Szef Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński ogłosił, że we wtorek do IPN zgłosiła się Maria Kiszczak, wdowa po gen. Czesławie Kiszczaku. Twierdziła, że jest w posiadaniu dokumentów dotyczących tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie „Bolek”. Dokumenty chciała odsprzedać IPN-owi. Prokuratorzy zabezpieczyli już akta.
"Ale walczą , nawet trupem Kiszczaka. Mali Ludzie Zwycięzcy się nie sądzi , Nie jesteście wstanie Kłamstwami . pomówieniami , podróbkami zmienić prawdziwych faktów" – napisał Lech Wałęsa na mikroglogu. Tak skomentował wyciek dokumentów, dotyczących tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie „Bolek”.
europejczycy info
Argumentacja Wałęsy, że zwycięzcy się nie sądzi jest dla niego niezręczna. Na logikę to wygląda, jakby przyznawał się do takiej przeszłości.
Ten argument w ogóle zupełnie bzdurny. No bo niby co takiego wygrał Wałęsa? Czy zwycięstwem jest utrwalenie starych układów w nowym systemie? Dla mnie to jest jedna wielka porażka, bo każdy widzi bardzo wyraźnie, że komunizm się nie skończył a jedynie przeobraził w to coś co mamy teraz.
Wdowa po Kiszczaku jest w posiadaniu notatki rozmowy z „TW Bolek”
Szef Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński ogłosił, że we wtorek do IPN zgłosiła się Maria Kiszczak, wdowa po gen. Czesławie Kiszczaku. Twierdziła, że jest w posiadaniu dokumentów dotyczących tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie „Bolek”. Dokumenty chciała odsprzedać IPN-owi. Prokuratorzy zabezpieczyli już akta.
Według Kamińskiego kobieta zaproponowała sprzedaż dokumentów, które były w posiadaniu jej męża. Na dowód pokazała zapisaną dwustronnie kartkę, będącą raportem ze spotkania z „Bolkiem”.
oświadczenie IPN.
O sprawie niezwłocznie poinformowany został Naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie. W godzinach popołudniowych prokurator IPN w asyście funkcjonariuszy Policji podjął w miejscu zamieszkania wdowy po Czesławie Kiszczaku czynności mające na celu zabezpieczenie dokumentów podlegających przekazaniu do Instytutu Pamięci Narodowej zgodnie z art. 28 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, który stanowi, że „każdy, kto bez tytułu prawnego posiada dokumenty zawierające informacje z zakresu działania Instytutu Pamięci, jest obowiązany wydać je bezzwłocznie Prezesowi Instytutu Pamięci”.
W ubiegłym roku pion śledczy IPN podjął działania zmierzające do weryfikacji, czy Czesław Kiszczak przechowuje dokumenty podlegające przekazaniu do Archiwum IPN. Czynności te przerwała śmierć Czesława Kiszczaka.
Po zakończeniu czynności rozpoczętych dzisiaj przez prokuratora IPN zostanie wydany kolejny komunikat.
http://europejczycy.info/111019/artykuly/wdowa-po-kiszczaku-jest-w-posiadaniu-notatki-rozmowy-z-tw-bolek/
Wdowa zażądała 90 tys. zł na papiery, które trzymał w domu bezprawnie Kiszczak.
Wałęsa odegrał rolę Rewolucjonisty na zlecenie PZPR ponieważ zaplanowano przejecie władzy wspólnie z Opozycją jaką była Solidarność.
Dlatego Lewica szybko przejęła władzę i ustawiła swoich Kolesi z PZPR na wysokich stanowiskach niemal w całej GOSPODARCE i tak W Wojsku, Policji, Sądownictwie, Prokuraturze, w Spółkach Skarbu Państwa i Prezesów Banków oraz Mediów. Ten stan Patologi akceptował AWS, PO, PSL, SLD i dlatego dzisiaj są spory o TK i Media z uwagi, że tam pracowali byli działacze PZPR. PIS próbował ich z tych stanowisk usunąć więc zaczęła się akcja KOD inspirowany przez zwolenników układu Okrągłego Stołu i starego układu zajmowanych stanowisk porze NOMENKLATURĘ byłych PZPR - owców. Przecież w okresie PRL bez legitymacji PZPR nie można było zajmować żadnego stanowiska w randze oficera Policji, Wojska, czy Sędziego lub Prokuratora.
według mnie to należało by rozliczyć wszystkich tych którzy przejęli i rozprzedali majątek państwowy a odzyskane pieniądze przeznaczyć dla młodych na zakup mieszkań i na rozwinięcie działalności gospodarczej, a dziadkom politycznym z PZPR zmniejszyć emeryturę do 2000 tyś zł i dołożyć tym którzy biorą poniżej 1500 zł . Zmniejszyć ilość urzędników { starych wysłać na emeryturę i zastąpić ich młodymi}
Państwem powinni też rządzić młodzi o czystych rękach nie zarażonych '' tatusiami resortowymi " mam tu na myśli sądy i urzędy publiczne minionej epoki PZPR, wszystko zresetować i zacząć od nowa.
Anna Walentynowicz odsądzana przez L.Wałęsę od czci i wiary miała rację --- małym człowiekiem jesteś TW Bolek...
Tymi papierami komuniści na 100% wpływali na decyzje WAŁĘSY. Dlatego umożliwił im przetrwanie w III RP. Mógł przyznać się że podpisał taką lojalkę w latach 80-tych i wtedy byłby czysty. Jeżeli branie pieniędzy od komuchów i donoszenie na kolegów można wytłumaczyć opresjami UB to znaczy że każdą zdradę można wytłumaczyć TO NIE BYŁY LATA 1939-1945 i późniejsze czasy stalinowskie. Wtedy też byli zdrajcy i bohaterowie którzy oddawali życie nie zgadzając się na współpracę z Niemcami i Komuchami. PSEUDONIM BOLEK to też pewnie nie przypadkowa łatka ---- pasuje doc charakteru tego człowieka pustego egocentryka przekonanego o swojej wyjątkowości. Wielu ludzi bezimiennie poświęciło całą swoją karierę i dobrobyt swojej rodziny walcząc i strajkując o wolną Polskę.
Popieram gościu z 14:32. Takim przykładem jest Zbigniew Bujak, ale on nie założył świetnie prosperującej gazety ani dużej firmy.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1038663,title,Akcja-IPN,wid,18167727,wiadomosc.html
Dymi się na odległość. Jedna wielka Pisowska ściema.... Wezcie sie za gospodarkę , za to by ludziom żyło się lepiej , by młodzi mieli uczciwą pracę a starsi godną emeryturę. Dość tematów zastępczych.
czas najwyzszy zrobic doglebnie porzadek w Polsce. komunistow i wspolpracujacych aparatczykow odstawic od wladzy bo z nimi nigdy dobrze w Polsce nie bedzie.
Tak, trzeba zrobić porządek jeśli tego wymaga sytuacja. To co się od wczoraj dzieje w tym temacie to przechodzi ludzkie pojęcie. Cały wieczór TVNarodowa osądzała byłego prezydenta. A najwięcej mieli do powiedzenia Ci co w latach 80-tych jeszcze nie potrafili mówić, albo na g. mówili papu. I dziwnym trafem byli tak dobrani rozmówcy, że mówili wszyscy jednakowym głosem.
Zagubionym lemingom, które tu węszą kacze intrygi podpowiadam, że pani gienierałowa poszła do IPN, a nie do gazet, bo chce jeszcze pożyć. A będąc tyle lat z oberagentem, wie jak bardzo utkana agenturą jest dziennikarska brać. Wie też jak osłabły by jej szanse na dalsze życie, gdyby się rozniosło, że coś tam jednak ma. Lemingom z słabą pamięcią przypomnę jak skończyli Jaroszewicze, bo staremu jednak przyszło do głowy by coś na kogoś mieć.
Całkowicie się z tym stwierdzeniem zgadzam. Wystarczy tego komunistycznego rządu, czas na "dobrą zmianę"
No jak to komuszki bronią tego ktory sam obalil komunizm, ciekawe dlaczego to robią.
a dlaczego Wałęsa "ukręcił" rząd Olszewskiego w latach 90-tych? bo ten nie chcial tanczyc jak mu komunisci grali?