Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 120

                          Odp.: Wałęsa o notatkach Kiszaczka: Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi… Czy Wałęsa był „Bolkiem”?

                          IPN opublikuje akta przed sprawdzeniem ich autentyczności. TVP podaje fałszywą informację o weryfikaci podpisu przez grafologa, przeprasza jedynie na Facebooku. Dobra zmiana...

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 121

                          Odp.: Wałęsa o notatkach Kiszaczka: Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi… Czy Wałęsa był „Bolkiem”?

                          Chyba dopiero teraz "Bolek" naprawdę zaczyna się bać. Nie wie co jeszcze może o nim wypłynąć, i nie wie od którego byłego esbeka. Więc na wszelki wypadek hurtem "wybacza" im wszystkim, licząc naiwnie, że w ten sposób ich obłaskawi. A przecież on sam najlepiej wie, że w polityce nie ma litości, bo on sam nigdy jej nie okazywał swoim politycznym oponentom - vide: "Nocna zmiana", i jak bluzgał na nieżyjącą Annę Walentynowicz - żeby wymienić tylko te skrajne, bo innych przykładów jest całe mnóstwo.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Wałęsa o notatkach Kiszaczka: Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi… Czy Wałęsa był „Bolkiem”?

                          Historia pokazuje, że bardzo uczciwi i honorowi ludzie w polityce nie osiągają wielkich sukcesów. W polityce liczy się umiejętność lawirowania i tzw. "dyplomacja", która w czasach ubecji znaczyło coś więcej niż dziś.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Wałęsa o notatkach Kiszaczka: Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi… Czy Wałęsa był „Bolkiem”?

                          To już nie jest tylko histeria, straceńcza wręcz obrona człowieka, który swoim zachowaniem zwykłego kapusia zhańbił wielką ideę „Solidarności”, to jest schiza, schiza obozu 3RP. Odkupić swoje winy można w bardzo prosty sposób: powiedzieć prawdę. Wałęsa tego nie zrobił, a to co publikuje w sieci od kilku dni i to co mówi, cementuje tylko jego obraz jako kłamcy i krętacza, a nie bohatera narodowego. Polska takiego Lecha Wałęsy nie potrzebuje. Nie potrzebuje do niczego, ani do swojego wizerunku, ani do swojej historii. To, że ma swoje miejsce w historii nic nie zmienia. Bo Polska potrzebuje przede wszystkim wielkiej prawdy o ruchu „Solidarności”. To ten ruch była naprawdę wielki i spontaniczny, ten ruch obalił komunizm w Europie Środkowo- Wschodniej, to Polacy jako naród zasługują na to, by nazywać ich zwycięzcami, anie pojedynczego człowieka, albo uprzywilejowaną grupę działaczy dawnej opozycji, która skumała się z Kiszczakiem.

                          Dlatego po 1989 roku pomniejszano na wszelkie sposoby rolę Sierpnia 80`, a Wałęsa kazał zwijać sztandar „Solidarności”. W pewnym sensie, bo niezbitych dowodów na to jeszcze dziś nie mamy, ale powstała polityczna sitwa, która była związana właśnie owymi teczkami, których pewnie tylko niewielką część odkryto w domu Czesława Kiszczaka. W tej sitwie był i jest Lech Wałęsa. Zresztą wtedy, kiedy chciano się go pozbyć, był przez tak zwane elity wyśmiewany, wyszydzany traktowany jako zagrożenie dla rodzącej się demokracji*. Dziś, ci sami ludzie, choćby ze środowiska „Gazety Wyborczej” bronią go jak fundamentu własnego istnienia, broni go również Martin Schulz, polakożerca w czystym wydaniu, najprawdziwszy wróg Polski.

                          No i mamy także to umiarkowane bla, bla bla…., że on wiedział, oni też wiedzieli, że było coś nie tak, ale to porzucił, ale potem gdyby nie on, to nie byłoby wolnej Polski. To są bzdury, w które uwierzyła nawet część Polaków, nie mówiąc już o Zachodzie. Było to niezwykle wygodne wstawić na ten pomnik prostego robotnika, niezwykle charyzmatycznego, który poprowadził do wolności zniewolony przez system naród, a w kuluarach robić swoje. I pojawili się wybawcy Polaków: ROAD, GW i Unia Wolności, a potem jeszcze TVN. Wszystkie te środowiska razem wzięte przez ponad dwie dekady prowadziły narrację wielkiego zwycięstwa demokracji i kompromisu przy Okrągłym Stole, gdy w rezultacie był to deal założycielski III RP, oparty na teczkach i hakach, a nie na dialogu i porozumieniu, była to polityczna zmowa ubrana w strój wolności. Ten strój, jako piękny i wyjątkowy, pokazywano Polakom przez 27 lat, a jego symbolem może ów czekoladowy orzeł Bronisława Komorowskiego. Na fundamentach III RP powstała swoista klasa próżniacza, która czerpała z tego układu wszelkie możliwe korzyści i przywileje. Ale dziś mamy szansę ten strój powiesić na historycznym wieszaku, w szafie Kiszczaka.

