Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Gość wczoraj 12.08.Ludzie,mieszkańcy,którzy byli na WZ mieli chyba prawo wyrazić swoje niezadowolenie z programu obrad,działań organów spółdzielni itd.A tak wracając do historii to wg. ciebie stoczniowcy,górnicy żle robili wyrażając swój sprzeciw przeciwko polityce władz ówczesnego PRL-u

06.54 to niewłaściwe porównanie. Spółdzielnia ma dobre wyniki wypracowuje nadwyżki i zapewnia czynsze na niższym od innych poziomie. To że jest wokół bieda i 20 % bezrobocie to jest już inna kwestia. Śledząc ten wątek i wiądząc program społkomu trudno nie widzieć prywatnych odniesień aktywistów i podsycania na siłę tego niezadowolenia. Zawsze można mieć przekonanie że po zmianie będzie inaczej, ale czy lepiej to tu pewności nie ma.

do 07.11 absolutorium głosuje się po zapoznaniu się z wynikami jednostki i wysłuchaniu sprawozdań dlatego nie bardzo rozumiem tego wniosku, no i jaki komunikat wysyła się potencjalnym następcom, a taki że nie istnieją żadne obiektywne kryteria oceny zarządu tylko widzimisię mirka24.

pkt.2 ustawa nakazuje spółdzielniom tworzyć fundusz remontowy (w spółdzielniach jest obowiązkowy) i uprawnia jej organy a w tym przypadku radę do wydzielenia jego części na określony cel np. ocieplenia (można na windy, wodomierze etc.).

pkt.3 Liczniki do odczytu elektronicznego nie wyeliminują niebilansowania wody, a tylko powiększą koszty obciążające mieszkańców bo są znacznie droższe od zwykłych i też mają 5-letni okres legalizacji, ponieważ w ostatecznym rozrachunku mieszkańcy i tak będą zobowiązani pokryć koszt zakupu według wodomierza głównego, bo tak mówi ustawa i żadne pobożne życzenia tego nie zmienią. To może zmienić ustawą tylko Sejm.

pkt.4. Porównanie z innymi pokazuje, że administracja spółdzielni jest najmniej liczną w mieście i regionie. Twoje dywagacje o zatrudnieniu świadczą o nieznajomości rozległości zagadnień którymi muszą się zajmować pracownicy i tematu który poruszasz. Mówiąc o możliwości obsłużenia 5 tys. pracowników nie wiesz co mówisz.

pkt.5 "praca ,praca ,praca" jak obserwuję tak jest obecnie i dobrze by było, aby pozwolić pracownikom pracować w normalnej atmosferze bo tylko wtedy będą wydajni i będą dawać z siebie jak najwięcej.

pkt.6 Zużycia się nie wylicza, tylko mierzy za pomocą ciepłomierzy i płaci za rzeczywiście zużyte ciepło. Skoro spółdzielnia pobiera najniższe zaliczki za c.o., a ceny c.c.w. są porównywalne jak u innych to ja na tej podstawie sądzę, że i moce są zamówione na racjonalnym i uzasadnionym poziomie.

pkt.7 Wiem, że nikt z obecnego zarządu nie zatrudnił żadnego bliższego ani dalszego członka swojej rodziny.

pkt.8 Wizerunek cierpi jeżeli mówi się o instytucji nieprawdę. Za późno aby próbować się wybielać, ale nigdy za późno na zmianę zachowania.

pkt.9 Jak w pkt. 4.

pkt.10 Sale w szkołach są porównywalne z Malwą. Spółdzielnia liczy ponad 5 tys. członków i nigdy nie wiadomo ilu zechce przyjść na walne.

Jeśli się polemizuje ze wszystkimi punktami to ze wszystkimi.

Według Mirka.

1.Odwołanie obecnego Zarządu.

Według Gościa.

Pominięty.

Według logiki.

To czy Zarząd zostanie odwołany ocenią członkowie wybierając nową Radę Nadzorczą a ta zadecyduje.

Według Mirka.

2.Likwidacja funduszu dociepleniowego i zastąpienie funduszami unijnymi z Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020r.

Według Gościa.

Nie da się zastąpić funduszu dociepleniowego dopłatami z unii. Gdybyś

przeczytał, chociaż to, co wcześniej pisałem (już nie mówię o treści RPO)

wiedziałbyś, że dopłaty dotyczą tylko części wspólnych budynków i są

uzyskiwane w drodze konkursu a spółdzielnie nie są tu priorytetem.

Według logiki.

Czy się da czy nie, należy najpierw o to wystąpić a później zabierać głos. Nie należy według skromnych Gościa wiadomości prognozować. Wujek Google nie jest wszechwiedzący. Szanse są, jest tylko problem, aby ktoś o to wystąpił. Wystąpił Mirek z propozycją. Gość powinien zwrócić się do kompetentnych osób w Powiecie lub UM, aby pomogli napisać. Najlepiej na piśmie. Jeśli odmówią to może wskażą, kto to potrafi zrobić. Ten temat przewija się ponad 5 lat. Wszyscy o nim mówią, nikt nie sprawdził u źródeł i nie zajął się fachowo.

Według Mirka.

3.Likwidacja niebilansującej się wody poprzez uszczelnienie różnicy pomiędzy punktami pomiarowymi.

Według Gościa.

Nikt jeszcze nie zlikwidował niebilansującej się wody, takich cudów w Polsce jak dotąd nie było. Wodociągi rozliczają spółdzielnię na podstawie własnych drogich specjalistycznych liczników wysokiej klasy, mieszkańców na takie nie stać, więc mają zwykłe liczniki z wyższa granicą błędu, różnica w odczytach to właśnie ta woda niebilansująca. Nawet gdyby wszystkie liczniki były tej samej klasy były by różnice odczytu, poczytaj o działaniu liczników

Według logiki.

„Nikt jeszcze nie zlikwidował niebilansującej się wody”. Tak, ale są próby opomiarowania indywidualnego. Należałoby to rozważyć. Są za i przeciw. Można negocjować z UM, gdyż wodociągi są spółką zależną od miasta. Może „odbiorców hurtowych” potraktują inaczej. Wszak odchodzi wodociągom odczyt paru tysięcy wodomierzy. Takie próby w Polsce były i w jednym przypadku to się udało. Można to skopiować.Mirek dał dobrą propozycję, należy tylko do tego podejść profesjonalnie. Jest jeszcze ustawa, która to reguluje i tutaj pole do popisu o wystąpienie z inicjatywą a nie przekreślać pomysłu, tylko dopracować.

Według Mirka.

4. Zatrudnienie mieszkańców w miejsce firm zewnętrznych.

Według Gościa.

4 Firmy zewnętrzne zatrudnia się raz na rok, albo kilka razy na sezon w zależności od potrzebnych robót. Nie opłaca się zatrudniać na stałe kogoś, kto będzie wykonywać jakąś pracę raz na miesiąc. Firma zapewnia sprzęt opłaca ubezpieczenie w razie popełnienia błędu jest obarczana kosztami można wybrać taką, która ma doświadczenie w danej dziedzinie. W razie zatrudnienia pracownika wszystkie te koszty i odpowiedzialność spadają na spółdzielnię, więcej wydatków = wyższy czynsz. To chyba logiczne? Koszt różnego rodzaju sprzętu + jego konserwacja i naprawy, koszt popełnionych przez niedoświadczonych pracowników szkód, koszt ich przeszkolenia, koszt za czas nadzorowania ich pracy. W efekcie nawet, jeśli za robociznę zapłacimy mniej to reszta kosztów znacznie zawyży ostateczną cenę pracy. Bardziej logiczne będzie założenie firmy zatrudniającej tych ludzi specjalizującej się w konkretnym rodzaju robót. Będą startować w przetargach do różnych spółdzielni, wykonywać pracę na zamówienie, wyrobią sobie dobrą opinię i ich dochody nie będą uzależnione od tego czy akurat trzeba coś w spółdzielni zrobić czy nie.

Według logiki.

„Bardziej logiczne będzie założenie firmy zatrudniającej tych ludzi specjalizującej się w konkretnym rodzaju robót. Będą startować w przetargach do różnych spółdzielni, wykonywać pracę na zamówienie, wyrobią sobie dobrą opinię i ich dochody nie będą uzależnione od tego czy akurat trzeba coś w spółdzielni zrobić czy nie.” Tu obaj Panowie są zgodni. Mirek dał pomysł. Gość rozwiązanie. Należy tylko to wdrożyć. Proponuję zasiąść przy zielonym stoliku, omówić problem i do dzieła. Mamy już jedną „naszą firmę”, która wzięła udział w przetargu, wygrała i oceniła swoją pracę ceną konkurencyjną.

Według Mirka.

5. Pomoc w oddłużaniu mieszkańców.

Według Gościa.

Rozwiązanie podałem już wyżej, wyniknęło z rozważań na temat punktu 4. Spółdzielnia nie jest fundacją ani instytucją charytatywną, od pomocy biednym i zadłużonym są instytucje, na które płacimy nie małe podatki i należy od nich wymagać wykonywania tej pracy.

Według logiki.

„Spółdzielnia nie jest fundacją ani instytucją charytatywną” – zgoda. Ale nazwa „Spółdzielnia” zobowiązuje. Budujemy wspólne parkingi, place zabaw, infrastrukturę, prowadzimy działalność społeczno-wychowawczą. Właśnie pod tą pozycją „społeczną” można by wskazać, że „od pomocy biednym i zadłużonym są instytucje, na które płacimy nie małe podatki i należy od nich wymagać wykonywania tej pracy”. Traktujmy to na równi jak praca z dziećmi i podnoszenie kultury fizycznej. Są instruktorzy ds. kultury, wygospodarujmy też inspektora ds., pomocy w oddłużaniu i łączności ze wskazanymi powyżej instytucjami. Pomysł Mirka dobry. Podpowiedź Gościa merytoryczna, więc do dzieła.

Według Mirka.

6. Zmniejszenie zamówienia na moc CCW i CO

Według Gościa.

CCW i CO są zamawiane na podstawie odpowiednich wyliczeń, od tego są normy programy i specjaliści i nawet do głowy by mi nie przyszło, aby mówić im, że znam się na tym lepiej, więc tobie Mirek też to radzę. Warunków atmosferycznych nie da się przewidzieć, wejdź sobie na stronę mecu i sprawdź ile kosztowałoby dokupowanie ciepła.

Według logiki.

MEC jest spółką zależną od Miasta. Nawet w przeszłości dostał dotację od niego.Można się postarać o negocjowanie cen. Spółdzielnia tego nie potrafi, ale MY możemy wpłynąć na władze miasta, aby się tym dokładnie zajęły. Pomysł dobry, odpowiedź słuszna, ale do rozwiązania należy włączyć w to zagadnienie szersze gremium, łącznie z nami. Możemy odnieść korzyści. Swoją drogą, grzanie na maxa jak na polu jest +150C, nie należy do MEC a raczej do Spółdzielni, uelastycznienie temperatury dostarczanej w zależności od temperatury zewnętrznej i trochę wysiłku samych członków ( regulacja w mieszkaniach) da wymierne efekty. Niewidzialna ręka wolnego rynku tego nie zrobi.

Według Mirka.

7.Każdy kandydat z listy społecznej będzie przeciwdziałał tworzeniu się wszelkiego rodzaju „klik” i układów rodzinnych w naszej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Według Gościa.

to populizm i demagogia na poklask czymś musisz się reklamować, więc nie ruszam

Według logiki.

Ludzie na mieście mówią różnie. Coś jest na rzeczy. Wypadałoby się tym zająć. Na pewno pracownikom Spółdzielni zależy również, aby to wyjaśnić. W każdym stwierdzeniu jest krzna prawdy.

Według Mirka.

8.Naprawa wizerunku naszej Spółdzielni zarówno w oczach mieszkańców jak i mediów poprzez walkę ze wszelkimi objawami arogancji.

Według Gościa.

Wizerunek SM sam osobiście szargałeś, prowadziłeś już nie jeden watek tu na forum, zarzucasz fałszowanie wyborów, którego nie dałeś rady udowodnić przed sadem, twierdzisz w prasie, że SM ma długi, których niema. Nie zmienisz wizerunku, na który samemu tak dzielnie pracowałeś.

Według logiki.

Z tym wizerunkiem bywa różnie. Sami na niego pracujemy. Gość i Mirek może nawet więcej go poprawiają niż psują, pisząc o tym na forum to co jest niewłaściwe. Czy Sądowanie się Spółdzielni z członkami jest słuszne? Oczywiście tak. Bez Sądu nic w Spółdzielni, co według zarządu jest „słuszne” nie da się w inny sposób załatwić. Dopiero wyrok załatwia problem. Nie jest to normalne. „zarzucasz fałszowanie wyborów, którego nie dałeś rady udowodnić przed sadem”. Wydaje mi się, że Sąd orzekł, że wybory są nie ważne. A nazewnictwo jest sprawą mało istotną. Politycy przekonali nas, że laska to łaska i tu nie bądźmy literalni. A weźmy Hutnika czy OSM, tam też są tarcia i nie wiem czy nasi członkowie postrzegają tamte Spółdzielnie, jako siedlisko zła. Czy ich wizerunek przekłada się na nasze problemy? Nie. Są to sprawy wewnętrzne.

Według Mirka.

9. Szukanie oszczędności w zbędnych wydatkach w celu nie podnoszenia czynszów a wręcz ich obniżenia ze względu na trudną sytuację finansową mieszkańców.

Według Gościa.

9 Punkty 4 i 6 oraz nadchodzący 10 tworzą już masę zbędnych wyd10 Walne zgromadzenia dzieli się, bo SM ma obowiązek przygotować je tak, aby 100% członków mogło się na nie stawić. Ci, którzy się nie pomieszczą mają prawo podać do sądu SM o niezapewnienie im statutowej możliwości brania udziału w WZ. Mamy 5,5 tys członków, gdzie i za ile chcesz ich wszystkich pomieścić? Bierzesz na siebie odpowiedzialność prawną za tych, którzy nie będą mogli się pomieścić, czy finansową, aby odciążyć mieszkańców ze zbędnych kosztów wynajmu hali?

Według logiki.

Takie niestety są. Przykład. Obok bloku 102 przerabia się piaskownicę. Jest to obiekt dla kilkunastu dzieci. ( tutaj widać, że dbamy tylko o jedną malutką, choć bardzo ważną grupkę dzieci a nie potrafimy pomóc starszym i niezaradnym, którzy już wyrośli z piaskownicy i mają problemy z czynszem). Obok znajduję się wspaniale wyposażone boisko i plac zabaw dla dzieci. Pełna infrastruktura, mogą korzystać wszyscy, od malucha w wózku, poprzez inne grupy młodzieży do starszych – stół do ping ponga i gra w szachy. To tylko 180 kroków. Natomiast przed blokiem 102 brak parkingu. Jest, co prawda, obok, ale każdy chce mieć oko na auto. Teraz parkuje się w błocie. Są też i inne perełki, ale mocno strzeżone. Istnieją takie gałęzie wiedzy, jak logika i teoria prawdopodobieństwa. Na podstawie tych nauk można przewidzieć ile będzie obecnych członków. Kiedyś było zebranie tylko dwie części, później trzy części, teraz cztery części. Wystarczy zobaczyć ile było drukowanych kart do głosowania dotychczas, czy brakło i jaka jest średnia frekwencja. Można zamówić sondaż, ilu członków wybiera się na zebranie. Mamy takie metody sondażowe, że późniejsze wyniki sprawdzają się w 90%. Ze statystyk wynika, że na zebrania przychodzi nie więcej niż 20%. Salę można wypożyczyć bezpłatnie, lub na zasadzie wymiany, że kiedyś udostępni się naszą salę. Ma scenę. Są też inne sposoby. Pisząc „Mamy 5, 5 tys członków, gdzie i za ile chcesz ich wszystkich pomieścić? Prawda, ale tylko na papierze. Do końca zostaje około 100 góra 120 członków. Czy nie lepiej wprowadzić zasadę, że nie wolno opuszczać zebrania do zakończenia. W zebraniach powinni uczestniczyć ludzie, którym zależy na prawidłowym funkcjonowaniu Spółdzielni a nie tylko tacy co przyjdą pokazą się i wyjdą. Co prawda, to każdy ma prawa i o nie dbamy, ale, że ma też obowiązek, już zapominamy. A co do oszczędności to napiszę za Głosem Wybrzeża z 4 lutego 2014 r, że zmieniając żarówki żarowe na ledowe, (co prawda droższe) i wyłączając urządzenia z czuwania np. telewizor czy ładowarki do telefonów i ładując te tylko przez okres potrzebny a nie np. całą noc, uzyskamy oszczędności na energii elektrycznej około 300 zł. za okres jednego roku. Może to i mało, ale jest jeszcze wiele innych sposobów na oszczędzanie. W spółdzielni oszczędność rzędu 1-2% to są spore sumy. Warto to przemyśleć.

Według Mirka.

10.Doprowadzenie do zwoływania jednego Walnego Zgromadzenia dla wszystkich mieszkańców w celu lepszej kontroli nad Radą Nadzorczą i Zarządem. Może porozmawiajmy, co się nie da zrobić?Bo to, że dla pracowników SM nic się nie da to już wiemy.

Według Gościa

Brak stanowiska. Enigmatycznie wtopił to w poprzednią wypowiedź. Widocznie nastąpiło zmęczenie fizyczne. U piszącego też są takie objawy, więc odwołuję się jak powyżej.

Reasumując, mimo pozornie istnienia różnych spojrzeń na te same zjawiska istnieje dużo punktów zbieżnych. Wykorzystajmy to a nie szukajmy zatargów. A teraz może Orędownicy Spółdzielni przedstawią 10 punktów za utrzymaniem dotychczasowego stanu istnienia, jeśli te są według nich niewłaściwe. Też podyskutujemy.

Przestań Pan już pienić na tym forum. Spółdzielcy mają swój rozum i odpowiednio wybiorą radę nadzorczą.

Dlaczego na tegoroczne Walne nie zostały wpuszczone niezależne media?Kto nie chciał żeby mieszkańcy zobaczyli jaki stosunek mają mieszkańcy do poczynań zarządu?Czy mieszkańcy mięli prawo odrzucić program obrad?

Pani Anno a zarząd pomoże im wybrać odpowiednie osoby? Bo ja liczę na ostatnie namaszczenie abym mogła pomóc zarzadowi. Może jakieś propozycje?

Z prostej przyczyny. Mamy jedną słuszną LTVK, ona pokazuje wszystko co chce i to obiektywnie, dlaczego jeszcze ktoś nam się ma wtrącać. Oj nie mieli prawa członkowie tak postąpić. Ich prawo a nawet obowiązek to przyjąć porządek obrad, wysłuchać to co mieli do powiedzenia z zarządu i zagłosować na tak. Oczywiście na wszystkie punkty. Nieładnie, nieładnie, najpierw wybiera się zarząd a później nikt nie chce go słuchać. Toż to przecież niesubordynacja. Winna być napiętnowana. Można to określić jednym słowem, użył go towarzysz Gierek w 1976 r., na mieszkańców Radomia, zapomniałem jakie. Może ktoś mi przypomni.

Odjąć od tego sarkazm i zostaje szczera prawda. Idź do LTVK i Ci chętnie przegrają na CD to coś, co było krótsze od reklamy na Polsacie. Krzyki, wrzaski i leperriada.

"Odjąć od tego sarkazm i zostaje szczera prawda. Idź do LTVK i Ci chętnie przegrają na CD to coś, co było krótsze od reklamy na Polsacie. Krzyki, wrzaski i leperriada."

Według życzenia odejmuję to co Gość sugeruje.

Pozostaje:

" Nieładnie, nieładnie"

Nikt nikogo w przeszłości nie zmuszał do takiego czy innego głosowania, aż do ostatniego walnego na którym głośna grupa zastraszała osoby, które próbowały to czynić zgodnie ze swoimi przekonaniami. I jak myślisz o kogo chodzi? Opuść tą rękę bo dostaniesz w mordę - to tak ma wyglądać demokracja w nowym wydaniu?

Kto nie jest z nami jest przeciwko nam. Zafundują Wam drugą Koreę Północną albo demokrację wg Putina. Bo są zorganizowani i krzyczą... Ludzie, czego Wam trzeba w tych Krzemionkach? To jest najlepiej prosperująca spółdzielnia w mieście!!!!

Chcecie wierzyć w czcze gadanie o dociepleniach z pieniędzy Unii (które są przeznaczone zupełnie na inny cel) albo o obniżkach za CO? MEC taniej nie sprzeda i koniec bajki.

Wiadomo o co pieniaczom chodzi, o kasę.

Tak o WASZĄ KASĘ.

http://www.administrator24.info/artykul/id283,koszty-ciepla-w-spoldzielniach-mieszkaniowych

Dość ogólnie ale kierunek dobry.

No i co? Da się obniżyć? Da się obniżyć. Trzeba tylko chcieć i umieć.