Do goscia z wczoraj 18;54 juz mi nie sciemniaj bo konkurenci sa uzgadniani z zarzadem.
Pokarz gdzie zarząd wskazuje "swoich" placem tak jak mirek.
Pokrętna logika. Mieli być fachowcy, dyrektorzy, prawnicy, poprzeczka wiadomości i kompetencji ustawiona wysoko w RN a teraz, wystarczy emeryt z głową, który sobie dorobi i będzie mierny ale wierny. Głosuję na emeryta. Emerycie, masz już dwa głosy startuj. Państwo też głosujcie. Emeryt ma czas, wejdzie w uchwały, wydatki, popatrzy w finanse , zobaczy sprawozdania, przetargi, zapyta tu i tam, na pewno coś ciekawego znajdzie.
Na przemian kłamiesz lub podajesz półprawdy. Z tego co ja wiem, to prawnik jest jeden i zastąpił poprzednika chorującego od dłuższego czasu. Proces się rozpoczął, tylko jak widać zarząd niepotrzebnie dał ci dwukrotnie szansę na honorowe zamknięcie sprawy z czego jak słyszałem nie skorzystałeś.
Zaskarżenie uchwał chluby nikomu nie przynosi. W imię własnych interesów ryzykujecie pieniądze członków. Nie pozwalacie wypłacić członkom nadwyżki bilansowej, jak dobrze liczę kwotowo odpowiadajacej opłacie eksploatacji podstawowej za ponad 2 miesiące.
Rozumiem że w tym filmiku widzisz siebie, chcesz jednoosobowo wyręczać radę nadzorczą i zarząd?
Zaskarżenie uchwały o podziale nadwyżki naraża nas mieszkańców na dodatkowe niepotrzebne koszty. Panowie z grupy mirka24 opamiętajcie się i zacznijcie rozsądnie myśleć
Do wczoraj 13;28 jak nie wiesz co zostalo zaskarzone to sie ty opamietaj i nie pisz glupot rozsadny myslicielu .Czyzby was strach ogarnal ze moga wejsc do rady ludzie nie na reke zarzadowi.Nie bojcie sie ci ludzie nie gryza.
Do 22.45 masz złe informacje uchwałę o nadwyżce bilansowej przepuściliśmy i nie została zaskarżona. Szkoda że wasza wiedza jest tak ograniczona.
Szkoda że tak ściemniasz i za każdym razem podajesz co innego. W swoim poście z 2014-08-13, 07:20 napisałeś "do 21.17 nie masz racji uchwały zostały zaskarżone do Sądu i zablokowane w KRS."
Czyli skoro masz wiedzę nieograniczoną, można mieć pewność, że zostały zaskarżone pod twoje dyktando? Kto się dał podpuścić?
Mirek pisze jak mu sie podoba, czyli zaskarżone jest akurat to co pasuje mu do rozmowy. Prawdy sie dowiemy dopiero jak będą orzeczenia sadu.
do 18.04 brakuje jednego wyrazu-"wszystkie".
Zostały zaskarżone uchwały które są szkodliwe dla SM i jej członków. Uchwały zaskarżył Pan Mieczysław Żaczek który będzie nas reprezentował przed Sądem Okręgowym w Kielcach. Aby nie obciążać SM czyli mieszkańców dodatkowymi kosztami nie korzystamy z pomocy prawnej w tym przypadku gdyż sprawa jest oczywista ,kolegium składało się z ludzi mających problem z logicznym myśleniem dla których 180 osób=zero.
Które uchwały według ciebie są szkodliwe i z jakiego powodu? Pan Mieczysław wydawał się być rozsądniejszy, postąpił jak nie profesor.
Zaskarżając tylko wybrane uchwały pokazujecie, że wcale nie jeseście tacy bezinteresowni.
TAK nie jesteśmy bezinteresowni. Interesujemy się aby członkowie nie mieli podnoszonych opłat i nie ponosili bezsensownych nakładów. Co do zaskarżonych uchwał postąpiliśmy właściwie. Jak przyjąć absolutorium dla RN jak została odwołana, jak przyjąć absolutorium dla Zarządu, skoro nie było dyskusji, bo nie odbyły się dwie części WZ, jak można było przyjąć sprawozdanie Zarządu , jak nie można było go dokładnie przeanalizować, gdyż można było się z nim zapoznać w siedzibie SM a nie można było dostać odpisu. Wszak nie jesteśmy fachowcami w stopniu pozwalającym na poddanie go rzetelnej ocenie. Jest napisany językiem zrozumiałym tylko dla wąskiej grupy. W tej chwili oglądają go fachowcy i mają wiele zastrzeżeń. Jak zaakceptować zmiany w Statucie jeśli zapoznało się niewiele osób z tymi zmianami? Nie zaskarżaliśmy wykluczeń - przecież duża część tutaj piszących feruje bezwzględne wyroki wyrzucić. Jak widzicie jesteśmy reformowalni, to co słuszne akceptujemy. Chociaż, gdyby była dyskusja na pozostałych dwu częściach, NA PEWNO głosowałbym na nie, ale nie dla przekory, tylko aby zwrócić uwagę na problem zadłużonych i działań Zarządu w tym temacie, czy podjął wszystkie środki prawne, bywało, że głosowałem w przeszłości za wykluczeniem ale gdy były wykorzystane wszystkie środki a członek ignorował w sposób oczywisty propozycje służące dla jego oddłużenia. Ale skoro większość (?) zadecydowała wyrzucić z bólem akceptujemy to, jest demokracja i większość ma racje. Tutaj widać naszą bezinteresowność nie jesteśmy populistami tylko realistami. Zdajemy sobie sprawę, że dłużników jest około 1 000, zaś uczciwych 4 500, powinniśmy więc zabiegać o ten elektorat. Dla nas jednak najważniejszy jest człowiek (członek) i jego problemy. Nadwyżki nie zaskarżaliśmy, gdyż z dokumentów nie można jednoznacznie określić była czy nie? Jesteśmy w stadium sprawdzania tego. Zresztą piszący tutaj domagali się aby tego nie ruszać, gdyż będą wymierne z tego korzyści. ( ciekawe jakie i kiedy?) Po za tym działaliśmy zgodnie ze statutem, jeśli uchwała budzi wątpliwości rozstrzyga Sąd. Zarząd uważa, że jedna część wystarczy za dwie i to podtrzymuje, ja uważam, że nie, to tylko Sąd może rozstrzygnąć. (chyba, że w sposób przekonywujący z podaniem przepisów prawa uczyni to Gość) to wycofuję sprawę z Sądu i jeszcze przepraszam Zresztą opłatę wniósł skarżący. W razie przegranej on straci, jak wygra zapłaci Zarząd a nie członek SM. Czemu kruszyć kopię. I tyle w temacie.
Tylko nie opowiadajcie później jak to Spółdzielnia walczy z członkami za ich pieniądze.
http://temidacontrasm.info/pracodawca-ktory-sie-boi-swojego-pracownika/
Poczytajcie jak zarządzanie i nadzór rady wygląda w praktyce.
jeszcze o zadłużeniu - knp - do zadłużenia należy doliczyć odsetki, które spółdzielnia musi naliczać, choć, gdy dłużnik spłaca dług może wystąpić o ich umorzenie. A kwota 370 tys. zł odpowiada tylko za ubiegły rok. Widocznie w innych latach było więcej. A dług nie powstał od 10 lat, tylko znacznie dłużej. Więcej może należy pomnożyć przez 15, a nawet 20.
Po przeczytaniu linku do artykułu z poprzedniej strony przestałem wierzyć w uczciwość prezesa i zarządu,jak również zrozumiałem na czym polega lustracja w spółdzielni,najwyższa pora żeby to zmienić,wszystko w rękach spółdzielców.
Powinieneś się nauczyć odróżniać swoje grzechy od cudzych. W naszej SM jest tak:
- rachunek zysków i strat za rok obrotowy - zysk netto 516 798,22 zł,
- zestawienie zmian w kapitale (funduszu) własnym za rok obrotowy - zwiększenie kapitału (funduszu) własnego o kwotę 416 321,37 zł,
- rachunek przepływów pieniężnych za rok obrotowy - zwiększenie stanu środków pieniężnych o kwotę 1 032 117,09 zł.
Dlatego insynuowanie nieuczciwości prezesowi i zarządowi stanowi kolejne pomówienie.
Do gościa 9.06.to mi powiedz mi skąd się wzięły te cyferki,czyżby za wysokie czynsze?Spółdzielnia Mieszkaniowa to nie zakład produkcji śrub.Przy tylu dłużnikach nadwyżka bilansowa?po prostu cud ekonomiczny.