                          Wpisy Lecha Wałęsy po 16 lutego br. i wypowiedź dla TVP INFO to przykłady zupełnego pomieszania z poplątaniem, jakie zapanowało w głowie dawnego przywódcy „Solidarności”. Teraz już nawet nie mówi, jak wcześniej, że coś tam podpisywał. Zaprzecza wszystkiemu i dodaje, że „przypuszczał, iż gen. Kiszczak jakieś dokumenty przechowywał, bo „skoro podrabiał, to przecież po coś to robił”. – Natomiast nie przypuszczałem, że w taki sposób to wyłoży; że żona będzie chciała to sprzedać”.

                          Dlaczego w takim razie Wałęsa tak kluczy, tak się oburza, tak kłamie, tak kręci, skoro wszystko jest jednym wielkim fałszerstwem? Człowiek uczciwy i wielki nie kręci tak bez końca, nie kłamie, nie oszukuje Polaków, szczególnie tych, którzy dali mu wiarę, że jest wręcz nieskazitelny. Jeśli jeszcze potrzebujemy jakiegoś Lecha Wałęsy, to całkowicie oczyszczonego z własnych kłamstw, bo tylko wtedy zobaczymy jakim był i jakim jest naprawdę, może nawet pozostanie doceniona jego rola po Sierpniu 80`, choć szczerze w to wątpię. Druga strona chce ewidentnie wojny z obozem patriotycznym od dnia zwycięskich wyborów prawicy. Nie ma teraz sensu dywagować, co jeszcze kryją dokumenty z szafy Kiszczaka czy z innych „zbiorów” dawnych ubeków. Ale po ujawnieniu całej dokumentacji trzeba szybko i zgodnie z prawem zamknąć jak najszybciej ten rozdział historii Polski, rozdział III RP. Bo przed nami dopiero prawdziwa walka o miejsce Polski w Europie i naszą własną przyszłość. Potrzebujemy dziś, jak nigdy po 1980 roku, tego wielkiego ducha Sierpnia 80`, rzeczywistego zwycięzcy nad totalitarnym systemem, nie tylko w Polsce.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Wałęsa o notatkach Kiszaczka: Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi… Czy Wałęsa był „Bolkiem”?

                          Warto to przypomnieć, przeczytać polubić i udostępnić!

                          16 pytań Anny Walentynowicz do LECHA WAŁĘSY!

                          1. Czy pamiętasz, jak w styczniu 1971r. przyznałeś, że na żądanie SB dokonywałeś identyfikacji uczestników zajść grudniowych z fotografii i filmu? Czy teraz możesz podać powody tych działań?

                          2. Dlaczego okłamałeś wszystkich, mówiąc o przeskoczeniu płotu, podczas gdy na strajk 14.08.1980r zostałeś dowieziony motorówką z Dowództwa Marynarki Wojennej w Gdyni?

                          3. Jak godziłeś swoją katolicką moralność z głośnymi przygodami, o które żona robiła ci publiczne awantury w 1980r?

                          4. 9-ego grudnia 1980r przyznano „Solidarności” pierwszą nagrodę – 30 tyś. USD. Co zrobiłeś z tymi pieniędzmi?

                          5. Co zrobiłeś z 60 tyś. USD nagrody szwedzkiej prasy, które miałeś przekazać na Panoramę Racławicką, lecz nigdy nie przekazałeś?

                          6. Czy mieszkanie na ul.Polanki 52 kupiłeś, czy otrzymałeś w darze i od kogo?

                          7. W jakiej kwocie Bagsik i inni biznesmeni finansowali Twoją pierwszą kampanię wyborczą?

                          8. Czy uważasz za właściwe, że głowa państwa lokuje pieniądze w bankach zagranicznych, wbrew polskiemu prawu?

                          9. Czy byłeś w 1981r informowany przez Prezydium MKZ, że M. Wachowski jest kapitanem SB?

                          10. Czy Wachowski posiada Twoje zdjęcia ze wspólnych orgii i dlatego nie reagowałeś na jego poczynania?

                          11. Czy SB szantażowała Cię ujawnieniem wszczętych postępowań karnych o kradzieże przed Sądem Rejonowym dla Nieletnich wymuszając płatną współpracę?

                          12. Za jakie zasługi w obozie w Arłamowie przyznano Ci prawo polowania z Kiszczakiem i 5-cio tygodniowy pobyt z całą rodziną, gdy innym odmawiano zwykłych widzeń?

