11.46: Tak wam na tym zależy? Mieszkańcom nie.
Nowa RN wybrana w demokratyczny sposób na pewno nie dopuści do likwidacji Spółdzielni.A takie wpisy sieją niepotrzebny ferment i zamieszanie. Jest to na pewno na rękę tym co chcieliby dotrzymać emeryturki przyklejeni do stołków Naszej Spółdzielni.
Poprzednie rady też spółdzielni nie likwidowały, więc nowa pewnie też tego nie zrobi. Problem w tym że puki mirka nie ma w radzie, to jest niedemokratyczna.
O ile kiedykolwiek zostanie wybrana, na razie wszystko wskazuje, że nigdy.
Za to sądy zarobią
Rada będzie wybrana, tylko dlaczego osoby, które chciały wyborów od zaraz dostarczały spółdzielni listy ze sfałszowanymi podpisami? Czy uważają, że ich uczciwość nie obowiązuje?
Po co to straszenie,zmiana władz nie oznacza likwidacji spółdzielni.
Jakby nie patrzeć to prawie pięć lat był w RN.
na pewno ten pan kłamie twierdząc że był w dwóch radach nadzorczych.
Ten pan nie kłamie ten pan łże.
Przeczytaj ze zrozumieniem podany wyżej link na stronę sejmową i nie pleć bzdur. Ciekawe, ze nikomu nie przeszkadza siedzenie w Sejmie i w radach miasta niektórych posłów i radnych, już od 25 lat?
Jaką kwotę mam zapłacić za czynsz od lipca?, bo przysłali podwyżkę.
Gosciu Moskalewicz radny Platformy Obywatelskiej dlaczego ludzi upominajacych sie o prawidlowe policzenie glosow porownujesz do kiboli i jeszcze jakichs tam.Jezeli czules sie zastraszony mogles usiasc obok pana Dzielnicowego,ktory byl na sali lub poprosic go o interwencje.Dlaczego nie wspomniales zeby wprotokole zapisali ze glosy liczczyla osoba,ktora nie powinna byc na tym zebraniu.Dlaczego nie zapisaliscie ze razem z Prezydium glosy liczyly postronne osoby zeby nie bylo tak jak pierwszym razem. Gosciu Moskalewicz radny Platformy do kogo lub czego porownasz swoich kolegow partyjnych,ktorych rozmowy ujawnil tygodnik;WPROST. Wstyd i jeszcze raz wstyd.
Głosy były policzone prawidłowo, tylko wynik nie pasował do waszej koncepcji. Reszta to szukanie dziury w całym.
Wasze liczenie poprzednie ocenil juz Sad w Kielcach i Krakowie a teraz zalatwilismy dzieki czujnosci sami.
19:10, to nie było "nasze liczenie", bo nikt z pracowników nie liczył, tylko komisja.
12:33 - na WZ mogą być osoby, jak to piszesz "ktora nie powinna byc na tym zebraniu" - tak samo, jak na WZ mogli być przedstawiciele Policji, Straży Miejskiej, Remondisa itp., czyli osoby, które nie są członkami SM "Krzemionki". Osoby te były gośćmi, przyszły na zaproszenie Zarządu. Bardzo dziwne jest, że nie podoba Wam się uczestnictwo pracowników Spółdzielni - te osoby mogły być, wykonywały bowiem polecenie pracodawcy. Osoby, które sprawdzały dowody to też przecież byli pracownicy i bardzo dziwne by było, żeby to miał być ktoś inny. Czyli co, do obsługi Walnego Spółdzielnia miała zatrudnić osoby postronne i płacić im (przecież nikt by nie siedział za darmo)? To chyba logiczne, że do ustawiania krzeseł na sali, odnotowywania osób, które przyszły na Walne itp. Zarząd przydzielił pracowników.
W dodatku zaatakowany został pracownik Spółdzielni (konkretnie kablówki), oberwało się chłopu tylko dlatego, że był, nie wspomnę już o tym, że z sali kazano mu spier****ć. Ja się pytam, co niektórzy mieli do tej osoby? To, że nie jest członkiem? Ale jest pracownikiem i jeśli pracodawca kazał pracownikowi wykonywać taką, a nie inną pracę, to dlaczego człowiek tak został potraktowany? Ani przecież nie głosował, ani nie był w żadnej komisji (bo oczywiście do tego nie miał prawa), a jedynie wykonywał swoje obowiązki służbowe. Niektórzy jednak wykazali się "kulturą" i "klasą".