Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

Ilość postów: 34 | Odsłon: 4405 | Najnowszy post
  • Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

    Witam!

    Wczoraj na Radwana około godz 13 po sklepem lewiatan. Zauważyłam starszego faceta około 70 lat z wózkiem i z około 2 letnim chłopcem. Gość wyraźnie sobie nie radził z dzieckiem. Sytuacja go przerosła. Chłopiec biegał, płakał. Ten zdesperowany staruszek w końcu pobił tego chłopca. Dołączyła do nich pani gdzieś po 60 również z dziewczynką w wózku. Ale pomóc nie umiała wręcz szkodziła. Dziecko w jej wózku było z kolei przerażone sytuacją z dziadkiem i chłopcem. Masakra. Zrobiło się tyle gwaru. Ja nie wiem, gdzie ten chłopczyk miał rodziców, że takiego nieodpowiedzialnego faceta zostawili z dzieckiem. Nie wiedziałam zupełnie jak zareagować czy nie reagować. Gdyż nie jestem na tyle ,,pozycyjną'' osobą żeby owy staruszek zwrócił uwagę na to co mam mu do powiedzenia.

    Wnioskuję: Mówi, się, że młodzież jest zła. A jaka ma być? Jak przykład idzie z góry. Każde uderzenie dziecka to przemoc. I uczenie przemoc. Każdy kto bije dzieci najwidoczniej sam ma problemy ze sobą. I musi sobie udowodnić, że jest ważniejszy. I dziecku w psychice to zostaje. Wpaja sobie, że przemocą wiele załatwi, każdego do pionu postawi i przyjdzie czas, że to dziecko odda, bo sami go tego nauczyliśmy, kto bije ma władzę.

    Owszem, że dziecko ma znać reguły. Co wolno czego nie. Ale to od małego jak jeszcze nie chodzi nie mówi trzeba nad tym pracować, tłumaczyć, wpajać reguły. Są książki wspomagające wychowanie dzieci. Przemoc niczego nie zmienia. Bo potem starsi się skarżą że młodzież zła że agresywna, jaką miarką dają taką oddają.

    Gość_Obserwatorka
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

      Co masz na myśli mówiąc pobił? Dał mu klapsa w tyłek czy co? pytam z ciekawości. Sama mam małe dziecko.

      Gość_Ilona
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

        Uderzył kilka razy, a następnie poszarpał dzieckiem dwuletnim!!!!! No na pewno więcej osób widziało, jestem młodą osobą więc mi nie wypadało cokolwiek powiedzieć tym bardziej, że pani z dzieckiem w różowym skafanderku mu zawtórowała. To było duże przegięcie bo ten chłopczyk w sumie nic złego nie robił tylko biegał jak dziecko i nie chciał gdzieś tam iść, a dziadek stracił cierpliwość bo nie chciało mu się biegać za dzieckiem. Ten staruszek tak się wnerwił. Obawiam się, że pod wpływem emocji owy pan może zrobić dziecku krzywdę. Ale jego wyraz twarzy, i wygląd całej sytuacji. Do dziś jak widzę tą sytuację to mi się normalnie...

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

          zastanawia mnie dlaczego większość postów jest wyłączona. Podoba mi się szczególnie ten z 00:25. Dobrze, że wyłączyli chociaż te, które namawiają do agresji wobec dzieci. Bo pomyślcie normalny zdrowy człowiek umie sobie poradzi z dzieckiem i umie go wychować bez bicia. Bo to jest tak, dlaczego bijemy dzieci? Czy jak nam koleżanka podskoczy to damy jej klapsa, a jak dziadek czy babcia? Może sąsiad? No komu możemy dać jeszcze klapsa? Bo patrzycie w takich kategoriach. Jak można w ogóle kogoś bić? To jest kompletny brak szacunku dla siebie i dla dziecka czy dla kogoś. I co wy takim ,,czymś'' chcecie udowodnić?

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

            "każdy post będący odpowiedzią na post wyłączony z wyświetlania, jest także wyłączany z wyświetlania" - zielona ramka.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 20

            Odp.: Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

            Zgadzam się z opinią Limetki. Ma pełną rację.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 21

            Odp.: Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

            Poniżej przytoczę fragment tekstu książki bardzo znanego pisarza cenionego na całym świecie:

            " Nie było telefonów komórkowych i nasi rodzice nie wiedzieli, gdzie się podziewamy. Jak to było możliwe? Dzieci nigdy nie miały racji, wciąż je karano i nie miały z tego powodu problemów psychologicznych, nie czuły się odrzucone ani pozbawione miłości. W szkole byli lepsi i gorsi uczniowie. Ci pierwsi zdawali do następnej klasy, pozostali oblewali. Jadnak nie zajmował się nimi psychoterapeuta, ważne było, żeby powtórzyli rok.