                          13. Czy pamiętasz swoją wypowiedź na Kongresie USA „lokujcie swe kapitały w Polsce, bo na nędzy i głupocie można najlepiej zarobić”. Czy nadal tak sądzisz?

                          14. Z jakiej obietnicy wyborczej wywiązałeś się?

                          15. Czy teraz potrafisz odpowiedzieć na pytanie A. Gwiazdy z I Zjazdu Solidarności – jak wygląda dogadanie się Polaka z Polakiem, gdy jeden jest zdrajcą?

                          16. Czy nie dosyć już kłamstw, krętactw, niekompetencji, pazerności, czy Ty naprawdę nie boisz się Boga, Lechu?

                          Gdańsk dn. 25.09.1995r

                          Anna Walentynowicz

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Wałęsa o notatkach Kiszaczka: Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi… Czy Wałęsa był „Bolkiem”?

                          Niesamowite. Takich materiałów moje oczy jeszcze nie widziały.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 126

                          Odp.: Wałęsa o notatkach Kiszaczka: Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi… Czy Wałęsa był „Bolkiem”?

                          Świetny komentarz gościu z 18:27.

                          Poza tym pokrętnym tłumaczeniem się w sprawie TW, Wałęsa zraża do siebie przypisywaniem sobie jednoosobowo zasług w doprowadzeniu do upadku komunizmu w Polsce. Trochę skromności przydałoby się.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Wałęsa o notatkach Kiszaczka: Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi… Czy Wałęsa był „Bolkiem”?

                          Agent Bolek PRL-PO wkracza do akcji. Wstyd i hańba. Od początku nie miałem zaufania do tej komunistycznej marionetki i się nie myliłem. Miej pan honor i chociaż przyznaj się pan do tych podłości i niegodziwości bo żaden z pana patriota lecz zwykły nikczemnik i degenerat. Jednym słowem bolszewicki lejtnant i zapyziały KOD-owiec który chciał stanąć w obronie demokracji ale tej agenturalnej z epoki PRL-u. Teraz po tym wszystkim co wyszło na jaw to pan nie pokazuj się ludziom na oczy i przestań pan bredzić jak to pana skrzywdzili i sponiewierali skoro brałeś pan za to mendy-pieniądze. Jednym słowem sprzedałeś się pan za przysłowiowe 30 srebrników i tyle. Na to jest tylko jedno określenie ZDRADA!!!

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 135

                          Odp.: Wałęsa o notatkach Kiszaczka: Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi… Czy Wałęsa był „Bolkiem”?

                          Nie komentarz a skopiowany artykuł z netu. W ogóle to na forum powinni jakieś ograniczenie ilości znaków wprowadzić.

                          Wałęsa jest jaki jest, jego styl bycia może irytować, co nie znaczy jeszcze, że był zdrajcą i brał pieniądze. Naprawdę nie dziwi was pośpiech IPN w publikacji tych dokumentów, jeszcze przed weryfikacją autentyczności choćby podpisu? Jeszcze nic nie wiadomo na jego temat, a wy już tytułujecie go towarzyszem, zagranicze i polskie gazety obwołały go zdrajcą, a jak ktoś go broni to przylepia się muy łatkę komunisty. A ja myślałem, że to za komuny skazywano ludzi bez sądu. Co będzie jak się okaże, że w szafie Kiszczaka były fałszywki, podpisy podrobiono a sprawa została ukartowana? Przeprosicie go i zapomnicie o sprawie jakby nic się nie działo? Naprawdę słowo esbeka znaczy dla was więcej niż słowo legendy Solidarności? Skąd tyle jadu w tym narodzie...

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Wałęsa o notatkach Kiszaczka: Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi… Czy Wałęsa był „Bolkiem”?

                          Gość

                          Dziś, 12:01

                          ponad 30 lat za pozno tajemnica ujawniona a ty pytasz czy nie dziwi nas pospiech?

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 139

                          Odp.: Wałęsa o notatkach Kiszaczka: Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi… Czy Wałęsa był „Bolkiem”?

                          Ciebie gosciu z12:01 boli prawda a nie że ktos skopiuje i wklei.Nie ważne skąd, prawda zawsze bedzie prawdą.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Wałęsa o notatkach Kiszaczka: Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi… Czy Wałęsa był „Bolkiem”?

