś obcy, ktoś czyjego głosu nie zna, nawet nie zwraca na to uwagi
Gościu_ar sprawdziłeś czy psiak przy strumyku to twój. A jeżeli nie to może tego przygarniesz i zapełni Ci pustkę po utracie przyjaciela.
Proszę dać znać czy jest to Twój pies Gościu ar?
Animalsi jeżeli mają tylko możliwość starają się pomóc. Ale jeżeli ten pies jest chory i wymaga pomocy to należy tę sprawę zgłosić do P. Kozub z UM, ona zajmuje się sprawami porzuconych psów w przypadku gdy stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi lub same wymagają interwencji weterynarza. Jak jesteście z tamtych okolic i znacie dokładne miejsce to koniecznie zadzwońcie i zgłoście tą sprawę w poniedziałek jeżeli psina tam jeszcze będzie. Nr telefonu do UM 41 2672183.
jechalem umyc samochod i siedzial przy ulicy , jezeli to o niego chodzi to niestety to nie moj , ale ladny byl..
UM zgłosi ZUM, ci go odłowią, zawiozą do Szewnej, a tam w złych warunkach (jak przeżyje, bo lubią pozbywać się problemów), poczeka aż go wywiozą do schroniska w Olkuszu, a tam po psach słuch ginie, bo to umieralnia dla zwierząt, a nie schronisko.
Jeśli nikt go nie przygarnie, to czeka go tylko śmierć.