A słyszeliście, co planują zrobić w Meksyku? Zalegalizować wszelkie formy narkotyków, tak aby nawet koka była legalna. Władze tego kraju Ameryki Środkowej chcą w ten sposób mocno uderzyć w gangi zajmujące się przemycaniem "ciężkich proszków". U nas też by się to przydało, chociaż nie jest u nas to tak rozpowszechnione jak tam. No ale wracając do naszego Ostrowca i Pana Wiktora. Czy stworzony przez niego program jest optymalny i zadowala każdego?
Panie Serwer, Pan jesteś naprawdę bardzo zawzięty, czy czasem nie chodzi tu o jakąś prywatę wyborczą? Więcej obiektywizmu!
http://www.facebook.com/video/video.php?v=263512083681806
Wideo znalezione na facebook
Nie zadowala! czemu ? Jest to program człowieka młodego który przy pomocy kogoś starszego napisał sobie program. Bo no starszemu zasłużonemu koledze nie wypadło napisać tego w programie bo był za otwarty i mógł by popsuć wynik kandydata z górnej części listy a tak jest mięso na testy.
Legalizacja narkotyków. :/ Narkotyki to nie alkohol.
Legalizacja nie dała by rezultatu czemu bo jest to biznes na skale światową który jest na rękę wielu ludziom
Naczytał się jeden z drugim artykułu
http://amerykalacinska.com.pl/2010/09/20/o-potrzebie-legalizacji-narkotykow/
Tylko co kraj to obyczaj ja bym nie chciał aby moja córka mogła kupić sobie gram fety koki czy THC w kiosku . A edukację wynosi się z domu. Narkotyki to ucieczka tak samo jak alkohol a dostępność na rynku proszków jest tak samo szeroka jak alkohol. Alkohol zalegalizowany i co mało jest alkoholików.Jak ktoś ma piekarnie, a obok ktoś inny otwiera piekarnie konkurencyjną to proste że ten pierwszy bedzię robił wszystko żeby przeszkodzić konkurencji.nasyłał sanepid,policje i donosił...a jak ma sie takie narzędzia w reku jak prawo i policje i urzędników..to można wszystko.Chyba nikt nie łyknie bajek że chodzi tu o czyjeś zdrowie lub temu podobne sprawy.Bo niby skad tu nagle taka niesamowita troska o zdrowie a w tym samym czasie wycofuje sie refundacje lekow dla chorych na raka lub cukrzyce przewlekłą i ludzie umierają w męczarniach.
Styk grup przestępczych ze swiatem polityki w tym przypadku staje sie namacalnym faktem.
Witam
Panie Gość z godz 9:32 z całym szacunkiem, ale zdaje mi się, że przez względną anonimowość na forum zapomniał Pan/Pani o art. 212 KK - z racji tego,że ten komentarz nie jest Pana opinią, a zwykłym pomówieniem to proszę o to,żeby na przyszłość uważać na takie rzeczy - w czasie kampanii wyborczej wszyscy powinniśmy być niezwykle wyczuleni na takie sytuacje. Program jest w 100% stworzony przeze mnie i wbrew temu, co mogliśmy przeczytać powyżej nie jestem częścią jakiegoś większego spisku wyborczego, wiem,że dla niektórych z Was może to być nie lada zaskoczenie, ale prawda jest taka,że My młodzi ludzie tez mamy coś do powiedzenia.
Zgadzam się- każdy narkotyk (czyli używka zakazana przez prawo) jest ucieczką od rzeczywistości, ale to,że Pana córka nie kupi "koki lub THC" w kiosku, nie znaczy,że nie kupi tego wcale. Z historii znany jest jeden- książkowy już- przykład konsekwencji wprowadzenia prohibicji, na jakiej podstawie możemy twierdzić,że w tym przypadku jest(będzie) inaczej?
Pozdrawiam.
Panie Wiktorze, jeśli coś jest ogólnie dostępne to automatycznie więcej ludzi z tego korzysta. Tak jest i nic na to nie poradzimy. Ja bym nie chciał, aby narkotyki były tak łatwo dostępne jak inne używki. To niebezpieczna droga i wcale nam tego nie potrzeba. Nic dobrego z tego nie wyniknie więc po co? Żeby się przypodobać narkomanom? Czy nie lepiej zrobić coś dla normalnych, zdrowych ludzi?
W moim programie (dostępnym na stronie www.wiktorpytlak.pl) jest wiele innych równie interesujących i nowatorskich pomysłów które -jestem pewien- ułatwiłyby Nam wszystkim życie. No, ale wiadomo,że najbardziej zażartą dyskusję zawsze prowokują te pomysły o których najgłośniej w ogólnopolskich mediach...
no i co to ma dac ze beda narkotyki legalne? wiecej narkowanow i tyle dobrego
a wlasnie ze da! pieniądze dla państwa, a spokój dla obywateli. skoro ciebie nie dotyczy temat, to nie komentuj, ja ci sie w msze nie mieszam.
Wiktor Pytlak, młody jest bardziej lewicowy od współczesnego sld. To mi się podoba, trochę szkoda, że startuje z po, ale podobno nie liczy się partia a człowiek.
Jeśli zalegalizowana zostanie marihuana to za nią powoli pójdą i twarde narkotyki. I to wbrwe pozorom dobrze: idioci, którzy się wytrują nie będą swoja głupotą zanieczyszczać więcej środowiska. Nastąpi naturalna selekcja w społeczeństwie. Będziemy mądrzejsi i zdrowsi!
Witam
Gość_lsd dziękuję za głos, ale prawdę powiedziawszy bardziej uważam się za liberała niż socjaldemokratę. Otóż najprościej opisana różnica pomiędzy tymi dwoma opcjami polega na tym, że liberalizm określa indywidualizm zarówno w ujęciu aksjologicznym(światopoglądowym), jak i gospodarczym,
natomiast socjaldemokracja oznacza indywidualizm w ujęciu aksjologicznym, ale już kolektywizm w ujęciu gospodarczym- a ja zdecydowanie popieram wolny rynek.
No ale jeśli już muszę określać swoje poglądy to raczej najbliżej mi do socjalliberalizmu.
Gość 16:11, kaem macie rację, otóż to jest kwintesencją problemu związanego z legalizacją narkotyków- przedstawia to się tak samo jak problem związany z paleniem papierosów, kto chce ten pali, a kto nie ten ma to w nosie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Tylko że po papierosach się nie wariuje i nie ma się zwidów. Narkotyki są po prostu niebezpieczne same w sobie i uzależniają znacznie szybciej niż papieros.
Tak jak alkohol, co po alkoholu się nie wariuje?
Wszystkie używki są niebezpieczne dla osób bez rozumu i silnej woli.