Może opozycja Mirka i krzykaczy podpowie jakie jest słuszne rozwiązanie problemu. Bo coś mi się zdaje,że najlepszym rozwiązaniem, wg wiedzących lepiej, było by głosowanie za: czyli za porządkiem obrad, za udzieleniem absolutorium dla Zarządy i za obecną Radą Nadzorczą, a co dalej za tym idzie : za podwyżkami czynszu, za ocieplaniem bloków wg widzi mi sie itd itp. Mam rację ? Jeśli nie to mnie poprawcie.
12:06 - a co powiesz na to, że ja jestem jednocześnie mieszkańcem i pracownikiem? Czyli ja i moja rodzina opłacamy sami siebie. A jeśli Ty lub ktoś z Twojej rodziny ma emeryturkę lub zasiłek dla bezrobotnych to jednocześnie ja płacę na nich. Tak działa ten system. Trochę logiki.
W twoim przypadku logika działa wspak... Ciebie i Twoją rodzinę opłacają wszyscy członkowie spółdzielni a nie tylko wy sami. Jeśli tak bardzo logicznych argumentów chcesz używać to tak powinien wyglądać argument wyjściowy.
14:17, z moich składek i podatku, ze składek i podatku mojej rodziny, znajomych itd (a także pozostałych podatników w tym kraju oczywiście) opłacane jest Twoje bezpieczeństwo (np. policja), edukacja Twoich dzieci lub wnuków, Twoja opieka zdrowotna i całe mnóstwo innych dziedzin życiowych. Oczywiście, że na moją pensję składają się wszyscy mieszkańcy, ale ja tak samo mogę uwzględnić siebie, że uczestniczę w opłacaniu różnych rzeczy, z których Ty korzystasz. To jest właśnie ta logika. Poza tym pieniędzy nie otrzymuję za darmo, nie za to, że przychodzę posiedzieć sobie i popić kawkę lub herbatkę, ale za uczciwą pracę - zgodną zresztą z moim wykształceniem i kompetencjami. Rozumiem, że jest duże bezrobocie w kraju, w Ostrowcu - sam w rodzinie też mam bezrobotnych i to jest problem - ale uważam, że nikt mi łaski nie robi - i odwrotnie - ja też jej nikomu nie robię. Ja pracuję, ktoś za to płaci - chyba uczciwy układ, prawda?
Czemu w sprawy wynagrodzeń rady nadzorczej spółdzielni mieszasz sprawy finansowania policji, edukacji, opieki zdrowotnej itp.? Jaką logikę tu zachowałeś? Porównywać można zjawiska o takiej samej bądź zbliżonej skali. Tutaj jest olbrzymia różnica.
Z resztą piszesz tutaj, że wynagrodzenie dostajesz nie za darmo tylko za wykonywana pracę i kompetencję. Ile w takim razie pracy wykonujesz w ramach działalności w RN i jakież to są twoje kompetencje? Raczej marny jest to argument skoro zdecydowana większość członków spółdzielni (może oprócz dłużników) jest niezadowolona z waszej pracy.
Co do bezrobocia - kolejny argument bezpodstawnie użyty. Spółdzielnia nie ma żadnego związku z bezrobociem i nikt tutaj nawet o bezrobociu nic nie pisał. Zrobiłeś to ty aby zamydlić ludziom oczy. Dodatkowo jeśli ktoś pracuje w firmie prywatnej to ma płacone, a płaci mu pracodawca. Ten sam pracodawca rozlicza swoich pracowników z wykonywanej przez nich pracy. Nie zapominaj, że będąc w RN to nie spółdzielnia jest twoim pracodawcą tylko mieszkańcy. I to właśnie mieszkańcy mają prawo mieć wobec was pewne oczekiwania i żądania, i to włąśnie mieszkańcy mają prawo was rozliczyć z tego jak zajmujecie się ICH (a nie swoimi czy spółdzielni) sprawami.
Ja mam wrażenie, ze każdy tu przypisuje RN ogromne kompetencje. Rola RN na pewno jest ważna, ale nie przeceniajcie jej. Zresztą widać to we wszystkich spółdzielniach. Jednak nie oszukujmy się, jak by RN nie była nigdy nie zadowoli wszystkich. Tu zaczął się problem od momentu, gdy spółdzielnia zaczęła podłączać liczniki gazowe w każdym mieszkaniu. I od tego się zaczęło. Nie wszystkim się to podobało i się zaczęło. Zobaczycie zmienicie RN i nic się nie zmieni. Nigdy się nie da wszystkiego od razu ocieplić, wyremontować, naprawić i zadowolić wszystkich.
Na marginesie liczniki powinny być w każdym mieszkaniu lub na klatce nieistotne, ale każdy powinien płacić uczciwie za siebie. To co jest teraz to czasy dawne - wszyscy po równo. A przecież chcecie po nowemu, a pozostałości starego zostawiacie?
11,53 - ten styl pisania to chyba.... wiecie kto??
12.07: twój styl też mi kogoś przypomina.
Mnie to rybka, ale jeśli uważasz, że zarabiają za dużo, to może czemu nie. Jednak pracownicy chodzą codziennie do pracy, to ich zarobek. RN zbiera się raz czasem dwa razy w miesiącu i dlaczego ma tyle kasy brać? Uważam że biorą za dużo. Są spółdzielnie, gdzie RN bierze o połowę mniej.
Jeśli uważacie że trzeba obniżyć Zarządowi to obniżcie, ale to nie jest takie proste i dobrze o tym wiecie.
A co z RN z przed 20-tu lat? Kiedy oddadzą te 90% nadpłaty?
czyli chodzi o kase.
12.49:wszystkich trzeba traktować sprawiedliwie.
14.01:za emeryturki i zasiłki płaci Państwo a za pensje pracowników SM i zarządu płacimy tylko My Spółdzielcy SM Krzemionki.Taka jest różnica.
Chyba tym co trzecią kadencję zaczęli w RN,niestety nie dojechali do końca.
Gosciu , ktory piszesz o krzykaczach.Napisz dlaczego krzykacze zabrali glos.Dlatego ze glosy zle policzono o czym przekonalismy sie przy powtornym glosowaniu .Do tego glosy liczyl pracownik LTVK nie uprawniony do tego.Mirek uwazaj bo Spoldzielnia ma chyba placowke ormo i cie sledzi.
Po prostu Spółdzielnia nadal nie liczy się ze Spółdzielcami.Oni nadal żyją w swoim świecie.
Najwyższy czas na zmiany.