W jakim wieku jesteś? :)
Poniekąd mam to samo, z naciskiem na ostatnie zdanie...
Do Sama,wczoraj,18.13-to się nazywa przerost formy nad treścią.Ciężko Ci będzie znaleźć kandydata.To musi być wyjątkowo wyrozumiały i cierpliwy człowiek,bo księżniczki w naszym kraju małe mają wzięcie.Jednak powodzenia.
Daj zatem jakiś namiar na siebie
Otworzcie sie na ludzi:) nie bojcie sie!;) najgorsze co moze byc to samotnosc.. Wiem, bo sama ja doswiadczylam.. Najwieksze zmiany musza sie zaczac od was, waszego podejscia na swiat, ludzi i zycie:) zacznijcie myslec pozytywnie, wychodzic, poznawac ludzi, nawiazywac kontakty nawet przez internet:)
Ja też jestem samotny. Wiem że samotność będzie mi dokuczala coraz mocniej, zwłaszcza że dzień coraz krótszy i wielkimi krokami zbliża się jesień :-(
Czy wy nie przesadzacie ludzie? Za robotę sie weźcie to wam samotność wywieje raz dwa.Na działkę,warzywa posadzić żeby mieć swoje. Rowerek i na przejażdżkę bo brak ruchu powoduje przygnębienie. Zająć sie np.fotografowaniem fajnych miejsc. Zająć się np szyciem i wymyślaniem modnych strojów / można przerabiać ze starych/ i wyjść na spacer w czymś nowym ,niepowtarzalnym.
Swiat jest taki piękny jeżeli człowiek jest wolny,nikt mu nie zrzędzi za uszami , nie musi nikomu gotować , sprzatać ,tłumaczyć się z każdego dnia i wydanego grosza.Ludzie co z wami?
Do 21.53.Wyjęłaś mi te słowa z ust.Jak człowiek nudzi się za ze sobą,to albo jest totalnym leniem,albo jest mało samodzielny,żeby zorganizować sobie własne życie.Myślę jednak,że ten wątek jest zakamuflowaną ofertą(nie wiem jak nazwać)ale chyba oferty matrymonialne.Są wyspecjalizowane fora i tam trzeba szukać kandydatek i kandydatów na "wieczorną samotność" ha ha ha.
A jeśli ten czas sobie potrafię zorganizować? Dużo pracuję, dużo jeżdżę na rowerze, dużo biegam, dużo pływam, dużo fotografuję... w każdym tym miejscu, gdzie to robię, spotykam wesołe grupki ludzi, szczęśliwe pary, a ja najczęściej jestem sama. Nie napisałam, że się nudzę, bo na to nie mogę narzekać, nuda nie zdarza mi się nigdy. Czuję natomiast samotność, tęsknotę za drugą osobą, która z nudą ma niewiele wspólnego. Nie po to o tym piszę, by zachęcić do matrymonialnych czy towarzyskich propozycji, a po prostu zastanawiam się, czy tylko ja tak mam, że jednocześnie odczuwając tak ogromny, wręcz bolesny brak drugiej osoby, tak bardzo ludzi unikam.
Dokładnie tak! ☺
prawda to oj prawda. Ja jestem po rozstaniu i teraz dopiero wiem że żyję, nie muszę ciągle dostosowywać się do drugiej osoby ciągłe dąsy a to to nie tak a to coś innego a to domyślaj się dlaczego strzeliłam focha nie pamiętasz o jakichś pierdołach typu pierwsze spotkanie pierwszy seks i ciągłe fochy. Teraz jestem sam mam pracę swoje pasje sport i jest super. Nikt nikogo na siłę nie uszczęśliwi. Pozdrawiam wszystkich szczęśliwych singli
podaj jakiś namiar -często spaceruje z psem ,poruszam się również na kończynach nożnych jak również rowerem ,(okolice Henrykowa ,Gutwin itd . A jeszcze jedno nie jestem nudny )
Ja dopiero po rozstaniu zaczęłam żyć pełnia życia.
a jak masz pasje tylko prakuje ci bliskości tzn. seksu to wejdź na portal randkowy i do tej przyjemności i bliskości poszukaj sobie bez zobowiązań mlodego , slicznego 20-sto latka. A chetnych na nauke jest cala masa.
Tęsknisz do prania,sprzątania i marudzenia oraz wąchania śmierdzącego potu to tylko współczuję
Niekazdy facet to maruda albo się niemyje pranie i tak musisz robić nawet jak jesteś sama jak wzięła sobie faceta co ma dwie lewe ręce to już twoj problem. Ja zostałem nauczony zeby po sobie sprzątać a nie liczyć na kogoś dlatego czuje się obrażany.
Nie ma potrzeby mi współczuć. Chyba Tobie raczej współczucie się należy, skoro bliskość drugiego człowieka, oznacza dla Ciebie tylko seks. Żeby nie było - seks lubię, jednak wolę się w nim smakować z kimś komu ufam i kto jest mi bliski emocjonalnie, a nie z 20 letnim podlotkiem, szukającym przygód i nauczycielki (że nie wspomnę o tym, jaką krzywdę można wyrządzić młodemu człowiekowi, oczekując od niego tylko seksu, kiedy to tak wrażliwy organizm - mieć na sumieniu czyjeś spaczenie, zepsuty pogląd o kobietach? dziękuję, to nie dla mnie).
Czy tęsknię do prania i sprzątania? Do śmierdzącego potu (Ty tak serio???)?
Sprzątam i piorę będąc sama (mam pralkę i odkurzacz oraz środki czystości, więc to nie tak wielkie wyzwanie), gotuję też, bo jeść coś muszę, więc nie widzę różnicy gotować dla jednej, czy dwóch osób (wręcz może być przyjemniej, kiedy smakuje nie tylko mnie :) Śmierdzącego potu chyba nie trzeba komentować, to tu akurat trzeba współczuć - Tobie.
Gość, sama pojechalas równo :-) Dzięki takim wpisom odzyskuje wiarę w to że istnieją mądre kobiety. Pozdrawiam
@sama. Nie dałaś się sprowokować, a Twoja odpowiedź na te słabe zaczepki jest z klasą. Tak trzymaj. Pozdrawiam.