Nie rozdaję, chcę tylko w tym pomóc. Już jestem w rogu. Wyjście z niego to tylko lokale socjalne proszę Pana o pomoc a nie o krytykę. Na razie mam dwa za darmo 15 km od Ostrowca, media opomiarowane. Zapraszam. Malwa 06.10.2014 r. godz. 18.00.
Media to nalezy opomiarowac w zasobach spoldzielni prosze Pana i to jak najszybciej.
Spoldzielnia socjalna to dobry pomysl, ale w zaden sposob nie rozwiaze sprawy najlepszych dluznikow, tych ktorych zaleglosci przekraczaja 10 000 zlotych.
Zapraszam na spotkanie 06.10.2014 r. godz.18.00 Malwa. Będę sam, jako prywatna osoba. Poświęcę czasu ile potrzeba porozmawiamy.
Pozdrawiam.
O czym o spółdzielni socjalnej ,ktora oddłuży spółdzielców a Tobie nabije kasę! Logiki.
Też. Oraz o innych sprawach. Sp. Soc. nie będę prowadził ja, może Pan jeśli ma wiedzę i determinację, może kto inny wskazany przez Pana, ale mający doświadczenie. Daję tylko kasę. Cały zysk chciałbym przeznaczyć na spłatę zadłużeń. Mogę dać 10 000.00 zł. Gotówką. Wystarczy to albo na spłatę 1/4 największego dłużnika albo na 5 po 2 000.00. Ale pozostaje 995. Ja chcę pomóc około 100 osobom. Stać mnie tylko na tyle. Będzie obsługa biura rachunkowego. Na podstawie Pana IP otrzyma Pan wgląd do dokumentacji. Na pewno trudno Panu zrozumieć, że ktoś daje pieniądze i nic z tego nie ma. Mnie kiedyś pomogli do Resztą zajmą się dłużnicy. Właśnie to jest logika. Właśnie tak działał fundusz Mikro. USA dali X dolarów ale na inwestycje z których był zysk itd. Zapraszam.
panie Mieczyslawie z wielkim szacunkiem,ale to beda pieniadze wyrzucone w bloto,i tak sie tego problemu nie zalatwi,ludzie powinni sie wziasc do roboty i sami swoje dlugi poplacic,pracy jest duzo tylko nie chce sie im robic,no bo po co jak znajdzie sie taki panM i zaplaci za nich.
Mam naturę, że lubię pomagać. Nic nikomu nigdy nie dałem. Jestem z tego znany w Ostrowcu. Przez 18 lat handlu na targu poznałem prawie cały ubogi Ostrowiec i oni mnie też znają, czasami dałem zarobić, nigdy darmo nie dostał nikt. Jak Pan znajdzie kogoś, że dostał coś ode mnie za darmo, płacę Panu do końca roku czynsz. Jeśli nie to zapraszam na 18.00 Malwa poniedziałek. Oni się wezmą za pracę, tylko o tym jeszcze nie wiedzą. Potrzeba im motywacji. Ludzie lubią jak się ich prosi. Będę ich prosić.
Panie Mietku, ja powiem z własnego doświadczenia: kupiłem mieszkanie, za własne pieniądze i dałem je, a raczej wynająłem (bo ja nadal jestem właścicielem) osobie bezdomnej, bezrobotnej, która utrzymuje się z różnych źródeł socjalnych. Myślałem, że jak jej to dam, to będzie miała na start i dalej poradzi sobie sama. Nic bardziej mylnego. Ta osoba nadal nic nie zrobiła ze swoim życiem, a ja nadal pomagam - płacę rachunki, czasem jeść kupię. Niektórzy mówią, że jestem głupi, że pomagam, sam czasem o sobie tak myślę. Dlatego uważam, że pomysł z pomocą dla dłużników i daniem im czegoś za free skończy się w ten sam sposób. Może 1 osoba na 100 się zmieni, zacznie żyć na własną rękę, pozostałe 99 nadal pozostanie pasożytami. Nie stać nas na to. Wierzę, że ma Pan dobre intencje, ale jak to się mówi, dobrymi chęciami piekło wybrukowane. To się nie sprawdzi.
Czy Pan tego żałuję?. Pan dał rybkę a ja chcę dać wędkę. Zapraszam 06.10.2014 r. Malwa 18.00.
Panie Mietku, osoba, której pomagam pracowała też w spółdzielni socjalnej (czas przeszły dokonany). Nie może spółdzielnia socjalna istnieć na zasadzie, że np. ludzie będą odpracowywać dług - pracownicy spółdzielni socjalną będą musieli otrzymywać wynagrodzenie przynajmniej w kwocie 1680 zł brutto (przy założeniu, że na cały etat). Aby otrzymali to wynagrodzenie, to jakoś muszą na nie zarobić. Jeśli mają zarabiać robiąc coś dla spółdzielni mieszkaniowej, a Pan chce pomóc ok. 100 osobom = zwiększenie czynszów. Dlaczego? Dlatego, że aby oni zarobili, inni członkowie muszą za to zapłacić. Na założenie spółdzielni socjalnej można otrzymać dotacje, można także otrzymać finansowanie składek ZUS dla zatrudnionych w niej. Aby jednak otrzymać te pieniążki, trzeba mieć plan, wykazać, że będzie dochodowy i że się utrzyma przez jakiś czas. Na dzień dobry zatrudnionym trzeba będzie zatem wypłacać pieniążki, opłacać za nich składki itd. - jak w przypadku "normalnych" pracowników w "normalnym" zakładzie pracy. Skąd Pan weźmie te pieniądze?
