To ja zapytam tak, a czyta pan ten wątek? Oraz poprzednie dotyczące SM? Udziela pan poparcia mirkowi a nie wie z kim wcześniej działał? Dopiero teraz dowiaduje się pan że Duda był w ubiegłym roku kandydatem "od mirka" tak jak teraz pan?
A czy Pan Duda był złym kandydatem? Pomimo, że poparcia "ponoć" udzielał mu Mirek, jednak to jemu nie zaszkodziło. Wręcz przeciwnie, pomogło. Idąc tokiem Pana myślenia to nobilitacja dla Mirka a nie przygana. Postawił na wlaściwego kandydata. Ma już doświadczenie i teraz też dobrze promuje siebie i innych. Ci członkowie mają pomysły. Złe, dobre, ale mają. Inni tylko (a właściwie harcownicy) żadnych pomysłów, tylko negacja WSZYSTKO ŹLE. To czy jest się kandydatem od Mirka czy od ............., no wiecie, nie stanowi przeszkody. W jedności siła. Na mieście mówią, że jest też druga zorganizowana siła. Pojedyńczy członek zbierze około 30 głosów. W poprzednich wyborach też były grupy i też zabiegały o głosy. Udzielałem im nawet poparcia. A oni napisali "(str. 70).......i skąd pozyskać środki, pozostawiamy do przemyślenia kolejnej RN." Codziło o grube miliony. Przemyśleliśmy, wiemy skąd wziąć środki i będziemy kontynuowali to co jedna z poprzednich RN scedowała na kolejną. Kolejna nie podjęła wyzwania, zostało po nowemu (to nie przejęzyczenie). Są gotowe i sprawdzone rozwiązania. A teraz zapytanie. Czy jesteście Państwo za wydaniem WASZYCH 4 mln. zł. na założenie liczników? Przecież są ważniejsze potrzeby
Oczywiście proszę Pana, jesteśmy za wydaniem odzyskanych od dłużników pieniędzy na remonty instalacji gazowych i założenie liczników.
Pozostały milion niech posłuży zbudowaniu kolejnych placów zabaw.
Jestem za. Właściwy sposób myślenia. Ściągnąć dług, przeznaczyć na liczniki a pieniądze odłożone na ich założenie wydać sensownie. No może tych placów nie jest nam potrzebnych aż 50 szt. ( 1 000 000.00 / 20 000.00) ale propozycja dobra.
Nie było mowy o zobowiązaniach do Dudy tylko mirka.
2014-09-07, 23:10:
"Nie chcę aby w radzie była sytuacja jak między mirkiem a dudą gdzie mirek wypominał poparcie "swoich" ludzi dla dudy. Ludzie od mirka będą mu dłużni poparcie i na pewno się o nie upomni."
pańska odp:
"To się mu odda poparcie. Zobowiązań należy dotrzymywać."
Jeśli pan nie zrozumiał, mirek pisał że Duda jest mu dłużny za udzielone przez mirka poparcie. Więc logicznie wnioskując będzie też uważał że kandydaci których teraz promuje też będą "coś" winni mirkowi jesli zasiądą w radzie.
A czy może ktoś podać nazwiska tych kandydatów: SM i Mirka 24?
Zapytaj lepiej tak:
1.Kto z kandydatów pracował w SM lub kto pracuje z jego rodziny włącznie z umowami o dzieło i umowami zleceniami.
2. Kto z kandydatów był w RN i co zrobił w tym czasie aby zmniejszyć zadłużenie mieszkańców wobec SM.
Pozostali kandydaci to nasza 11-ka.
Celujesz w demagogii. Wszyscy pozostali kandydaci są z pewnością nie gorsi, choćby dlatego, że nie są przez ciebie popierani.
Jak było w poprzedniej radzie nadzorczej,gość członkiem rady a ktoś z rodziny pracownikiem spółdzielni,w jaki sposób ma skutecznie nadzorować pracę zarządu jak ten zatrudnia jego żonę?Nepotyzm i nic więcej.
Nazwiska proszę. Najlepiej na WZ - zweryfikują członkowie. Oni wiedzą wszystko.
Trochę ruchu. Proszę iść do SM. Są dostępne. Co prawda ułożone alfabetycznie, ale każdy pozna swoich. Spełniając Pana prośbę naruszono by zasadę bezstronności. Podziały są nie potrzebne. Potrzeba nam ludzi wyrazistych. Pozna ich Pan w trzy minutowej prezentacji.
