O naszych politykach, samorzadowcach i naszych przywarach. Publikujcie je tu:
Proszę bardzo
Taki wierszyk z internetów:
Był raz zdziadziały lump
PiSowski Forrest Gump
Gęba z horroru Zero honoru
Lotny jak Donald Trump
Zgadnijcie o kim to?
Słońce Peru na ulicę woła, wyleciała baba goła,
wolne sądy na głos krzyczy,potem ćwiczy na swej piczy,
wyjdzie paru koderastów, lecz brakuje im balastów,
Cienki Bolek nóżką tupie, naród ma to wszystko w d...e.
07:47, o Sikorskiego?
A teraz z epoki PRL zaczerpnięte z pisma Międzynarodowiec ukazujący się we Francji za czasów komuny
Sprzedał mięso,zabrał serek jego imię Edward Gierek-lata 70-te.
Był jeszcze inny wierszyk o Gierku.
Towarzyszu Gierek, daj szynki plasterek
A jak dasz pasztecik, rozwalimy Komitecik.
Wierszyk,za który trafiało się na 48 h do aresztu,jeśli usłyszał ten tekst jakiś ormowiec aktywista i powiadomił milicję(to to samo co policja).
Zbudował wilk elektrownię
Lecz by prąd uzyskać,
Kupował cały węgiel z kopalni od liska.
Kopalnia z elektrowni cały prąd zżerała,
Stąd brak prądu i węgla,
Ale system działa.
Z czasów PRL.
Kto ty jesteś?
Ja,komuszek.
Jaki znak twój?
Pusty brzuszek.
Gdzie ty mieszkasz?
W obcym kraju.
W jakim kraju?
Ja nie znaju.