Nam mieszkańcom żyje się gorzej dzięki tym, którzy chronieni są przez ludzi takich jak Mieczysław czy Pan, Panie Mirku.
Do 11:37 . Ich chroni PRAWO a nie Mietek czy Mirek. Głosuję przeciwko wykluczeniom z zasady, aby zwrócić uwagę na problem. Nigdy nikt nie został "ocalony" przez Mietka czy Mirka. Zawsze НАСТОЯЩИЙ członkowie SM z obowiązku uczestniczący do końca ich i tak wyrzucali. Macie przykład. Ile wykluczeń i ile eksmisji. W 2013 r. JEDNA EKSMISJA. W 2012 r. ŻADNEJ EKSMISJI 0 (ZERO)
09:46 czyli twoja szwagierka też dostała pracę przez układy?
Do 09:46 . Nie eleganckie pytanie. Następne proszę.
09:46 - nie robiłem dochodzenia, czy księgowa ze spółdzielni ma certyfikat MF, nie wiem tego - żaden przepis prawny nie stanowi, żeby taki certyfikat posiadała. Certyfikat ten wymagany jest dla osób prowadzących biura rachunkowe oraz dla głównych księgowych w jednostkach budżetowych/samorządowych, czyli sektorze finansów publicznych. Spółdzielnia nie jest ani biurem rachunkowym ani nie zalicza się do jednostek sfery budżetowej, więc o co chodzi?
Program Społecznego Komitetu wyborów do Rady
Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej „Krzemionki”
1. Odwołanie obecnego Zarządu.
2. Likwidacja funduszu dociepleniowego i zastąpienie funduszami unijnymi z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020r.
3. Likwidacja niebilansującej się wody poprzez uszczelnienie różnicy pomiędzy punktami pomiarowymi.
4. Zatrudnienie mieszkańców w miejsce firm zewnętrznych .
5. Pomoc w oddłużaniu mieszkańców.
6. Zmniejszenie zamówienia na moc CCW i CO
7. Każdy kandydat z listy społecznej będzie przeciwdziałał tworzeniu się wszelkiego rodzaju „klik” i układów rodzinnych w naszej Spółdzielni Mieszkaniowej.
8. Naprawa wizerunku naszej Spółdzielni zarówno w oczach mieszkańców jak i mediów poprzez walkę ze wszelkimi objawami arogancji.
9. Szukanie oszczędności w zbędnych wydatkach w celu nie podnoszenia czynszów a wręcz ich obniżenia ze względu na trudną sytuację finansową mieszkańców.
10. Doprowadzenie do zwoływania jednego Walnego Zgromadzenia dla wszystkich mieszkańców w celu lepszej kontroli nad Radą Nadzorczą i Zarządem.
Mirek z punktem 8. to pojechałeś. Najpierw obsmarowujesz spółdzielnię, pomawiasz pracowników, podajesz do gazet nieprawdziwe informacje o długach a teraz będziesz naprawiać ten wizerunek? Trzeba mieć tupet i arogancję żeby najpierw coś popsuć a potem twierdzić że naprawisz najlepiej.
Fundusz o którym mówi mirek jeszcze nie istnieje i nie wiadomo czy w ostatecznej formie będzie dotyczyć spółdzielni. Zablokowanie funduszu remontowego w takiej sytuacji zablokuje wszystkie prowadzone w tej chwili prace. To propozycje wygłaszane dla poklasku nie będą możliwe do zrealizowania. Ciekawsze jednak jest to co mirek próbuje ukryć blokując ostatnie posty, czyżby to były prawdziwe intencje?
W dodatku pisze o funduszu małopolskim!!!!
.
.
"Jednak pięć regionów (Dolnośląskie, Łódzkie, Podkarpackie, Świętokrzyskie oraz Warmińsko-Mazurskie) zamierza dawać pieniądze na ocieplanie tylko części. Gdy mowa o termoizolacji bloków należących do wspólnoty lub spółdzielni mieszkaniowej, fundusze unijne sfinansują prace prowadzone w częściach wspólnych budynków, np. wymianę okien tylko na klatce schodowej."
.
.
Reasumując:
Jeżeli ocieplisz sobie blok za WŁASNE PIENIĄDZE - możesz starać się o wymianę okien na klatkach schodowych.
Do dzieła!
Zwróć uwagę: "zamierza dawać pieniądze na ocieplanie"! Od pomysłu projektu do wdrożenia droga jeszcze daleka. Każdy wiele obiecuje, media chętnie nagłaśniają, a na koniec zostaje figa z makiem.
Poza tym, aby nie psuć elewacji powinno się wymieniać okna przed lub w trakcie docieplania.