            Mimo to przeżyliśmy, choć z poobijanymi kolanami i lekko poturbowani. Co więcej, z łezką w oku wspominamy czasy, gdy mleko nie było trucizną a dzieci rozwiązywały swoje problemy bez niczyjej pomocy, biły się kiedy było to konieczne, i większość dnia spędzały bez elektronicznych gier, wymyślając zabawy z przyjaciółmi [...]

            Martwię się o dzieci w przyszłości, z elektronicznymi zabawkami, rodzicami nieustannie rozmawiającymi przez komórkę, z psychoterapeutami, którzy będą pomagać im po każdej porażce".

            Gość_racjonalistka
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

              Chciałam jeszcze dodać że co to za rodzice którzy podrzucają pod opiekę dwuletnie dziecko starszej osobie? A wy się dziwicie, że siedemdziesięcioletni starszy i na pewno schorowany człowiek nie ma cierpliwości do kilkuletniego malca. Najwygodniej podrzucić dziecko dziadkom i mieć wszystko gdzieś, niech ktoś inny się męczy. Poza tym nie zapominajcie że to stara szkoła wychowania a wtedy obowiązywały inne metody wychowawcze, nikt nie cackał się z dziećmi. Jest takie powiedzenie " starego psa nowych sztuczek się nie nauczy". Nowoczesne mamusie się znalazły.

              Gość_racjonalistka
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

                Racjonalistko popieram Twój tok rozumowania i pojmowania współczesnych tematów , natomiast Obserwatorka ma jeszcze dużo rzeczy przed sobą i zapewne za x lat też będzie normalnie pojmowała ..co piszczy w trawie.Nie zawsze teoria idzie w parze z praktyką.

                Gość_ariel
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

                  Śmieszy mnie mówienie o osobie 70-letniej staruszek

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 27

                  Odp.: Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

                  nie widziałam tego zdarzenia, ale widziałam podobne w jednym z supermarketów. podobna sytuacja: dziecko lata, drze sie a dorosłemu puszczają nerwy. nie oceniam jak kto zareagował, dobrze czy źle, ale... mam dziecko w wieku szkolnym. moi znajomi tez w większości maja dzieci w podobnym wieku. widać jak się kto zajmuje dzieckiem. jakie to bezstresowe wychowanie jest. jak dzieciaki wchodza na głowe. jak kiedy dorosli rozmawiaja one przerywaja rozmowe, bo one cos chca powiedziec, często pierdołe. jak skikają po meblach .kanapy, fotele/ - jak małpy - gość siedzi a te komus za plecami bleee/. jak pyskują. jak dyskutuja w dorosłymi - sposb dyskusji. jak się odnosza do rodzziców, dziadków, rodzenstwa, obcych. itp itd

                  czemu się dziwicie potem takiemu zachowaniu dziecka? w domu mu wszystko wolno to dlaczego dziadek mu nie pozwala na to co rodzice? tu jest ból. takim dzieciom bardzo często nie da sie wytłumaczyc, że np pojdziemy najpierw tu a potem tam gdzie ty chcesz. albo nie krzycz, nie biegaj jestesmy np w banku czy sklepie. oj widac te ananaski widac i chwalic sie nie ma czym.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 47

          Odp.: Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

          Jeśli uważasz, że nie wypadło ci zareagować ze względu na wiek to sądzę, że nie wypada ci również chwalić się tym w internecie.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 30

      Odp.: Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

      hmm,, tak sobie myslę...

      dlaczego dziadek nie mógł dać klapsa swojemu wnukowi, a to samo dziecko za 15-20 lat może zostać skopane, spryskane gazem łzawiązym, skute kajdankami, zamknięte na 48h bez wyroku itd, itp... - i to wszystko w świetle prawa.

      czy te dwie sytuacje różnią się ?

      przecież tu i tu mamy do czynienia z takim samym człowiekiem.

      Człowiekiem, którego zachowanie komuś się nie spodobało.

      Jest tylko drobna różnica.

      W drugim przypadku to tzw. PAŃSTWO zarezerwowało dla siebie możliwość stosowania przemocy wobec innych...

      zresztą dosyć dobitnie wyłuszczył to aktualny minister: "Monopol na przemoc ma państwo"

      ale zaraz, zaraz, jakie państwo... przecież sami na nich głosowaliśmy....

      chyba Orwell o sobie przypomina....

