Podobno Rumuni lub Bułgarzy usługi dwie kobiety i próbowali wywiezc z Ostrowca. Interweniowala policja
Niedawno taki wątek był? To prawda, czy konkurencja?
Nieprawda, bajki. W Radomiu, Zwoleniu też takie chodzą ale policja nie dostała żadnych zgłoszęń z tego co czytałam kilka tg temu. Moda na te bajki teraz.
No tak. Bo mają taniej i kobiety tam się ubierają a Polak zazdroszczą i puszczają bajki.
Jeżeli coś takiego się stało to nasze kobiety same sobie winne. Nigdy ich natury nie zrozumiem. Sam mam przykład z własnego podwórka, gdzie w domu jak się przebiera to drzwi zamyka, żebym przypadkiem coś nie zauważył. Tymczasem na targu jak kupowała spodnie i mierzyła je na busie to jeden z nich bezczelnie podglądał ją w lusterku. Wiedziała o tym.... Chciałem gościa szarpnąć za uszy za to, ale ku mojemu zdziwieniu to ja zostałem skarcony przez moją kobietę, że czepiam się gościa, a on nic złego nie zrobił. Och jaka była rozpromieniona.... Nie wiem co nasze kobiety widzą w tych brudasach, a ich natury nigdy nie zrozumiem. Z moim szacunkiem do nich też coraz gorzej, a codziennie widzę u kobiet mnóstwo analogicznych przypadków na wielu płaszczyznach. Potem jest lament, że swój facet w domu jest niedobry....
6:31 litości, coś z Tobą musi być nie tak, skoro twoja kobieta u nich kupuje i jeszcze ja to "jara"... Nie stać cię, żeby zabrać ją na normalne zakupy? No i swoją drogą coś nie hallo między wami skoro ją rajcuje jakiś brudasek a przed tobą w bieliźnie się chowa.
W tej sytuacji "zabierać" na jakiekolwiek zakupy to nieporozumienie.
no jakie taniej ciuchy foliowe i buty bez podeszwy ale polki zabijają się o tą tanioche
a po emerytury i wszelkie świadczenia potem do Bułgarii i Rumunii niech jadą zamiast z naszych ciągnąc!
500+ już mają i inne świadczenia również, więc można się spodziewać że emeryturka również będzie nasza.
a nie pomyślałeś że kogoś zwyczajnie NIE STAĆ zeby pojsc do sieciówki i kupić bluzke za 60zł której jakoś często jest jeszcze gorsza od tej u rumunow? sama ostatnio się nacięłam na buty z jednej z sieciówek (to już trzeci raz) za które zapłaciłam prawie 200zł a po paru razach odpadł obcas. Jeśli jest taka jakoś w ,,normalnych" sklepach to wypacz ale wole kupić buty za 30zł i później nie płakać jak się rozkleją.
Nie wiem jak tam z jakością u rumunów jest, ale masz rację, że w sieciówkach nie płaci się za jakość, tylko za nadruk, z takim czy innym znaczkiem.
ale bajka. Poza tym w ostrowcu nie ma pieknych kobiet - jest tylko kilka takich wyjątkow, reszta to zapasione brunetki rozwódki hahaha
Nie krytykuje tak tej odzieży od Bułgarów. Większość z nich ma naprawdę ładne i porządne rzeczy, np. białe przewiewne bluzeczki z różnymi zdobieniami, sukienki, kombinezony. Ostatnio kupiłam spodnie takie w fasonie 7/8 i koleżanki myślały, że kupiłam je w jakimś markowym sklepie. Tak więc naprawdę można kupić u nich ciekawe i porządne rzeczy. Nie wszyscy mają tandetę ze sztucznych materiałów. Natomiast co do butów, to nie są dobrej jakości. Szybko się niszczą i zaczynają brzydko pachnieć pomimo mycia nóg ;)
Jak mają odzież "turecką" to ta się tak szybko nie niszczy i jakość nie jest zła. A co do markowych rzeczy... to cóż na metkach made in china czy wietnam a jakość już nie taka jak kiedyś, ubrania dość szybko płowieją i spierają się.
A ja Wam powiem że Bułgarzy chcieli zabić i uprowadzić kasjera z Targowicy. I już go mieli ale im uciekł
szkoda, ze sprzedają taniej niz normalnienie to w hurtowni kosztuje. ciekawe skąd mają ? znajoma sukienki kupowała w hurtowni, legalnie z fakturą prawie 50 zł za sztukę, a oni takie same po 25 sprzedawali... i to jest nagminne! apaszki po 5 zł jak normalnie 20, a gdzie marża?
ja rozumiem, że kazdy chce kupić jak najtaniej, sorry ale nie istnieją tylko Bułgarzy i sieciówki..., tylko ci co wspierają Bułgarów i Rumunów niech potem po wszelkie świadczenia jadą do nich pobierać, a nie brać z pieniędzy, które odprowadzają nasi.
Bo naszego to kopnie się w wiadome miejsce, a takiemu w nie wlezie tylko dlatego, że taniej ma. Jeszcze szacunku do siebie samych nie mają, nie raz widziałam jak Taki Bułgar nawrzeszczał na kupującą Polkę, wyzwał, a ona i tak kupiła.