ja mam 3 rodzeństwa, czyli jest nas 4. to chyba wielodzietna rodzina, moi rodzice są na emeryturze już, a wszyscy z rodzeństwa, łacznie ze mna pracuje. Straszenie się ciesze ze jest nas tyle, bo jest do kogo się zwrócic z problemem, a w świeta z kim zasiaśc przy stole. Kiedys gdy zabraknie rodziców, nie będe sama jak kołek na tym świecie, ale bedę miała rodzeństwo , ich dzieci itd. Współczuję jedynakom, a nawet tym co wyąłćznie maja brata albo siostrę... tylko jeden ludzik kiedys zostanie tak naprawdę, a i rodziców mi szkoda. Bo u mnie w dalszej rodzinie sa dwa takie przypadki gdzie bylo 2 dzieci, jedno zmarło młodo i zostało tylko jedno. Moze głupi przykład, ale chodzi mi o to że w życiu bywa różnie.. :/
Większe rodzinny sa super i ja też taka będę miala I NIE BĘDĘ CHODZIĆ DO MOPS !!!!!
Ja również pochodzę z wielodzietnej rodziny i jestem z tego bardzo dumna bo wokół mnie jest mnóstwo ludzi,którzy kochają mnie miłością prawdziwą i bezinteresowną dziękuję im za to,że mi pomagają kiedy mam problem i że po prostu ze mną są. Każde święta ba! nawet każdy weekend jest wesoły i zapomina się o problemach i o szarości dnia codziennego. Za nic bym się nie zamieniła a dla tych wszystkich mądrych i przemądrzałych za równo moja mama jak i tata pracowali całe życie(tata dorabia nawet na emeryturze a mama jeszcze pracuje) i to bardzo ciężko i tego samego nauczyli nas,przekazali wiele wartości i nauczyli jak godnie żyć i pomagać innym. Sama bym chciała mieć tyle dzieci ale pewnie mi się po prostu nie będzie chciało tyle lat siedzieć w pieluchach :)
Do gość 21:55. Zauważ, że oni też płacą podatki, a skoro ich wiele to pewnie więcej płacą od ciebie. A utrzymuje ich ten durny socjalistyczny system (nie ty), który zaczyna pożerać Europę.