co sadzicie o paniach ,ciezko pracujacych w urzedzie pracy?
Kolejny typ obrobić chce komuś tylek, co za ludzie.
I bardzo dobrze. Może wreszcie te Panie przeczytają co nieco o sobie i wezmą się w garść. Idzie się taki bezrobotny odnotować w biurze pracy to omal nas zza tego biurka nie pogryzą, bo przeszkodziliśmy im pić kawkę.
Ooo ho ho to temat rzeka!! Jest taka Pani..łaskawie "obsługuje" literkę K..lecz niestety już dawno temu zapomniała co to jest uśmiech, a do tego traktuje ludzi jak śmieci!!Zapomniała, że stołek na którym siedzi jest państwowy. Nie lubi oczerniać, jednak ta kobieta naprawdę potrafi uprzykrzyć życie, a powinna pomóc!
oo tak ostatnio sie spotkałam tez z nieuprzyjmoscia.jest tak ze za kazdym razem przy rejestracji trzeba przynosic skserowane dokumenty wszystkie kursy ,swiadectwa itp.rejstrowałam sie dwa miesiace temu ,wyjechałam zagranice naten okres do pracy,po dwoch miesiacach znowu musze wszystkie te same dokumenty kserowac przy rejestracji.czy to nie głupota.zapomniałam jednego dokumentu .pani mnie skrzyczała,za plecami ma ksero ,1minuta zajmuje dokument skseroawc.w kolejce do rejestracj pusto.szok zastanawia mnie jedno co tyle osob zatrudnionych w pup robi .
ja również się ostatnio rejestrowałam, ludzi było wyjątkowa sporo,w poczekalni zimno, długo to trwało a jedna paniusia zza biurka zarządziła sobie przerwę śniadaniowa(jakoś inne tego nie robiły i nigdzie nie jest napisane że taka przerwa może mieć miejsce), Pani łaskawie wróciła po pół godzinie z wielkim fochem nadal rfejestrując, ludzie przepuszczali się w kolejce, zeby do niej nie trafić, taka ruda modnisia.księżniczka.Ja akurat trafiłam do bardzo miłej Pani, być może nie wszystkie są tam takie sfochowane.
tak jak bezduszne maszyny łaskę robią .Biuro pracy w Ostrowcu jest niepotrzebne pracy tam nie znajdziesz najwyżej kilka ofert na które nikt nie odpowie/ proszę się przejść po pokojach doradców zawodowych no przesiedzą tyle godzin wkoło Macieju ta sama gadka wyjedż do innego miasta heee pozdrawiam/////skandalllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllll
racja w 100%, kobieta jakby łaskę robiła ,a uprzejmość z jej strony jest po prostu uderzająca.
Ta na 1 piętrze w lewym skrzydle? Dinozaurzyca po prostu :-)
Pani urzędniczki to pozostałość systemu poprzedniego. Każdy urzędnik publiczny powinien wiedzieć że służy podwójnie. Służy państwu Polskiemu reprezentując je i petentom którzy to państwo tworzą. Nie jest przestępstwem ludziom pomagać o czym niestety urzędnicy zapominają.Urzędnicy są potrzebni jak i wszyscy inni, problem rodzi się wtedy gdy jest przerost formy nad treścią czytaj ( poczucie władzy i małość petenta). Pani lub Pan na urzędzie często robi wszystko by być ponad resztę świata a przecież wcale nie musi. Najgorzej gdy robi łaskę a zachowaniem przypomina wyniosłego szlachcica.Więcej pokory ludzie.Po tych 8 godzinach panie i panowie na urzędach jesteście tacy sami jak my wszyscy.Nadzy w szarej codzienności nie odziani w szaty władzy.
Wystarczy zwrócić pani urzędniczce uwagę,że jeśli praca jej sie nie podoba to może sobie zmienić.Bo to one tam są by nam pomóc a nie odwrotnie.Jeśli nie pomoże sprawę przekazać wyżej.Jeśli nic nie będziemy z tym robić to tak będzie.
Na serio swoją pracę traktuje pani Agnieszka Chuchała- doradca zawodowy. Bardzo wysoka klasa, ale co się dziwić uczy swoich następców http://wpia.ujk.edu.pl/wped/plany/pliki/159h.pdf . A potem taka mówi, że mało zarabia. Rąbie kasę, pracując na dwóch etatach i jeszcze doradza bezrobotnym jak znalez prace, zajmując stanowisko młodym i kreatywnym. Warto by się zdecydować, albo PUP albo wykłady na uczelni.
cóż niektórzy mają po dwa etaty a inni nawet jednego bo im ''ludzie przyklejeni do stołków'' miejsca blokują. np: pan K też wykłada w wyższej szkole, tzw. naszej sarbonie.
Mnie najbardziej wkurza wyniosła i wiecznie obrażona na świat pani pracująca w rejestracji bezrobotnych na 1 stanowisku od drzwi. Potraktowała mnie jak jakiegoś śmiecia. Mimo, że mam 2 kierunki studiów skończone, certyfikat z angielskiego i jeszcze kilkanaście papierków. Ona podejrzewam, że 1/10 z tego nie ma. Albo jest bardzo nieszczęśliwa osobą, albo siedzi tam za kare.