Mój post był sarkastyczny. Generalnie chciałem udowodnić, że żadnych dociepleń z funduszy UE NIE BĘDZIE!
Do 13.04 - czas płynie i zamiast doczytać, czy dowiedzeć się wiecej, bo już wiele razy pisano o błędnym rozumowaniu i braku dostatecznej znajomości spraw o których się wypowiadasz, dalej wypisywane są bajki. Normalnie byłby to blamaż, ale być może znajdą się osoby, które nie interesowały się tematem pozyskania środków unijnych czy wyjaśnieniem przyczyn niebilansowania się wody i dadzą się wywieść w pole.
Mieszkamy w woj. świętokrzyskim i żadna komisja konkursowa z małopolskiego nie da złamanego grosza dla Ostrowca Św. i to nie tylko którejkolwiek spółdzielni ale i Gminie.
Nikomu w Polsce (!) nie udało się zlikwidować zjawiska niebilansującej się wody, bo jest to zjawisko jak najbardziej normalne i wytłumaczalne (powszechne również we wspólnotach mieszkaniowych). Stan w którym wodomierz główny wskazuje zużycie mniejsze lub nawet identyczne z wodomierzami w lokalach jest anomalią świadczącą o niesprawności wodomierza głównego. "Uszczelnienie różnicy" jako punkt programowy jest z góry skazane na niepowodzenie.
Żadni mieszkańcy nie zastąpią skutecznie firm zewnętrznych i po ich kosztach. Trzeba zapytać niedłuzników czy chcą płacić więcej i mieć gorszą jakość usług, a jako mieszkańcy jesteśmy przecież wymagający.
Zamawiana moc dla CO i CCW jest zmniejszana od lat i jest optymalna, o czym było w sprawozdaniach na WZ. Nikt odpowiedzialny nie robi tego na "czuja".
Kim jest przywołany komitet jak nie grupą znajomków powiązanych towarzysko i rodzinnie, czy to nie "klika"? Był jakiś oficjalny nabór, konkurs, a może casting?
Kto z uporem maniaka i od lat psuje wizerunek Spółdzielni, wypisując się negatywnie na jej temat po wszelkich mediach, mając przy tym jako członek spółdzielni możliwość wnioskowania i dochodzenia własnych racji w postępowaniu wewnątrzspółdzielczym? To po to, aby obecnie go reperować? Pogratulować pomysłu.
Gdzie i za jakie środki zwołać jedno walne na które teoretycznie może przyjść od kilkuset do kilku tysięcy osób? Kto zapłaci i weźmie na siebie odpowiedzialnośc jeżeli zgromadzenie będzie w hali KSZO i przyjdzie 50 osób, albo w Malwie i przyjdzie 500 osób?
Do 15:01 . Słuszne pytania. A teraz proszę na nie odpowiedzieć bo rozumiem, że jak się zadaje pytanie to trzeba znać odpowiedź. Inaczej mijałoby się to z celem.
Panie Mieczysławie, zadawanie pytań na które zna się odpowiedź a następnie odpowiadanie na nie mija się zupełnie z celem edukacji i jest bliskie chełpliwości. Trzeba zadawać pytania na które odpowiedzi się nie zna i szukać jej u różnych źródeł. Na przykład u autorów pomysłu którego te pytania dotyczą. Są to w końcu osoby które swój pomysł znają i na pewno wzięły pod uwagę różne możliwości z nim związane.
Lepszą kontrolę nad RN i zarządem uzyskamy tylko jeśli zwiększymy frekwencję na Walnych Zgromadzeniach. Co ma ilość części wspólnego z kontrolą? Tak jest w wielu spółdzielniach i nie mają problemów. Tylko aktywni i świadomi członkowie SM mogą sprawnie analizować podejmowane decyzje.
Mirek nie zapoznajesz się z informacjami dostępnymi na stronie spółdzielni? Przetargi wygrywają również mieszkańcy, ale są przecież roboty specjalistyczne które wymagają fachowca z konkretnym doświadczeniem. Jeśli czyjeś doświadczenie jest nie wystarczające to jaki sens zatrudniać tylko dlatego że jest członkiem? To to samo co zatrudniać po znajomości. Ja nie chcę płacić komuś kto nie zna się na swojej robocie.
Załóżmy sytuację, w której potrzeba będzie ekipy kilku fachowców. Kto ją powoła z mieszkańców? Mirek?
Jeden będzie miał betoniarkę, drugi łopatę, a trzeci grabki i umówią się pod Biedronką, żeby omówić szczegóły zlecenia? A gdzie przetargi??? Zatrudnienie po znajomości czy na podstawie wzrostu? Pozostałych punktów nie skomentuję, bo nie ma czego. Ogólny chaos i brak wiedzy.