Pisząc nazwę kraju posługujemy się wielką literą, ale pisząc nazwę narodowości, już nie:
Polska - polski,
Niemcy - niemiecki, itp.
Zaimek "nasz", "my" i tak dalej, pisany wielką literą, wygląda groteskowo, podobnie jak "ci" wielką literą w "ci ludzie".
Taka mała dygresja na temat polszczyzny z Internetu.
Zgadzam się. Zabawnie wyglądają "Ja", "Mnie", "Mój/Moje", "Jemu" pisane wielką literą. Przecież ta litera wielka, a nie mała, w zaimkach, wyrażać ma szacunek dla rozmówcy. Piszmy więc "Ty", "Twój", "Ciebie", "Wam"...
Walczyk dzięki za ten wątek :)
po wiedzieć, na prawdę, pod wórko, przed stawienie, nad gorliwy, za chłanny - to jest plaga internetów
Myślę, że część osób jest przekonana, że pisanie np. "Polscy Żołnierze" zamiast "polscy żołnierze" jest oznaką szacunku.
Faktycznie, pasowałoby zwracać uwagę na to, jak się pisze.
Tu akurat duże znaczenie odgrywa kontekst w jakim używamy określenia "polscy żołnierze".
Oj, żeby nagminne pisanie dużą literą to tylko był jedyny problem internetowej polszczyzny! Niechlujstwo językowe poszło o wiele dalej. Dziś czytałem artykuł o błędach ortograficznych w pewnej książce, która wykryła blogerka i wydawnictwo z tego tytułu chciało podać ją do sądu ;-) Skoro wydawnictwa zatrudniają takich korektorów, to co mówić o przeciętnych użytkownikach Internetu.
Wydawnictwo bardzo by się zdziwiło gdyby ją pozwali. Wystarczyłoby aby blogerka podparła się treścią ustawy o ochronie języka polskiego.