Ponawiam pytanie?
Nie wiem kto i po ile, ale ostatnio na bazarku Ogrody płaciłam o zgrozo za orzecha Jacka - 20 zł/kg
Tak,pazerność chłopków sięgnęła zenitu.Nie dosyć ,że dostają dotacje unijne,to chcą się nachapać jak najwięcej.20 zł za kg orzechów!!!!!!!Zgroza.Drzewo orzecha nie wymaga pielęgnacji,oprysków itp.Po prostu rośnie i rodzi owoce.Czym podyktowany jest taki skok ceny?Przecież rok temu ,Jacka mozna było kupić za max 14 zł.
Prosty człowieku, chyba nie ogarniasz tego świata, orzech chłopek sprzedaje po 7-8 zł za kilo a cenę ustalają sprzedawcy.
Jak stanąłem z orzechem po 10 złotych to mnie chcieli pobić bo handel psułem
Szanowny,nieprosty gościu z 13:40.Otóż kupowałem na bazarku orzechy jacek bezpośrednio od chłopka ,który zapewniał mnie,że orzech ma bardzo cienką skórkę,każdy owoc jest pełny,wczoraj zrywany przez niego z własnego sadu.Na dowód wiarygodności tych słów,pokazał mi jedną sztukę orzecha ,już rozłupanego,który rzeczywiście miał b.miękką skorupę i był wypełniony po brzegi smacznym miąższem.Uwierzyłem ,kupiłem,wydałem 30 zł za 1,5 kg z czego,jak się okazało w domu,ponad połowę stanowiły orzechy puste w środku .Te pełne miały skorupę twardą,mówiąc kolokwialnie,,jak na byku"".Szanowny sprzedawca posiada samochód z rejestracją WLI.JEŚLI MASZ SKOMPLIKOWANY GOŚCIU Z 13:40 ,ORZECHY JACEK PO 7,8 ZŁ ZA KG,to chętnie je kupię od Ciebie.Pozdrawiam i życzę dużych utargów.
Z zanizanymi cenami wg handlowców nie staniesz na bazarku.
Jedynie tutaj się można umówić i sprzedać.
Znajomi z pomidorami za 1 zł stanęli (limy, jak słupy w połowie września przestały przyjmować), handlarze chcieli im auto spalić...
Pomoglismy ze znajomymi sprzedać je w naszych pracach znajomym. Wszyscy byli szczęśliwi, ale na bazarku nic taniej nie możesz sprzedać...
Miały być skupy - słownik poprawił...
Sprzedam orzechy jacki 10 kg cena 12 zl za kg
Bo to jest tak ze orzechy skupuja w hurcie w opatowie po 3 zl za kg a potem je sprzedaja sporo drożej
Słabo znasz się na uprawie orzecha włoskiego! Drzewo potrzebuje pielęgnacji - mniej niż wiśnia , jabłoń lub inne . Od kilu lat atakuje orzechy monilioza uszkadzając owoce . Pomijam fakt , że orzech nie owocuje w rok po posadzeniu . Parę lat masz tylko wydatki - zyski stopniowo rosną - chyba że jest jakaś zmowa cenowa i masz tylko wydatki . No i orzechy z pola same na handel nie poszły ;-)
Pokaż mi inne drzewa,które owocują rok po posadzeniu.
Dzis orzechy jacki byly po 6 zloty te mniejsze po 3 zl za kg targ opatow