Tak jest. Co innego patrzeć na malucha, który ssie - bo to widok nawet rozczulający a co innego patrzeć jak z piersi leci mleko. To jest ta różnica, drogie panie. Możemy bez obrzydzenia patrzeć jak ktoś przyjmuje pokarm ale wszelkie wydzieliny z ludzkiego ciał nas obrzydzają. I dlatego również mleko cieknące z piersi budzi tak mieszane uczucia u otoczenia. Nie chodzi o widok piersi tylko o fakt że coś z tej piersi wypływa. To nie jest seksi, może się podobać chyba jedynie ojcu dziecka.
To widok, który jak żaden inny dobitnie pokazuje, jak niewiele w gruncie rzeczy różnimy się od zwierząt, że jesteśmy ssakami a kobieta to po prostu samica.
Trzeba mieć trochę wyczucia, to wszystko. Jeśli kobieta go nie ma to i tak nie zrozumie o czym mowa.
Dziękuję Wam dziewczyny za to co napisałyście.
Żadna z nas, kobiet, nie neguje tego, że karmienie piersią jest "najlepszym, co można dać dziecku". W całym tym sporze nie chodzi przecież o to, co dajemy dziecku. Tu chodzi wyłącznie o kulturę osobistą i takt.
O czym tu gadać jak nawet w ciąży jak idzie dziewczyna normalnie ubrana a ludzie na tej wsi sie tak gapią,jakby w życiu nie widzieli. A co dopiero jak karmi to dopiero atrakcja!
"TAKT" to chyba słowo klucz w tym sporze.
ja pamietam jak moja corka byla chrzczona miala 2 lata i jeszcze syca doila i wczasie mszy musialam wyjsc na chwile na zachrystie by ja nakarmic .
A czemu nie nakarmilaś przed ołtarzem? :-) przecież powinnaś się czuć dumna w myśl niektórych, że karmisz bo to żaden wstyd :-) a i ksiądz by miał jakąś atrakcję :-P
Kobiety, miejcie na względzie, że nie każda pierś wygląda apetycznie. Nawet Wasi mężowie czasem nie chcieliby oglądać Waszych cycków w restauracji, a już nie mówiąc o obcych Wam osobach. Tak się składa, że w biurze gdzie pracuję jest większość Panów i często słyszałam, że takie "obnażanie" się do karmienia nawet w domu, kiedy mamy w gościach rodzinę, nie jest zbyt dobrze przez nich tolerowana i jeden z kolegów wręcz nakazał żonie wychodzić do drugiego pokoju na czas karmienia. Taki widok może być przyjemny dla ojca, matki dziecka, ale niekoniecznie dla koleżanki, cioci, szwagra czy kolegi, którzy nas odwiedzają. Czy biust zaraz po porodzie czy matek karmiących wygląda kusząco, kiedy przeorany jest licznymi sinymi żyłkami czy przebarwieniami? Sama zachodziłam w głowę jak go w tym czasie, kiedy karmiłam pielęgnować, aby nawet moja przyciągał uwagę.