W wąskiej uliczce jest tylko jeden złotnik a niżej po schodkach są jeszcze dwa.
ten co mi naprawiał bransoletkę (to było jakieś półtora roku temu) nie nosił chyba okularów i był raczej blondynem
Czy ten złotnik miał zakład tam, gdzie kiedyś był sklepik z wełną?
17:04 Marianka dzięki za odpowiedź pozdrawiam :-)