Jeśli to golf, to wystarczy emisję spalin sprawdzić i udupiony.
To tak jak bieżnik tylnych kół w starym BMW prawie zawsze wykluczy z ruchu.
Najepiej to go złapać, zabrać kluczyki i łomem po jajach mu dać, az zabeczy jak koza
nasypac karmy dla ptakow na kaloserie, zaczna wydalac kwas i zejdze mo pol roku z odnowieniem fury