Nie - tylko przez rok. Jestem zmęczony życiowo i później przejmie to kto inny.
Szkoli pan następcę?
Członkowie jak zobaczą, że wprowadza się nowe standardy pracy RN i Zarządu, sami przystąpią do samoszkolenia i poszerzania wiadomości. Ławka zrobi się krótsza. Nie będzie potrzebny następca, będzie ktoś z większymi wiadomościami niż ja, bardziej elastyczny, młodszy i skuteczny. Przy następnych wyborach sugerowałbym aby kandydaci posiadali wiedzę, którą poprzednio wymienił Gienek. RN to nie pobieranie kasy, lecz duża wiedza, bezkompromiksowość w przestrzeganiu pewnych standardów prawnych, oraz sztuka kompromisu w postępowaniu z członkami i praca, praca, praca. Nie tylko raz na jednym posiedzeniu w miesiącu, lecz 24h/dobę przez cały miesiąc. [ Przyszły członek RN ma nawet obowiązek śnić o tym jak postępować, aby nikt nie miał zastrzeżeń. ( Dla RN wybranej teraz, może to odpuścimy, prawda?) ]. W nawiasie kwadratowym to żart, takie odreagowanie.
Gienek powiedz ilu członków poprzedniej rady miało certyfikaty?
Ilu kandydatów z listy Mirka miało lub aktualnie ma zadłużenie wobec spółdzielni?
To jest dobre pytanie na wybory. Proszę je zadawać kandydatom gdy się będą przedstawiać.
a czy wyniki głosowania będą podawane po każdej części walnego? Jeżeli tak, to uważam, że będzie to niesprawiedliwe. Już widzę te nagonki poszczególnych grup.
Ja też tak uważam, jest to wielka niesprawiedliwość. Nie można podawać cząstkowych wyników. Należy zorganizować jedno WZ wszystkich członków.
Niestety, ale nie da się tu merytorycznie rozmawiać. Dziad swoje, a baba swoje. Ktoś pyta, kto z poprzedniej rady miał certyfikat. Miała jedna osoba. Tyle, że ja nigdzie nie napisałem, żeby kandydaci mieli certyfikaty, tylko WIEDZĘ. Dodajmy - wiedzę niezbędną do zasiadania w radzie spółdzielni. Na stwierdzenia typu, że poprzedni też nie mieli, od razu odpowiadam, niech przyszli w końcu mają.
Jak czytam wypowiedzi niektórych kandydatów, to obiektywnie muszę stwierdzić, że wiedzy im brakuje, tej podstawowej nawet. Nie wiem, widocznie chcą przyjść i dopiero się uczyć (tylko od kogo?) albo być maszynkami do głosowania na posiedzeniach, na tak lub nie będą może rzucac monetą pod stołem.
Ma Pan specyficzny sposób myślenia, ciekawy. Chętnie z Panem polemizowałbym na fakty a nie na argumenty, ale Pan jest bezimienny, czyli Pana nie ma. Są Pana myśli a te są ulotne. Szkoda.
Przeceniasz się, Mietku. Trzeba zasłużyć na rozmówcę z imienia i nazwiska. To jest wątek jednej grupy, a wszystko co spoza jest notorycznie usuwane albo zasłaniane Twoimi wywodami nie na temat. Poza tym w internecie wszyscy są na TY.
I jeszcze jedno. Jak ktoś nieustannie wkleja "olać ten wątek wzajemnej adoracji". Do ściany se pogadaj.
do 04.09 13.27 dlatego proponujemy w pkt. 10 naszej oferty zwoływanie jednej części WZ.
do 21.26 macie trola wykluczonego który lada moment będzie biegł z zaciśniętym zadem na policję to go odwołajcie. 90% blokad to jego "kopiuj-wklej". Już nie długo będzie służył.
Zarówno Pan Mieczysław jak i pozostali nasi kandydaci zasługują na to aby wejść do RN i służyć mieszkańcom.
Poza 3-4 udzielającymi się osobami o pozostałych nie wiadomo nic.
Niestety z tych udzielających się na forum żadna osoba nie gwarantuje prowadzenia spraw spółdzielni w oczekiwanym przez mieszkańców kierunku.
Nie interesują nas personalne rozgrywki panów tylko konkretne kierunki działań.
NIE dla miłosierdzia wobec niepłacących
NIE dla socjalizmu w rozliczeniu mediów
No właśnie, nie wiadomo nic, szkoda. Przedstawią pozostali swoje propozycje w ciągu 3 minut. Będą naprawde treściwe bo krótkie. RN nie ma prowadzić SM, tylko nadzorować poczynania Zarządu. Oczywiście wszyscy tu orzekli, że nikt nie zna się na Nietzsche'm (niczem), lub przeciwnie, że wszyscy znają się na wszystkim. Oczekujemy na fachowców. Liczą się wąskie specjalności, wskazana lojalność.
