Dla mnie nie ma czegoś takiego jak "wierzący, niepraktykujący". Albo wierzę i postępuję w zgodzie z tym, w co wierze, albo jestem hipokrytą i powinienem sie wstydzić sam siebie.
To znaczy że nazywasz ludzi niewierzących w "boga" hipokrytami? Nazywasz ich tak za to że nie wierzą w to że dwa tysiące lat temu jakaś laska urodziła dziecko nie uprawiając seksu i wcisnęła ten kit swojemu facetowi? Czy może chodzi ci o to że wszyscy powinniśmy być wyznawcami wiary którą krzyżacy narzucali nam gwałcąc, mordując i paląc na stosach? Kolego wierz sobie w co chcesz to sprawa twojej wyobraźni... Ale nie obrażaj tych którzy wierzą w teorie powstania świata jako planety, wygasłego kawałka słońca a nie tworu boskiego! Którzy wiedzą że człowiek jest tworem ewolucji a nie dzieckiem jakiegoś tam Adama i jego laski Ewy! KONIEC!