Prezes wszystko wie .... najgorzej
Nie będzie Kaczyński, będą mu podobni. Zahukani, bojący się świata, nie potrafiący współpracować wewnątrz kraju i na zewnątrz.
Inaczej Bieńkowska sprowadzi cię do poziomu. Jak w "Seksmisji". Do świata trzeba mieć to coś, czego Kaczyńskiemu nie dostawało. Dlatego Lechowi Wałęsie nigdy nie wybaczę, iż dowartościował takiego jak Kaczyński przy Okrągłym Stole,a potem zatrudniając go w Kancelarii, aby wywołał "wojnę na górze", która jeszcze trwa.
Niedługo, bo do Ery Bieńkowskiej, która właśnie się zaczęła.
http://www.tokfm.pl/blogi/cleofas/2013/11/zaczyna_sie_era_bienkowskiej_koniec_kaczynskiego/1
I znowu jakiś zaprzaniec POdszywa się pod prawdziwy "czas ..."
Jest to dla mnie powód do dumy, bo przecież byle kogo się nie podrabia ... :)))