Nie nie jestem osobą duchowną,,interesuje się po prostu swoją wiarą.Uważam ze po skończeniu liceum ,nawet z rozszerzonym profilem matematycznym,nie można nazwać się matematykiem.Podobnie ja mam z wiarą.Nie wystarcza mi to co wyniosłam z domu i nauczyłam się z lekcji religii.Nie trzeba,na początku, sięgać do pism teologicznych{język teologów jest trudny],wystarczy na początek przeczytać Pismo św,wszystkie cztery ewangelie,potem Dzieje Apostolskie,Katechizm Kościoła Katolickiego i dalej tak jakoś samo mnie wciągnęło.Kiedyś przeczytałam zdanie,,Szukaj czytając,a znajdziesz rozmyślając".Mam się za osobę wierzącą,w pełni świadomą swojej wiary,uwielbiam żywota świętych,i wszelkiego rodzaju publikacje katolickie.To odpowiedź na twoje pytanie gościu z 16 34.Pozdrawiam!
A co jest ORDYNARNEGO w tym ze napisałam"a co mnie to..?"ubliżylam ci w czymś?chyba nie,napisalam że każdy ma swoje zdanie,coś ty taki delikates?
zlego slowa uzylem :D A do JA , to chyba o mnie mowa byla :> z tymi marionetkami w sensie . Chodzilo mi o to ze : okej mamy wolna wole ale , i tu zaczyna sie zabawa:> , jesli bedziemy nie przestrzegac czeka nas wieczne potepienie z rogatym kopytniakiem a jesli bedziemy sluzyc temu jedynemu czeka nas zycie wieczne . Po co zatem nas stworzyl ? dla zabawy ? tak naprawde jestesmy wolni jak malpy w klatce :D
Nie chodzi o wolność ciała ,ale wolność umysłu.O jakiej służbie piszesz?Ja nie chcę być złośliwa ale jakoś nic nie mogę zrozumieć.Służyć Bogu ja myślę ze to najmilsza ze służb bo służysz drugiemu człowiekowi.A ja mam tak ze jak daje to znacznie lepiej się czuję niż gdy przychodzi mi brać.Tak ja rozumiem służbę Bogu.Prawdziwe człowieczeństwo to już jest wyznanie wiary,słowa nie są potrzebne.Pa!
ale nie kazdemu moze pasowac to sluzenie jedynemu ? prawda ?mam w tym przypadku racje ? czlowieczenstwo to raczej cos zwiazane z zachowaniem sie jednego czlowieka wzgledem drugiego. Wiara tutaj nie ma nic do gadania. Mozna zatracic to czlowieczenstwo w przypadku znecania , zabijania , torturowania , ponizania drugiego czlowieka. Ale ja juz koncze , Gosc_JA dzieki ze jako jedyna rozmawialas ze mna jak czlowiek z czlowiekiem a nie traktowalas jak odmienca.Jako jedyna uzywalas kontrargumentow zamiast mnie wyzywac i mi cos wmawiac pozdrawiam , trzymaj sie :>
wiara ma tu duzo do gadania bo ludzie wierzacy nie torturują i nie znęcaja się nad innymi - o czym ty piszesz?
No nie każdemu pasuje wiara w jednego Boga,to prawda.Są jeszcze plemiona np.w afryce gdzie na każdą okazje mają inne bóstwa i bożki.Ale my to już przerabialiśmy,tereny obecnej Polski zamieszkiwały ludy pogańskie,wierzące ,zależnie od tradycji plemienia w swoich bogów.Ale to już było,jeśli ponad dwa tysiące lat tradycji chrześcijaństwa,nie przekonuje Cię Pajączku do wiary w Jedynego Boga,nie przekonuje cię do tego jeszcze historia opisana w Biblii,na niej opiera się Judaizm,to szukaj swoich bożków.Przestrzegam Cię jednak ze jeśli uwierzysz w boga np samochodu czy ładnego mieszkania,nie będziesz odkrywczy ,bo wielu w nich wierzy,do pewnego momentu,bo przeważnie przychodzi taki moment w ich życiu że szukają Boga Prawdziwego.Czasem zbyt późno,nam się zdaje.Jednak Bóg w swej miłości czeka na nich i każdy znajdzie miejsce w jego domu.Napisała bym szukaj,ale boję się odpowiedzialności bo nikt nie wie kiedy przyjdzie na niego ten moment przerwania ziemskich poczynań,nie wiemy ile jeszcze mamy tu spraw do załatwienia,to może postaraj się poznać tego Boga,który Ciebie już zna .
dlaczego mnie prowokujecie ? krzyzowcy , inkwizycja , Uwazasz ze kazdy ateista to sadysta i sie zneca nad innymi? Ja osobiscie uwazam ze mam taki charakter ze nie bylbym w stanie kogos zabic czy znecac. Nie szukam bozkow , boga ani nie utozsamiam ich z przedmiotami . Wierze w to co udowadnia nauka . W biblii jest za duzo zawilosci , poza tym jest to kwestia tlumaczenia o czym siadczy zaczety kilkanascie lat temu program tlumaczenia najstarszych zapiskow PŚ . Z tego co do tej pory sie dowiedzialem to wychodza calkiem dziwne rzeczy . Mozna poszperac w necie jest cos na ten temat . Grupa zajmujaca sie tlumaczeniem pochodzi z Izraela . Nie ma tu zadnych matactw . W zespole znajduja sie sami specjalisci a takze teolodzy . Tak czy siak mozliwe jest ze na koniec projektu PŚ bedzie mialo calkiem odmienna tresc niz znana do tej pory. I tak jak mowilem zakladam rozne scenariusze i nie mowie ze wierze w boga ale jesli istnieje jakas wyzsza istota to na pewno nie utozsamilbym jej z zadna z ziemskich religii . A teraz juz naprawde nie prowokujcie mnie ja skonczylem
Mam wrażenie, Pajączku, że nie jesteś konsekwentny. Sam przyznajesz,że lubisz prowokować, bo chodzi Ci o dyskusję, a teraz domagasz się, żeby Ciebie nie prowokowano. Szkoda, bo jesteś myślący i dociekliwy. A jeżeli Bóg istnieje, to może właśnie po to dał człowiekowi rozum, żeby go uzywał, a nie po to, by zrobić z niego marionetkę. A krzyżowcy i inkwizycja, to przecież nie ateiści, więc gdzie tu prowokacja?
no dobra wracam :> no wlasnie sa chrzescijanie ktorzy sie " nie znecali i nie mordowali w imie wiary w jednego boga" wiekszosc nie chce ze mna rozmawiac i mowi zebym sie juz nie udzielal bo mam inne zdanie . Doszedlem zatem do wniosku ze chyba nie ma co dyskutowac skoro nikt nie chce a prowokacja jest w takim sensie ze juz chcialem zeby nikt nie komentowal moich wypowiedzi to i nie bede mial po co pisac ale kochana JA chyba sie nie podda zeby mnie nawrocic heheehh
Zgadzam się z oksymoronem,nowe możliwości jakie daje rozwój technik badawczych,może jedynie wzbogacić nas o nową wiedzę.Ale w wierze ,wiedza nie jest konieczna.Wiele się wydarza,człowiek nie znajduje logicznego wyjaśnienia ,nie tylko na zjawiska czy tajemnice,jaką jest np.Całun Turyński.Człowiek musi się rozwijać ,doskonalić ,dociekać ale pewnym prawdom, wystarczy zaufać.Jeśli nawet badacze pisma św.znajda błędy w tłumaczeniu poszczególnych słów,czy nawet całych wersetów to nie zmieni to sensu przesłania jakie mają Ewangelie.
Pajączku ale ta inkwizycja i krzyżowcy to zamierzchłe czasy, po co do nich wracać? W roku jubileuszowym 2000 Papież Jan Paweł 2 przeprosił oficjalnie za wszystko co było złe ze strony KK w ciągu tych lat. Pamiętaj, że Kościół jako wspólnotę tworzą ludzie a to znaczy, że nie jest on ideałem, choć do tego trzeba dążyć.
Jeśli chodzi o PŚ to zawiera ono uniwersalne prawdy i z tym faktem ciężko polemizować. Różnice wynikające z tłumaczenia mogą być niewielkie i według mnie mało istotne.
Bardzo dziś jestem zgodna,znów popieram poprzednią wypowiedź z 19 05.Uniwersalne prawdy,to jest własnie sformułowanie, które powinno zachęcić pajączka i jemu podobnym,do poczytania Pisma św.Każda z przypowieści zawiera odpowiedzi na wszystkie pytania jakie zadaje sobie człowiek w chwili problemu.Odpowiedzi otrzymują zarówno Ci co wierzą jak i Ci co szukają lub zapierają się w wierze.