Tu jest wlaśnie subtelna różnica. Zobowiązania nie równają się kolesiostwu.Pan stawia między tymi pojęciami znak równości. Są to dwa rózne, powtarzam RÓŻNE zagadnienia. Przykład: (Zobowiązanie - Władek pójdziemy na Colę jak zagwiżdżesz Marsyliankę, zagwizdał, należy iść. Kolesiostwo - Władek, Józek ma dostęp do takich wiadomości, że można zgarnąć kasę (legalnie), tylko wiemy o tym ja, ty i....) Poszli zgarneli (legalnie). A plotka to jest PRAWDA przekazana z własnym komentarzem. Dlatego w każdej plotce jest część prawdy. Znaczenie pozostałych słów nie zrozumiałych dla Pana proszę poszukać w WEP. Wujek Google czasami mija się z prawdą a ciocia Wikipedia, ma specyficzny osąd. Miłego dnia.
Cieszę się, że nie mieszkam już na osiedlu Stawki i nie jestem członkiem SM Krzemionki bo nie chciałabym nigdy w życiu aby moje interesy reprezentowały takie osoby jak założyciel wątku. Ktoś tu napisał że w prywatnych domach ludzie sobie sami ocieplają, biorą na to pożyczki bo nikt nie ma takich pieniędzy od zaraz. Tak samo jest z instalacją gazową gdzie kosz dla domu jednorodzinnego wynosi 10-15 tys. I ludzie sami płacą, a tu niektórzy chcą wszystko za darmo, niech unia da, niech obniżą czynsze itd. Nie ma tak. Jak UE ma dawać na ocieplenia SM to niech da też prywatnym właścicielom domów jednorodzinnych.
Jakbys nie mial nic wspolnego z ta Spoldzielnia to bys tego nie napisal.Jezeli na docieplenia jest mozliwosc skorzystania ze srodkow unijnych to trzeba z tego skorzystac.Czlowieku my nie chcemy aby zarzad robil to co mu sie podoba nie liczac sie ze zdaniem mieszkancow.To my spoldzielcy ponosimy wszystkie koszty zwiazane z funkcjonowaniem Spoldzielni .
Unia daje. Jak Pan ma prywatny dom to dostanie Pan około 50 tys. na termoizolację i założenie kolektorów słonecznych. A tutaj komunizm, zakładają liczniki za darmo, ale docieplenia trzeba płacić samemu. Wolałbym odwrotnie. Zapewne jest Pan właścicielem, więc zna Pan ten problem. Płacimy wszyscy biorą wybrani.
Też nie mieszkam w SM Krzemionki,ale chcę odnieść się do wypowiedzi gościa z g.18:09 .W prywatnych domach ludzie za wszystko płacą,tak ale sami o tym decydują i sami się przed sobą rozliczają,jeśli dobrze gospodarują i mają nadwyżki to sobie wypłacają "premię" i jadą za nią np. na wczasy.
W SM jest jednak inaczej płacisz np fundusz remontowy i niestety nie ty decydujesz na co będzie wydatkowany,jest od tego RN i to od niej wszystko zależy,zarząd natomiast nie patrzy na twoje niezadowolenie,bo i tak wie że "lustracja" nie wykaże żadnych nieprawidłowości.Nadwyżek powstałych z niewykonanych u ciebie remontów nie będziesz oglądał na pewno.
Tylko wspólnota mieszkaniowa pozwoli ci decydować o wpłacanych przez ciebie pieniążkach i ewentualnym zmniejszeniu czynszów.
W prywatnym domu masz jedną, góra dwie rodziny. W Bloku kilkanaście i każda będzie chciała coś innego. Część będzie chciała na wczasy, część ocieplenie, część na nic nie chce odkładać. Pomnóż to teraz razy liczbę bloków w spółdzielni i masz całokształt sytuacji. Faktycznie lepiej jest jeśli ludzie w bloku się zorganizują i wydzielą wspólnotę, ale najpierw musieli by się sami miedzy sobą dogadać.
Właśnie tu jest problem. Demokracja. To co jednemu pasuje, drugiemu niekoniecznie. Wspólnota w jednym bloku to jeszcze większe problemy niż teraz w SM. Jedynym rozwiązaniem jest wspólnota CAŁEJ SM. Wtedy Zarządca (nie mylić z Zarządem) w ciągu trzech lat zrobi porządek. Święte prawo własności. Vide Mysłowice.