                          30 lat za późno co konkretnie zostało ujawnione? Zemsta ubeków na Wałęsie? Czy zdrada kogoś, kogo uważaliśmy za bohatera? Bo jak na razie nie wiadomo. Dlatego takie rzeczy się najpierw sprawdza, a dopiero później publikuje, tak jak najpierw się sądzi człowieka, a dopiero potem wsadza do więzienia, nie odwrotnie. Nie rozumiem po co publikować rewelacje, które za kilka tygodni mogą okazać się fałszywką (bo kilka tygodni ma zająć analiza przez grafologa) i trzeba będzie je prostować. Pewnie będzie jak z informacją o rzekomej ekspertyzie grafologicznej w wiadomościach TVP. Informacja, że podpis był autentyczny poszła w świat w czasie największej oglądalności, sprostowanie zamieszczono jedynie na Facebooku...

                          Gościu z 13:05 - coraz więcej na forum artykułów na 1,5 strony przewijania, które można streścić 2 zdaniami albo wkleić link po prostu ze swoim komentarzem. To kwestia kultury dyskusji.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 127

      Odp.: Wałęsa o notatkach Kiszaczka: Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi… Czy Wałęsa był „Bolkiem”?

      Bronisław Wildstein dla WP: "szafa Kiszczaka" to symbol III RP

      http://wiadomosci.wp.pl/kat,1027191,title,Bronislaw-Wildstein-dla-WP-szafa-Kiszczaka-to-symbol-III-RP,wid,18171555,wiadomosc.html

      Gość_Bartek
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Wałęsa o notatkach Kiszaczka: Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi… Czy Wałęsa był „Bolkiem”?

        Od poniedziałku linia obrony Bolka jest następująca:

        1. Zobowiazanie podpisałem, bo każdy podpisywał. Bałem się o rodzinę etc.

        2. W grudniu 1970 zostałem wezwany na milicję do rozpoznania zdjęć protestujących. Coś tam rozpoznałem dla niepoznaki ( o to pytała Walentynowicz )

        3. W trakcie pojawił się jakiś człowiek z wywiadu, który stał po mojej stronie. Zgubił kasę na samochód i mówi Bolek, podpisz pokwitowania, ja sie rozliczę z kasy państwowej a sprawa zostaje między nami. To jego teraz prosi Bolek.

        4. Resztę papierów mi zabrali w trakcie rewizji z domu. Nie donosy, tylko pamiętniki, bo ja wtedy doświadczonym kronikarzem byłem

        Czyli jestem niewinny, prawda?

        To wszystko można przeczytać w jego wpisach na blogu.

        Tyle, że to wierutne bzdury, bo niewinny rządu bez powodu nie obala i kartek z archiwum nie wyrywa.

        Prawdziwa historia zaczyna się w wojsku przed 1970r i na 1976 na pewno się nie kończy.

        Tak Bolek swoją inteligencją / ograniem wg niego głupiego SB sprzeniewierzył cały majątek narodowy. Własny tyłek był ważniejszy od interesu narodowego. Za to powinien być trybunał.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 129

        Odp.: Wałęsa o notatkach Kiszaczka: Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi… Czy Wałęsa był „Bolkiem”?

        Rząd Olszewskiego został obalony przez Wałęsę w reakcji na realizację uchwały lustracyjnej Sejmu (autorstwa zresztą Korwina-Mikke) i ujawnienie (niestety tylko częściowe) postkomunistycznej agentury w ławach sejmowych, w tym także tej udającej "stronę solidarnościową". A przeciwko wyprowadzeniu "Armii Czerwonej" z Polski to był rząd Mazowieckiego, natomiast rząd Olszewskiego jako pierwszy stwierdził, że Polska powinna zostać członkiem NATO. Przyznaję, że nawet ja, kiedy to usłyszałem, omal nie zacząłem się stukać w główkę, uważając ten cel za nierealny i zbyt ryzykowny. To Mazowiecki stwierdził, że "wobec zjednoczenia Niemiec armia radziecka będzie gwarantem polskiej niepodległości".

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Wałęsa o notatkach Kiszaczka: Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi… Czy Wałęsa był „Bolkiem”?

          Pytałem wcześniej (2016-02-19, 10:52) w tym wątku jak to można było zrobić inaczej... Zero pomysłów, wiedzy, tylko kopiuj wklej i kopa Bolkowi?

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Wałęsa o notatkach Kiszaczka: Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi… Czy Wałęsa był „Bolkiem”?

            Gość

            Dziś, 10:41

            juz byl taki jeden, ktorego tez tlumaczyli: nie dalo sie inaczej przeciez... (Jaruzelski)

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 140

            Odp.: Wałęsa o notatkach Kiszaczka: Mali ludzie, zwycięzcy się nie sądzi… Czy Wałęsa był „Bolkiem”?

            Gościu z 10:41 trzeba było strajkować, a nie pozwolić rządowi na przygotowywanie stanu wojennego. Ludzie na to byli przygotowani.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
123457910 ... 14151617
Przejdź do strony nr
44 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
KAMO usługi elektryczne
Branża: Elektryka
Dodaj firmę