Nigdy nie wyszlabym za wdowca .Moim mezem jest osoba po rozwodzie ,zyjemy juz 10 lat zgodnie a jestesmy juz przed 60tka.Maz mnie docenia i szanuje a wdowiec to bylby wiecznie niezadowolony i tylko porownywalby mnie ze swoja zmarla zona.Szczerze-kobiety nie wychodzcie za maz za wdowca ,sa moze wyjatki ale to rzadkosc.
Zupełnie nie wiem po co to napisałaś? Jesteś szczęśliwa ze swoim rozwodnikiem, to dlaczego nie poświęcasz mu czasu, a siedzisz na forum?Coś jest nie halo? Długo myślałaś nad tym wątkiem bez sensu?
Też nie rozumiem Twoich intencji. Chcesz kogoś zniechęcić do związku z wdowcem? Może czegoś żałujesz? Jeśli nie, to skup się na swoim małżeństwie i ciesz się swoim szczęściem.
Ja np wolałabym już z braku laku wdowca niż rozwodnika.
Wdowiec to człowiek doświadczony przez życie, a rozwodnik może rogi pokazać, jak pokazał pierwszej żonie. Gratuluje Ci.
Sądzę że nie jesteś normalna.żyj sobie dalej z tym swoim rozwodnikiem i nie zaśmiecaj forum dennymi wątkami
Na pewno informacje o wdowcu posiadasz z doświadczenia.
@gościowka cos z toba nie teges. Pewnie jakis wdowiec kopniaka ci dal to sączysz jad.
Ja wolałabym wdowca niż rozwodnika,czy starego kawalera. Wdowiec to najlepsza partia dla kobiety bo zna życie i umie docenić kobiete bo ją stracił.
Znam jednego wdowca, którego żona popełniła samobujstwo bo ponoć dokuczał jej strasznie mąż.
Znam wdowca bestie z którym żona przechodziła gehennę.Tyran i psychopata.Weż se takiego.
Baby jednak są inne. Po co ten wątek? Chwalisz się czy zalisz? Nudne życie? To wyjedź gdzieś że swoim rozwodnikiem lub bez.