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

        Takie samo grzeczne dziecko

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 32

        Odp.: Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

        "skopane, spryskane gazem łzawiącym, skute kajdankami, zamknięte na 48h" zupełnie bez powodu, zapewne za dobre zachowanie ha, ha. Jedna z większych głupot jakie przeczytałam , wypowiedź napisana przez jakiegoś kibola co to mu się nie podoba że policja interweniuje na zadymy. Może jeszcze po główkach pogłaskać tych bandziorów. Najlepiej żeby w ogóle policja nie interweniowała, wtedy ci chuligani dopiero by się cieszyli, mogli by niszczyć, bić palić, demolować bezkarnie!

        I jeszcze z Folwarkiem zwierzęcym Orwella mi tu wyskakuje, który zna pewnie z opracowania. Przeczytaj sobie Tango Mrożka.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

          O proszę ile zwolenników przemocy się znalazło!

          Uderzyć dziecko to tak samo jak uderzyć w twarz kogoś dorosłego. Identycznie. Bo jak dziecko Was zdenerwuje to go uderzycie, a jak ktoś dorosły was rozgniewa to co tez tacy skorzy jesteście, dacie mu klapsa? Nie bo jakby się zamachnął to dentysta zapytał by kto tam?! A dziecko kiedyś wam odda. Nic w przyrodzie nie ginie.

          Mówicie, że kiedyś były inne czasy. No pewnie dawniej to w ogóle byli ludzie ,,z dżungli'' i było tak, że nikt nie miał dla nikogo miłości czy szacunku. W każdym domu było co najmniej z 5 dzieci jak jednemu się coś stało to nawet nikt nie zauważył bo już zrobili sobie 3 następnych. Macie racje to była szkoła życia, zero miłości, szacunku, rozmowy, poszanowania. Komu się udało dobrze komu nie takie drugie. Teraz widzimy tego efekty. Jacy są starsi

          Ludzi nie można traktować jak zwierzęta nawet jeśli są od nas młodsi i słabsi!

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

            " Nie wiedziałam zupełnie jak zareagować czy nie reagować"-a swoją drogą jak by kogoś bili i mordowali też byś nie wiedziala jak zareagować?? nie jestem za maltretowaniem dziecka ale klaps nikomu nie zaszkodził a tak mamy wychowaną młodzież na bezstresowo i są efekty..

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 36

            Odp.: Wczoraj godz. 13:00 pod Lewiatanem na Radwana: bezradny dziadek z małym dzieckiem… Tragedia

            Za to teraz wszyscy są doskonale wyedukowani co jest dla dziecka najlepsze, przecież jest tyle poradników tyle gazet o wychowaniu wystarczy otworzyć poczytać i już jedna mamusia mądrzejsza od drugiej. Tylko co ta wiedza tam zawarta ma wspólnego z praktyką? Właściwie przez kogo te cudowne poradniki są pisane? Przez panie psycholog co to świadomie zrezygnowały z macierzyństwa na rzecz kariery zawodowej albo takie które ze swoim dzieckiem spędzają może 2 godziny dziennie, a do pomocy mają sztab opiekunek zaś swoją nieobecność rekompensują drogimi prezentami i spełnianiem każdej zachcianki. Przestańcie wierzyć w bajki o bez stresowym wychowaniu, coś takiego nie istnieje stres towarzyszy nam od pierwszych chwil narodzin (wiecie że już sam poród jest dla dziecka ogromnym przeżyciem) aż do końca życia. Trzeba nauczyć dzieci jak sobie z nim radzić. A może za wzór stawiacie sobie te wszystkie celebrytki które szczerzą zęby z okładek kolorowych magazynów i opowiadają jakie cudowne jest macierzyństwo. Chętnie pokazują światu swoje nowo narodzone pociechy i organizują ustawki z paparazzi. Jak sięgnę pamięcią wstecz to kilka lat temu te celebrytki pozowały do zdjęć z pieskami. Jak się okazuje panie te mają głowę do interesów bo okazuje się że na swoim macierzyństwie mogą świetnie zarobić. Reklamują gadżety dla matek i dzieci, dostają za darmo akcesoria dla dzieci i nie tylko, piszą bzdurne poradniki o wychowaniu i wreszcie są zapraszane do programów jako ekspertki. Według mnie to jest jakieś chore. Dla mnie ekspertką jest kobieta która wychowa pięcioro dzieci taka, o wychowaniu wie wszystko. Ja sama znam rodzinę gdzie było jedenaścioro dzieci. Matka sama z nimi zostawała bo ojciec pracował w delegacji i przyjeżdżał w weekendy. Nie raz widziałam jak któreś przez plery ścierą zarobiło. Ale jak zapanować nad taką gromadą? I uwierzcie mi żadne nie ma skrzywień w psychice, nie popadli w nerwice czy depresję z powodu tej ściery, nie ma patologii, nawet nikt nie pali, to są normalni ludzie, część pozakładała już swoje rodziny i mają własne dzieci.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
15 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -