Mirek wspaniałomyślnie zbierał podpisy na obniżenie czynszu aby przyspieszyć wybory i w ramach kompromisu zgodził się sam z sobą że jest najlepszym reprezentantem mieszkańców.
Wspaniałomyślnie??? Mirek rękami, nogami i wszelkimi dostępnymi środkami (podpisami, kuratorem, ponownymi podpisami, związkiem rewizyjnym, prokuratorem(?)) walczył, by nie była to data wrześniowa!!! Wystarczy poczytać kilkadziesiąt stron wstecz. Tak sprawę podsumował:
"No cóż dobre i dwa miesiące przy korycie. Znajomy powiedział ,że aby świnie odciągnąć od koryta skutecznie trzeba najpierw "obuchem" w łeb uderzyć. Nie wiem co miał na myśli może ktoś wie to niech napisze o co mu chodziło."
To jest wg Ciebie wspaniałomyślność? To jest sztuka szukania kompromisów????
Profesor kontra Mieczysław. Profesor jak powiedział tak zrobił. Wyręczył uzurpatora i w swoim imieniu zaskarżył uchwały w sądzie. Jak Mieczysława (nie daj Boże) wybiorą do rady, stanie się reprezentantem Spółdzielni, której uchwały zaskarżył Profesor.
Jeśli jest Pan wierzący, to miłościwy Pan Bóg, może Pana wysłucha, jeśli nie, trudno, będziemy się męczyć. Na pewno będzie lepiej, czy wybiorą czy nie. Jeśli nie - nowa RN będzie bogatsza o nasze doświadczenia, nie żałuję tej wymiany zdań, będzie mieć odzew. Nie lękajcie się Mieczysława
Siedzę i czytam... Może Mirek poda te nazwiska pretendentów do RN? Do dnia wyborów będzie to tajemnica?
Siedzę i czytam... . Mam nadzieję że nie poda nazwisk abyście nie mogli "dyskutować"o kandydatach jako anonimowi rozmówcy.Podpisujcie się imieniem i nazwiskiem i wtedy będzie miało to sens.
Boicie się tylko jednej osoby? Przecież startuje z tej grupy 11 kandydatów próbujcie ich przekonać że Zarząd działa dobrze i nie trzeba go odwoływać. To takie proste po co zajmować się jednym kandydatem? Żenada siegajaca dna.))!
A ja myślę, że powinni przedstawić się ci, którzy chcą te 600zł diety. W końcu trzeba wiedzieć komu zapłacić, nieprawdaż? Reszta to internauci, którzy z założenia są anonimowi (i będą). A jak przestaną to zniknie internet i nastanie Syberia.
Szanowny Pani(e). Nie czyta Pan(i), wszystkich postów. Kiedyś już napisałem, że kilka lat temu proponowałem Przewodniczącemu RN, aby zrzekł się WYGÓROWANEJ diety. I co powiedział, że..............) Tutaj odwołuje się do pamięci jednego z obecnych wtedy na WZ i aktywnie piszącego teraz, może to pracownik SM, bo tylko oni uczestniczyli do końca WZ aby zacytował dokładnie jego wypowiedź. To było wtedy, kiedy proponowałem Ratusz na Rosochach i to zapamiętał, myślę, że odpowiedź też. Ja wtedy nie miałem zamiaru udzielać się w RN, byłem w Radzie Osiedla (bezpłatnie i to mi wystarczyło, parę moich pomysłów zrealizowano). Drugi raz Mirek też proponował, aby RN nie pobierała diet, było to niedawno i co? Proponowałem też, aby w statucie zmienić, wykreślić § 34 (indeks1). Nie ma tego w zmianach do statutu. Kandydowanie do RN to nie chęć pobierania 600 zł., lecz zajęcie się sprawami SM na poważnie. Z przecieków jednego z pracowników SM, usłyszałem wiele ciekawych rzeczy. Ci co odeszli też zaczynają mówić, warto by to zweryfikować. "A ja myślę, że powinni przedstawić się ci, którzy chcą te 600zł diety. W końcu trzeba wiedzieć komu zapłacić, nieprawdaż? " Co do przedstawiania się to już wcześniej podałem imię i nazwisko, przedstawiałem różne pomysły, które były różnie odbierane. Co do chęci pobierania diety to zadeklarowałem, że bez względu na to czy zostanę wybrany do RN to przeznaczę równowartość diety za całą kadencję ( z góry), aby zainicjować powstanie Spółdzielni Socjalnej, wykonującej różne prace w tym składając oferty w przetargach SM, czekam na chętnych. Pomysł z przedstawianiem bardzo dobry. Dwóch kandydatów już znacie, ich programy i zapatrywanie też. Ruch teraz innych kandydatów. To co napiszą w zgłoszeniu i zaprezentują w ciągu 3 minut to nie odzwierciedla ich doświadczenia, predyspozycji czy pomysłów na działanie RN i pośrednio na Zarząd, oraz na rzecz członków, zarówno uczciwych jak i pozostałych. Wiadomo, że nawet najlepsze chęci nie wystarczą. Podam przykład: Głosowałem za kandydatami, którzy mnie o to prosili, obiecałem, dotrzymałem. A później w sprawozdaniu RN za xxxx rok str 63 napisali: "W najbliższych 2-3 latach Rada planuje sukcesywne zmiany reorganizacyjne, poprzez dalsze zmniejszenie etatów.........) W czasie przedstawiania siebie, żaden z nich nie deklarował zmniejszenie zatrudnienia w SM, na pewno by nie dostał poparcia mojego, ani żadnego z pracowników SM. Zresztą to nie leży w zakresie RN. Strzeżcie się więc fałszywych proroków, obiecują a czynią co innego. Ja deklaruję, że każdy pomysł na pozbawianie pracowników SM pracy i pozostawiania bez zabezpieczenia finansowego, będę oceniał negatywnie. Każdy ma już przekonanie, że bronię najsłabszych. W starciu z silniejszym jesteście na przegranej. Nadal proponuję, załóżcie Związki Zawodowe, pomogę, zakładałem kiedyś w latach 80-tych. Mam przecieki, że warto. Zgadzam się, że pisanie jako anonim to nie odwaga, lecz brak umiejętności zachowania się w obliczu w starciu z rzeczywistością.
Punkty proponowane przez m24 też wychodzą poza kompetencje RN. W jaki sposób i w których miejscach było wskazywane wielokrotnie. To już panu nie przeszkadza.
Co do kandydatów to każdy sam decyduje ,jeżeli chce się ujawnić na forum to to robi jeżeli nie to promuje się u mieszkańców rozmawiając z nimi bezpośrednio bo wybierać będą mieszkańcy "Krzemionek" a nie jakiś "wykluczony" któremu w życiu nie wyszło i nie jest nawet mieszkańcem naszej SM. Mamy ofertę dla mieszkańców niech decydują czy warto zaufać nam czy nie. Ale trzeba iść na WZ i zagłosować za ludźmi którzy będą kandydować do RN i wybrać najlepszych.
W ubiegłym roku "jakiś "wykluczony" któremu w życiu nie wyszło" był twoim kumplem i spijaliście sobie nawzajem słowa z dziobków. Wspierał cie w sprawach sądowych, ale zainwestowałeś w prawnika to kolega ci nie potrzebny i można rzucić w kat. To samo będzie z wyborcami? Posadzą cię na stołku to też nie będzie trzeba o nich zabiegać.
Ja idę na wybory, a na kogo zagłosuję?,na tych ludzi którzy przedstawią najlepszą ofertę mieszkańcom jeżeli zostaną wybrani.
1. Skąd będziesz wiedział czy obietnice są realne do zrealizowania (jedne nierealne już krążą w tym wątku).
2. Każdy może obiecać gruszki na wierzbie byle się dostać do RN więc "oferty" mogą być wręcz piękne.
3. Nie interesuje Cię kim będzie kandydat i co sobą reprezentuje?
Dostaliśmy możliwość zmian w naszej spółdzielni na lepsze przez mieszkańców którzy swoim zaangażowaniem i czynami udowodnili ze najważniejsza jest spółdzielnia i jej mieszkańcy. Gwarantem jest ta właśnie grupa niezależnych mieszkańców nie bojących się wyzwań. Dajmy im szansę na naprawę tego co złe .
Ta wirtualna grupa kandydatów? Co oznacza "na lepsze", bo chyba nie masz na myśli realizacji punktów mirka24?
"Skąd będziesz wiedział czy obietnice są realne do zrealizowania (jedne nierealne już krążą w tym wątku)." A te realne, gdzie krążą? To nie są obietnice, to są propozycje. Resztę dopiszcie Państwo.
Czyli propozycje już nie muszą być realne. Mogą kompletnie mijać się z rzeczywistością bo ktoś inny przyjdzie i poprawi?