MAM dość zaproszeń do łysicy na cudowne pokazy, reklam na mailu, i dookoła pełno osób ciągle namawiających na jakieś sekciarskie spotkania, gdzie moge zakupić cudowny lek ziołowy czy jakiś nic nie warty masażer bądź samemu je sprzedawać i zostać milionerem, ludzie czy Wam sie to opłaca??? czasem sie dziwie skąd te wyrachowane glizdy maja wszystkie moje dane i kto to udostępnia
kuku Ty, Ta dałaś/eś to pozwolenie....niestety....gdzieś kiedyś pozwolileś na te zaproszenia na email...i są....
''wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych...''teraz praktycznie wszędzie gdzie coś podpisujesz jest maleńkim druczkiem takie coś napisane, czasem nawet tego nie zauważamy, a firmy handlują naszymi danymi...
Nikt do chodzenia nie zmusza, ale i tak dzwonią, bo to ich praca.
W kliencie poczty e-mail masz genialne narzędzie, jakim są filtry. Blokujesz sobie maile zawierające w temacie, oraz zawierające w nadawcy słowa "bank", "kredyt", "okazja", oraz wszystkie nazwy banków i instytucji finansowych. Trochę zabawy w konfigurowanie filtru i potem zamiast odbierać 40-50 maili dziennie, mam ich 7-10.
Co do konsultantów telefonicznych, to trzeba zwalczyć głupi nawyk trzymania słuchawki, póki rozmowa się nie skończy. Najlepsze jest "nie, dziękuję" już na początku rozmowy, po czym czerwona przycisk w telefonie.
Sam dałeś zgodę. A jak będziesz próbował wciskać, że nie to cię wyśmieję. Jak nie wierzysz to załóż im sprawę za bezprawne wykorzystanie danych i wszystko się wyjaśni. Dowiesz się nawet kiedy, jak i gdzie wyraziłeś zgodę.
Wczoraj dwie długonogie dziewczyny w ELEKLERKU dawały każdemu zdrapkę (oczywiście wygraną) za którą wręczały zaproszenie na kabaret p.Kryszaka ,który odbędzie się w budynku Ekonomika.
W prasie krytykowano już występy starszych kabareciarzy na tzw.pokazach bardzo drogich produktów(i wciskaniu ich przybyłym na występ).
Złe przyszło i do naszego miasta,współczujemy z góry tym którzy zostaną na te zakupy naciągnięci.
Na takie spotkanie trzeba pójśc ze swoimi produktami (np. starymi, dziurawymi wypranymi skarpetkami, rzeczami zbędnymi w domu) i próbowac się wymienic na te ich produkty na zasadzie barteru :-) Powkurzac ich, poudawac głupa i się odczepią :))
Tak, pokaz 2 godziny a Kryszka na koniec wyjdzie na 15 minut. Też mam te bilety i nie mam zamiaru nigdzie isc.
Szkoda czasu.
To już kwestia tego czy człowiek jest na tyle ''bez rozumu'' aby w ogóle chodzić na takiego typu ''spotkania'',bo przecież nikt nie zmusza to jaki problem???
Spotkania dla "ciemniaków"