Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Wiara a seks

Ilość postów: 118 | Odsłon: 7852 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
              • Odp.: Wiara a seks

                Marcio w twoich wypowiedziach widać brak logiki -Naturaklne planowanie rodziny polegające na obserwacjach swego ciała ,które ponoc ty stosujesz polegaja na unikaniu seksu w dniach płodnych ,z tym że bujdą jest to co piszą katolickie ksiązki na ten temat bo nigdy nie ma 100%pewności kochając się ,iz nie zajdzie się w ciąże więc albo kłamiesz albo guzik wiesz .Przeleżałam wiele miesięcy w szpitalu ginekologicznym i często ten temat był wałkowany z lekarzami i pielegniarkami oraz pacjentkami (tam dopiero można się nasłuchać różnych dziwów )Najmniejsze szanse na poczęcie są przed okresem ale nigdy nie ma pewności kiedy ten okres się zacznie co do godziny i wiele kobiet z racji złego samopoczucia nie ma wtedy ochoty na seks..Wszystko zależy od płodności pary.Może zamiast się wymądrzać swymi katolickimi poglądami poczytaj troche świeckich opracowań na ten temat .Jeśli zadawala cię seks od czasu do czasu to wspólczuje ci ogromnie ,i również twojemu mężowi bo akurat seks jest jedna z najpiękniejszych rzeczy jakie moga być miedzy małżonkami o ile się go lubi ....

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Wiara a seks

                  czy od czasu do czasu to już ja to wiem... :) i prosze gościa z 17.11 by nie uwłaszczał mej wiedzy na temat NPR, bo wiedzę jaką ja mam w tej kwestii to brakuje wielu osobom - i nie musisz mi współczuć, bo nie masz czego, co najwyżej ja mogę Tobie, jeśli stosujesz sztuczne metody :)

                  Gość_marcia
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Wiara a seks

                    No cóz droga Marcio prosze ja ciebie nie uwłaszczaj innym -nie myślącym tak jak ty. A wiedze to ma lekarz ginekolog i to ,czego nie nauczy sie w teorii douczy się w praktyce ,bo mądrego lekarza nic nie zaskoczy .Czytając twoje posty ,to tak jakby sie czytało jakoś nierozgarniętą babę ,która wszystkich mierzy swoja miara . każdy człowiek jest inny ,ma inne potrzeby i inne możliwości ,każdy swój rozum ma ,mimo ,że jak twierdzisz ty masz większą wiedze,(alez skromność)Nie muszę stosowac żadnych metod antykoncepcyjnych , nigdy nie stosowalam (takie schorzenie ) ale nikogo nie potępiamjesli je stosuje Natomiast doucz się o wpływie stosunku przerywanego na nerwice -szczególnie u faceta i proszę nie mąc młodym w głowach -bo tak się unosisz jakbys wykładała nauki przedmałżeńskie .Pozdrawiam zostań w miłości i w swojej wiedzy .Gośc 17;11......

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 95

                    Odp.: Wiara a seks

                    Jak taka jesteś specjalistka, marcia to odpowiefdz na jedno proste i konkretne pytanie. Jak długi jest czas wstrzemięźliwości dla małżonków podczas cyklu bezowulacyjnego u kobiety? A wiadomo, że takie z wiekiem zdarzają się coraz częściej. Ile dni w miesiącu nie można się kochać w takim przypadku ?

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Wiara a seks

                      Coś specjalistka od naturalnych metod nam wymiękła po konkretnie zadanym pytaniu. Widać jaka to jej wiedza. Reklamować swoją metodę to potrafi, wyśmiewać się i z pogardą wyrażać o stosujących tabletki to potrafi i porównywać ich do zwierząt ale na pytanie nie potrafi odpowiedzieć. Przestańcie ściemniać - NPR to nie jest metoda antykoncepcyjna !

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Wiara a seks

                        co sie dziwisz dziewczyna ma 4 dzieci dzięki swej wiedzy o naturalnym planowaniu rodziny ....

