Wez sobie urlop i nie pierdol, kazdy pracuje, a niektorzy zacynajabw wigilie 2 zmiany przez 4 dni...
Biechce ci sie pracowac ze narzekasz?zwolnij sie niech ktos inny kto chce pracowac bedzie robil twoja robote, a jak nie to rob za co ci placa i nie narzekaj.
To jest proste,chcesz to pravujesz gdzie pracujesz..niechcesz to nierob tam lancuchami skuty nikt niejest
Życzę Ci, żebyś nie miała takiej sytuacji, że przyjeżdżasz do dawno niewidzianego starszego krewnego i okazuje się, że ta osoba nie radzi sobie z prowadzeniem domu i wbrew deklaracjom bliższa rodzina nie pomaga. Wtedy faktycznie tak jak stałaś lecisz do sklepu i kupujesz środki czystości i sprzęty, żeby jak najszybciej ogarnąć i pomóc. Nie chcesz, żeby ta osoba swietowala w syfie. Jutro ani pojutrze już nic nie kupisz, a we wtorek już wracasz do domu i idziesz do pracy. Może troszkę więcej zrozumienia w Wigilię?