dlaczego w naszym kraju w naszym miescie w tak okropny sposob traktuje sie rodziny wielodzietne!!!?????? sama znam dwie takie rodziny skladajace sie z rodzico i 7 dzieci nie jest to zadna patologia to normalne zwyczjane rodziny i nie jest prawda ze w takiej rodzinie jendno dziecko zajmuje sie drugim ,wszystkie sa traktowane rowno a szacunek jaki maja do rodzicow i do siebie jest tylko godny pozazdroszczenia. A nie raz spotkalam sie z bardzo krytycznymi slowami pod adresem tych ludzi czego kompletnie nie rozumie. pamietajmy o tym ze slowami mozna bardzo zranic a ilosc posiadanego potomstwa nie jest sprawa do dyskusji na ławeczce pod blokiem to indywidualna sprawa kazdego czlowieka .....................
To niech taka rodzina wezmie sie za robote, a nie chodzi po zapomogach i mopsach. ciagle nazekania jak im zle i ciezko, bylo sie jeb.. z glowa, a nie tylko aby nastepne. To z naszych skladek ida pieniadze na takie dziadostwo. a normalna osoba ktora zachrzania na rodzine nie pojdzie po zapomoge a jeszcze mu z pensji zabiora na utrzymanie tego calego ... tyle.
A rodzice tej rodziny pracują??pewnie nie??bo poco jak mops da:))
Wiesz, co to jest ekstremizm? To pogląd, który Ty reprezentujesz? To jest głupi kraj, w którym nie ma pracy i normalnej płacy, każdy powinien mieć tyle dzieci, ile chce mieć i powinien móc pójść do pracy, za którą otrzyma godziwe wynagrodzenie, pozwalające mu tę rodzinę utrzymać. Wielodzietne rodziny są fantastyczne, tylko życie w tym kraju sprawia, że nie może ich być zbyt wiele, nie musiałoby być mopsu i innych cudów wianków, gdzie dają pieniądze, gdyby ludzie mogli: a) znaleźć pracę; b) dostać za nią, pozwalające normalnie żyć, wynagrodzenie
Nie każda rodzina wielodzietna to patologia moi sąsiedzi mają 5 dzieci. Sąsiadka i sąsiad pracują, dwoje dzieci na studiach. Starsze dzieci w wakacje zawsze pracują żeby pomóc rodzicom. Dzieci czyste i zadbane. A jaki szacunek do starszych godne pozazdroszczenia. I śmiem twierdzić, że nie żyją z MOPS jak tu wszyscy twierdzicie. Nie wolno nikomu mówić że wszystkie rodziny wielodzietne to patologia najpierw poznajcie człowieka a potem go osądzajcie.
a.
Zazdrościsz, to ty też się rozmnażaj i idź do MOPS po zasiłek na pewno dostaniesz, tylko czy to Ci starczy na godziwe i dostatnie życie?
a ja znam takich co robili dzieci tylko po to by mieć zapomogi.
Jak są tacy porządni to niech nie liczą na pomoc z Mopsu czy kościoła!!! Mają tyle dzieci to niech ich w porządny sposób wychowują i nie uczą od małego, że dostaną coś jak mamusia pieniądze weźmie z opieki. Rośnie kolejne pokolenie które będzie korzystać z zapomóg. Wejdzie im to w krew i koniec. Też znam takie rodziny. Najgorsze jest to że myślą iż taka pomoc się im należy.Bez oporów składają wnioski bo przecież mają tyle dzieci i trzeba im pomóc!!!!Kto im kazał mieć siedmioro?????Jak to jest ich indywidualna sprawa to niech też indywidualnie zarobią na ich utrzymanie, a nie liczą na podatników.Wyprawki do szkoły, obiady w szkole, zasiłki rodzinne, pielęgnacyjne. To jest sprawiedliwe??? Ktoś zasuwa z językiem na brodzie przez cały miesiąc żeby wychować dziecko, posłać do szkoły, ubrać bo ma tyle ambicji, samozaparcia i dumy, że chce to zrobić sam, a takie wielodzietne porządne rodziny idą po pieniądze do Mopsu jak po swoje!!!!!!!!Znam matkę która ma troje, do pracy nie chce się iść, tylko żyje dzięki pieniądzom na dzieci. Gdzie tu sprawiedliwość???? Ja mam jedno, na pomoc nie liczę bo daję radę, a do Mopsu to wstydziłabym się iść bo mam dwie ręce i po to zakładałam rodzinę żeby ją utrzymać!!!!!