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 102

                        Odp.: Wiara a seks

                        Można sie kochać codziennie jak kto lubi , ale innym sposobem , czytaj człowieku i rusz czasem mózgiem. Mąż , żona - dwie najbliższe sobie osoby . Obcowanie wspólne ,dawanie rozkoszy np. miłość francuska. Wtedy mężczyzna nie musi uważać , co mam ci jeszcze tłumaczyć? Chyba od tego w ciąże nie zachodzi się? I to jest właśnie bliskość , miłość, przyjemność. Niekoniecznie nafaszerować sie hormonami i robić pompki . Co za ludzie !

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Wiara a seks

                          a jednak się zachodzi ,poczytaj o dziewicach w ciązy -to takie proste-wystarczy wpisać w google -Rzadko sie zdarza trzeba miec naprawde pecha ale się zdarza ....

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Wiara a seks

                          no i sex oralny nie kazdy lubi

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Wiara a seks

                          Facet na pewno każdy, a kobieta hm.....bleble, ja sie np.brzydzę /sory/

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Wiara a seks

                          facet, aha tobie niech robią dobrze, ale jak ty masz zrobić to się brzydzisz. Super partner

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 37

            Odp.: Wiara a seks

            dokładnie tak powino być, kazdy powinien miec prawo decydowania o formie realizowania wlasnej seksualności, takze w ramach danej religii, a ponieważ seks stanowi nie dość ze ważną to jeszcze trudną do okiełznania sfere zycia kazdego człoweika bez względu na szerokośc geograficzna, więc wszystkie religie świata postanowiły to reglamentować, zeby wierzący miał jakiś quest na codzień do wypełnienia :)

            a tak poważnie, jeśli ktoś zada sobie trochę trudu i prześledzi historię ustanwiania dogmatów i prawd wiary w historii kosciola katolickiego, to dowie się, że wszystkie zakazy i nakazy wprowadził człowiek w osobie Papieża, jako natchnioną interpretacje biblii i tyle. Jeden z nich próbował nawet znieść zakaz uprawiania seksu wyłącznie z intencją poczęcia, czyli bez zabzpieczeń, bo widział w tym właśnie sposób na pogłebienie więzi małzonków, ale rada biskupow szybko go zakrzyczała, że doprowadził by do zgorszenia i tak zostało do dziś. Nawet samo ustanowienie stanowiska Papieża, jako oficjalnej głowy Kościola było dzielem jednego człowieka, który wpadł na ten pomysł, aby mieć nieograniczona władzę polityczną w Europie. szkoda, ze sie o tym nie mowi ani w szkole na religi , ani w kosciele, bo przez takie wlasnie niedomowienia, rodzi sie owa hipokryzja religijna, a przy jakiejkolwiek probie podjecia dyskusji na ten temat przytacza sie fragmenty Biblii- czesto zupelnie wyrwane z kontekstu, żeby nikt o nic juz nie pytał. A szkoda, bo to bardzo mądre dzielo, tylko niestety równiez i trudne w odbiorze ze wgledu na czas powstania. Dlatego mysle, że Kosciól powienien nadal promowac ponadczsowe wartości, ale tez wreszcie sie obudzic i dostrzec oficjalnie,ze ze zyjemy w XXI w. i ze wierni tez sa tego swiadomi, ze podrózują, poznają inne relligie i kultury, ze moga osobisscie oceniac wydarzenia, a byc zdani jedynmie na relacje, ktore zawsze sa przekazywane z punktu widzenia obserwatora

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 24

      Odp.: Wiara a seks

      naprawde kurwa wiocha

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Wiara a seks

        se biblie poczytajcie, Pieśni nad pieśniami, to erotyk.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Wiara a seks

          A co ma kobieta atrakcyjna żona zrobić jak mąż nie chce nie ma ochoty itd..a żona się stara to ta kobieta jest już skazana na celibat nie chcąc tego szuka rozwiązań ale co z tego jak partner mąż w jednej osobie nie widzi problemu i nie chce iść na jakąś terapie.Zostaje rozstanie bo ten seks nawet codzienne okazywanie uczuć już nie ma,a w małżeństwie jest bardzo ważny.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 27

      Odp.: Wiara a seks

      A moim zadaniem co ma sex do kosciała. To ze uprawiam sex to mam być złym człowiekiem.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Wiara a seks

        Najpierw niech księża zaczną od siebie, dopiero innych nawracają.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Wiara a seks

          Jak sie to odnosi do partnerów jednakowej płci(chodzi mi o przyjemność i rozmnażanie)

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
5 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -