o pierwszy raz słyszę na pewno zawitam
całkiem całkiem :) byłem na początku gdy mięli fajną promocję cenową, ale teraz też jest OK.
RADZĘ OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM. ZŁOŻYŁEM ZAMÓWIENIE O GODZIENIE 11:00. O 13:00 POSTANOWIŁEM SIĘ PRZYPOMNIEĆ, A MIŁA PANI UPRZEJMIE MNIE INFORMUJE ŻE ONI MOJEGO ZAMÓWIENIA NIE MAJĄ. CHAMSTWO!!!
ZAWSZE ZAMAWIAŁAM JEDZENIA NA DOWÓZ A DOKŁADNIE TORTILLE KTÓRA KOSZTUJE NIECAŁE 10ZŁ, ZADZWONIŁAM W TYM TYGODNIU ZNOWU PO TO SAMO. PANI MI WPROST POWIEDZIAŁA ZE NIE PRZYJADĄ DO NIE ZŁOŻYŁAM ZAMOWIENIA ZA 15ZŁ, A W DALI SŁYSZAŁAM ZE PYTA KOGOS CZY KOMUŚ SIĘ CHCE Z TYM JECHAĆ. MOWIE JEJ ZE DZIWNE, BO ZAWSZE ZAMAWIAM TO SAMO I NIGDY NIE BYLO PROBLEMU . NIC SIĘ NIE ODEZWAŁA. PORAŻKA Z OBSŁUGĄ KLIENTA!!!
Dowóz na terenie miasta: GRATIS przy zamówieniu od 30zł.
Poniżej 30zł dojazd płatny, szczegóły przy zamówieniu.
Gdzie to DOKŁADNIE jest? Byłem jakiś czas temu ale nie ma żadnego szyldu, logo kompletnie nic...
dawna planeta na siennienskiej na przeciwko urzędu miasta osobiście polecam niedrogo zawsze jakas promocja a jedzenie ok.
jak bylam tam z mama obslugiwal nas jakis mlody naburmuszony chlopak. ale zarcie ok
No i co ty ode mnie chcesz?
Należy być miłym dla klienta, a nie stroić fochy!! To dzięki nam klientom ten lokal zarabia, więc wy jako obsługa powinniście być mili i kulturalni
nic od Ciebie nie chcę:) napisalam ze zarcie ok ale obsluga naburmuszona:)
Fakt, obsługa do wymiany !! Niemiłe odzywki do klienta, naburmuszona mina. Porażka, miejmy nadzieje, że czyta to właściciel i dojdzie do jakiegoś wniosku bo inaczej szybko zamknie tą knajpę !!
Byłam ze znajomymi kilka dni temu, niestety jesteśmy rozczarowani i obsługą i samym jedzonkiem. Kurczak taki sobie, panierka nasączona olejem, przepieczona i twarda. Szkoda...
To jest fastfood, a nie RITZ.
Kupuje czasami na dowóz, ale za każdym razem jest coraz gorsze w smaku lecz nadal lepsze niż KFC. Poleca osobiście skrzydełka w sosie BBQ - nie ma tej panierki z jaj w proszku.
Jest tam teraz jakaś dobra promocja? Orientuje się ktoś? Bo ceny regularne to trochę przesada...
Ja tam byłam bodajże w lipcu. Raz. I jakoś mnie tam nie ciągnie. Zero muzyki, jedzenie dobre ale jakieś dziwne. . Nie wiem. Jakoś więcej tam nie poszłam. Nie ciągnie mnie tam.