Na pewno wiecie co to Wielki Czwartek, Wielki Piątek,Wielka Sobota, Wielkanoc, Poniedziałek Wielkanocny. Wiecie co to Śmigus Dyngus; 0,7 wódki na stole. Dlaczego to wiecie, a nie wiecie, że to bez sensu? Po co to robicie? Dla pokazu? Po co? Hipokryci. A i do Kościoła się zajrzy 2 raz w roku, bo raz to w Boże Narodzenie. Dlaczego? Po co? Że jak?
Mów za siebie. Ja bywam w Kościele przynajmniej raz na tydzień a Święta są przeżyciem przede wszystkim duchowym i radosnym. To, że później ludzie świętują ze swoim rodzinami przy stołach to nic złego. Chociaż tyle od życia im się należy w tych zwariowanych czasach. Nic nie jest bez sensu, jeśli potrafi się ten sens odnaleźć. Bardzo mi Cię szkoda, bo po Twoim wpisie widać, że jesteś nieszczęśliwym i zagubionym człowiekiem, który na dodatek innych próbuje oceniać swoją miarą. Żyjesz w swoim świecie i wydaje Ci się, że każdy ma tak samo. Nic bardziej mylnego. Weź Ty skorzystaj z sakramentu pokuty, idź na drogę krzyżową w Wielki Piątek, wycisz się, zastanów nad swoim życiem i spróbuj znaleźć w nim dobre chwile. Gdy to już nastąpi podziękuj za nie Bogu i poproś aby w przyszłości było ich więcej. W Wielkanoc idź na rezurekcję, zobaczysz, że święta mają swój sens i urok.