na stronie spółdzielni skład nowej rady
Dąbek Zbigniew
Czarnecki Roman
Gatkowski Roman
Kaczmarczyk Mirosław
Karbowniczek Ewa
Kwiecień Marianna
Mazur Tadeusz
Orłowski Witold
Pobrotyn Elżbieta
Saracyn Artur
Żaczek Mieczysław
czy ktos byl na tym spotkaniu w malwie z panem M.
MY NIE CHCEMY I NIE ZGADZAMY SIE NA ZADNE PODWYZKI CZYNSZU!!!!!
zeby cos takiego nie przyszlo do glowy naszemu szanownemu panu Mieczyslawowi.
Panie Mieczysławie doszły mnie słuchy że wraz ze swoim kolegą panem Gatkowskim kandydujecie w tegorocznych wyborach samorządowych do rady miasta.Zostaliście panowie wybrani przez mieszkańców do RN ,,Krzemionek''dzięki ich poparciu i najwyższy czas wywiązać się ze swoich zobowiązań.Pańskie dyrdymały na tym forum na temat budownictwa socjalnego nie są niczym innym jak biciem piany i kampanią przedwyborczą,więc weż się pan za realizację programu,który poparli mieszkańcy i zobowiązała się zrealizować grupa którą pan reprezentujesz.Nie bierz się pan za drugą rzecz jak nie zrobiłeś pierwszej bo dostaniesz zadyszki a młody pan nie jesteś.Spółdzielnia Mieszkaniowa ,,Krzemionki '' to nie pole do uprawiania polityki i robienia sobie elektoratu,więc weż się pan do roboty realizując to co obiecałeś,a jak to mówią jak się nauczysz pływać na płyciżnie to póżnej możesz spróbować swoich umiejętności na głębokiej wodzie.
no i jak po tym zebraniu bo umieram z ciekawosci?,co pan Mietek szanowny wymyslil,jestem w innym kraju,zarabiam na czynsz,i nie moglem uczestniczyc z wielkim zalem,ale czekam na dobre wiadomosci.
Szanowni Państwo. Spotkaliśmy się na tym portalu parę miesięcy. Występowałem jako kandydat do RN. Dzięki rozmowie z Państwem, pomimo kontrowersyjnych wypowiedzi oraz różnych zdań część Państwa zagłosowała na mnie i oczekuje teraz realizacji zobowiązań przedwyborczych. Oświadczam, że razem z pozostałymi członkami RN, którzy popierali ten program, konsekwentnie będziemy wprowadzać go w życie. Teraz to jest Państwa program. Z dniem dzisiejszym nie ma już Mieczysława, oraz dyskusji na tym forum ( będzie mi czegoś brakować). W dniu dzisiejszym otrzymałem pismo, stwierdzające że zostałem wybrany do RN SM na lata 2014 -2017. DZIĘKI PAŃSTWU. W związku z tym każda moja wypowiedź stanowiłaby część stanowiska oficjalnego RN. Do reprezentowania RN na pewno będzie kompetentny tylko jej Przewodniczący. Wypowiedzi pozostałych członków nie należy brać za oficjalne stanowisko. W rozmowie z Państwem, każdy członek RN jest zwykłym członkiem. Jeśli rozmowa odbywać się będzie w pomieszczeniu RN i Przewodniczący upoważni danego członka RN do prowadzenia rozmów na dany temat, będzie to protokołowane i wtedy ma moc wiążącą. Przykro mi, że dzisjaj na godz.18.00 przybyła TYLKO jedna osoba. Rozmawialiśmy ponad godzinę. Z powodów jak wyżej nie będę już więcej pisać. Dziękuję za podpowiedzi, krytyczne uwagi i jestem zaskoczony MILE, że nikt mnie nie obrażał. Zawsze jestem do usług, prywatnie ( w sprawach nie związanych ze SM) i w siedzibie RN (oficjalnie) po otrzymaniu zgody Przew. RN. Dziękuję Państwu. Mieczysław Żaczek
Najwyższy czas skończyć opowieści o ratowaniu dłużników tylko póki ciepło wystawić ich przed blok.
To mam rozumieć, że Rada będzie działała jednoosobowo pod dyktaturą przewodniczącego, a reszta to pionki?! Coś to nie tak. Myślałem, że wy wszyscy jesteście dla mieszkańców, to po co was 11, wystarczyłby 1.
Uczcie się klasy "pseudoforumowicze". Szacunek p. Mieczysławie. Ale radę poprzednika powinien Pan sobie wziąć do serca i dać spokój z kandydowaniem na radnego.
Jeśli przyjdzie czas przypomnę co kilka lat temu obiecywał, więc lepiej niech się Pan realizuje już na niwie SM Krzemionki.