NIE dla miłosierdzia wobec niepłacących - oczywiście Gutwin, lub blaszane kontenery, jak w Rio de Janeiro czy Soveto, dla mocno zadłużonych miejsca pod mostami na Kamiennej, oglądałem trzy, spokojnie może tam mieszkać. Nawet słynny polski malarz Feliks Topolski mieszkał pod łukami mostu Hungerford niedaleko dworca Waterloo w Londynie.
NIE dla socjalizmu w rozliczeniu mediów - oczywiście liczniki na wszystkie media, nawet przymkniemy oko, że niebilansująca się woda to 7% zużycia, nawet jestem za możliwością wyboru rur i liczników w kolorze do istniejącego już wystroju mieszkania, przy zakładaniu gazu
NIE dla tych wszystkich co uważają, że Zarząd jest zbyt liberalny
NIE dla restrukturyzacji zatrudnienia pracowników - RN, która to uchwaliła już odeszła
Nie dla wzystkiego co burzy dotychczasowy porządek i sielankę.
TAK - no właśnie dla kogo i czego tak.
Miłosierdzie dla niepłacących to pana domena.
Obrona przed licznikami takoż.
Ile odsetek od długu panu umorzono i na jakiej podstawie?
Jak głosował kolega, obecny kandydat: za umorzeniem?
Miłosierdzie dla wszystkich - płacących, niepłacących, wykluczonych, cwaniaków. Każdemu według potrzeb - wymagania według możliwości.
Licznik akurat mam. Instalacja jest z 1990 r. przydałby się jej przegląd, może nawet wymiana, należałby spytać fachowca Jeśli mieszkasz w bloku z licznikiem to współczuję, przepłacasz. Jeśli bez licznika to założę za własne pieniądze dla całego bloku, jeśli zgodzi się 50% + 1 mieszkańców. Najważniejsze jest BEZPIECZEŃSTWO. Założenie licznika to gwarancja niezawodności instalacji. Przekonaliście mnie Państwo.
Było tego około 270.00 zł. Podstawą była ocena mojej biedy, beneficjent MOPS. Byłem po zawale, trójka dzieci uczęszczała na studia, zalało mnie piwnice ( poleciało odprowadzenie wody deszczowej z dachu) zniszczenia były na kwotę ponad 8 000.00 zł. Zniszczeniu uległ też telewizor, na pierwszym piętrze woda ze stropu zalała duży pokój. Jestem za to wdzięczny poprzedniemu Zarządowi SM. Więcej na swoje usprawiedliwienie nie mam nic. To, że za mieszkanie warte około 22 000.00 zł. zapłaciłem z odsetkami przeszło 85 000.00 zł. w ciągu 24 lat nie ma znaczenia, takie czasy. Niezależne to było od SM. Bezzasadnie też płaciłem za niezgodne z prawem ustaloną przez RN daninę w wysokości 14.00 zł./m-c przez prawie 15 lat. Wychodzi to około 2 500.00 zł. Jestem więc dłużnikiem naszej kochanej SM. Wymienioną wyżej a darowaną kwotę zobowiązuję się przekazać z odsetkami na wskazany cel dla dobra SM. Będzie już na kilkadziesiąt metrów rur do wymiany gazu.
Ja kolegów nie mam - wiec chyba nikt z nich nie głosował. Zresztą za umorzeniem długów nie głosują członkowie SM a umarza Zarząd i poddaje to ocenie RN lub odwrotnie.
Swoim kwiecistym wpisem udowodnił Pan jak nieskutecznie działa windykacja w SM Krzemionki i jak łatwo jest "ubarwić sytuację" aby nie podejmowane były żadne zdecydowane a nie iluzoryczne działania.
Po kolei:
- Beneficjent MOPS - ok. Niski dochód, zdarza się - tylko w takim przypadku studiujące dzieci korzystały bez problemu z akademika, miały stypendia socjalne, być może stypendia naukowe o możliwości pracy nie wspominając
- zalało piwnicę - cóż zdarza się, co Pan w tej piwnicy miał, skoro straty wynosiły 8 tys.? Ziemniaki, przetwory?
- Woda ze stropu zniszczyła telewizor - zdarza się, miał Pan pecha, telewizor nie jest artykułem 1 potrzeby życiowej
Reasumując, sorry ale mnie Pan nie przekonał.
Przy okazji raz jeszcze o licznikach gazowych: do przebudowy instalacji nie potrzeba żadnego referendum ani zgody mieszkańców, zarząd źle się do tego zabiera pytając kogokolwiek o cokolwiek w tym temacie