nie wkladajmy wszystkich do jednego ''worka'' ludzie bezdzietni badz z dwojka czy jednym dzieckiem tez oszukuja i kombinuja z zapomogami wiec nie ma co osadzac ........
Może i kombinują, ale mając dwoje dzieci nie dostaniesz dodatku na trzecie i czwarte, choćbyś kombinowała przez rok.
Ale ludzie są zawistni, jak by mogli to kopali by leżącego.Prawdziwe są słowa ,że nic tak nie cieszy jak nieszczęście drugiego.Ludzie żyją ,życiem innych i szlag ich trafia kiedy komuś udaje osiągnąć sukces, to albo kombinator albo znajomości.Zazdrość komuś,że ktoś ma tyle dzieci i pobiera zasiłki itp.Faktycznie tego jest tak dużo ,że tylko rozmnażać się.
Jaki to sukces zapładniać kobietę jak królika co rok, narobić bóg wie ile dzieci co się na świat nie prosiły i żyć z państwa??????
Zastanów się ignorancie nad tym co piszesz, bo za dwadzieścia lat to te dzieci będą pracowały na Twoje utrzymanie.
WIELKIE BRAWO ZA SLOWA Z 14.29!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
to są dziecioroby. utrzymujemy ich z naszych podatkow! do roboty a nie do p.lenia!!!!
te dzieci w wiekszosci nie beda pracowaly na nasze merytury, bo w slad za rodzicami pojda do mopsu! to patologia.
jak zdecywowali sie na tyle dziecek to niech łażą na żebry po mopsach i gminach!
wiecie, mnie czasem tez trafia jak niesprawiedliwość w Polsce. Bo ja pracuje, mam 2 dzieci i z mojej malej pensji musze zplacic 500 zł na żłobek i przedszkole a ktos nie pracuje a jemu MOPs zaplaci za to + jakies dodatki rodzinne, wyprawki czy co tam jeszcze. Wiem,z e nie są to duże kwoty, ale i tak po przeliczeniu okazuje się, że nie opłaca sie pracowac czasami...
ale to wina chorego Państwa i naszych niskich pensji. Z ich powodu patrzymy krzywo na tych, którzy w sumie mają więcej od nas:)
ale musimy na to spojrzeć inaczej. ja podziwiam ludzi majacych duzo dzieci. Bo wiem ile dzieci kosztują wyrzeczeń , ile zabierają czasu, wolności i swobody. Wiem, że to szczęście ale ogromny obowiązek.
Dlatego nie uważam, żeby opluwanie wieloletnich rodzin na forum było dobrym pomysłem. Wiem, że nasze forum słynie z opluwania:) codziennie troszkę żółci i jadu trzeba wylać:)
poza tym jest wiele swietnych wielodzietnych rodzin:)))
Dziwne macie podejście. Kiedyś rodziny wielodzietne były standardem, mimo iż czasy były o wiele gorsze i nikomu to nie przeszkadzało. Myślicie bardzo stereotypowo, rzekłbym nawet nowocześnie. Tylko czy ta nowoczesność jest tak wspaniała jak wam się wydaje? To, że ktoś ma więcej niż dwójkę dzieci nie musi od razu oznaczać patologii. Czasami są to naprawdę szczęśliwe rodziny, w których panuje wzajemny szacunek, którego niektórzy mogliby tylko pozazdrościć. Patologie mogą natomiast pojawić się również w rodzinie, 2+1 i na to są przykłady. Proponuję więc najpierw przyjrzeć się swojemu podwórku zanim zacznie się krytykować i wyśmiewać innych..