Pomroczność jasna jest dziedziczna.A jazda 150 na godzinę nie powoduje zagrożenia w ruchu drogowym.Mówi wam to coś?
Walesa byl cacy dopoki nie wystawil Kaczynskich za drzwi kancelarii. A kto byl agentem - predzej ten kto w kiciu nie siedzial, niz ten "urlopowany".
"Premier przypomnial wypowiedź Lecha Kaczyńskiego z 2008 roku, w której prezydent podkreślał, że ludzie w Polsce przechodzą zbyt wcześnie na emeryturę, a następnie przywołał słowa Jarosława Kaczyńskiego, który również w listopadzie 2008 roku stwierdził, że "granica wieku emerytalnego jest zbyt niska" - pomrocznosc jak najbardziej u prawych i sprawiedliwych.
A PRZYPOMNIJ NAM CO TWÓJ GURU MÓWIŁ O POLSCE .i O SOLIDARNOSCI!
Opis: z wystąpienia w sejmie 10 listopada 2005
Polskość jako zadany temat... Wydawałoby się: tylko usiąść i pisać. A tu pustka, tylko gdzieś w oddali przetaczają się husarie i ułani, powstańcy i marszałkowie, majaczą.(...) Jak wyzwolić się z tych stereotypów, które towarzyszą nam niemal od urodzenia, wzmacniane literaturą, historią, powszechnymi resentymentami? Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło – ponuro – śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych rojeń? Polskość to nienormalność – takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnej ochoty dźwigać, a zrzucić nie potrafię (nie chcę mimo wszystko?), wypaliły znamię i każą je z dumą obnosić. Więc staję się nienormalny, wypełniony do granic polskością, i tam, gdzie inni mówią człowiek, ja mówię Polak; gdzie inni mówią kultura, cywilizacja i pieniądz, ja krzyczę Bóg, Honor i Ojczyzna (wszystko koniecznie dużą literą); kiedy inni budują, kochają się i umierają, my walczymy, powstajemy i giniemy. I tylko w krótkich chwilach przerwy rozważamy nasz narodowy etos odrobinę krytyczniej, czytamy Brzozowskiego i Gombrowicza, stajemy się normalniejsi.TO JA CI PRZYPOMNĘ.
Solidarnosc teraz to tluszcza, ciemny lud ktory idzie na smyczy jarka i tego prezesa solidarnosci ( ciekawe ile ten pan zarabia):D zreszta poprzedni szef solidarnosci juz ma ciepla poselska posadke w pisie, powaznie tego nie widzicie tylko slepo po jarku powtarzacie?
gościu z 16.14 tych związkowców nikt nie zwolnił z pracy oni mają pensje związkowe i to b.dobre, gwarancje zatrudnienia bo są prawnie chronieni, także nie opowiadaj głupot że są poszkodowani przez los, a robienie takich zadym jest im potrzebne aby wykazali jacy to nie byli aktywni i zostali wybrani na kolejne swoje kadencje.
Walesa zawsze posiadal tak zwany "chlopski rozum" i wiele intuicji oraz nauczyl sie roztropnie tonowac wypowiedzi. Z tym "palowaniem" to akurat ma 100% racji. Duda przywiozl pod sejm kilkuset oplaconych etatowych dzialaczy....posiedzieli, pochlali wody, zrobili zadyme i jeszcze za to diety skasują. Na cholere im wczesniejsza emerytura? Zle maja?
Gdyby zwiazek zorganizowal masowy protest dwudziesto, trzydziesto i czterdziestolatkow,ktorych te zmiany dotycza ,wtedy mialo by to jakies znaczenie.
Wszyscy chyba się zgodzimy, że system emerytalny trzeba zmienić. Ale "S" musi dać popis warcholstwa - bo to jest warcholstwo moi drodzy.
Popatrzmy na rozbuchany socjal Greków. Nie wystarczy?
Grecy wiedzą co robią. Wyjdą ze strefy Euro i wtedy ich sytuacja znacznie się polepszy.
Powinien siebie walnąć pałą na początek
Wszyscy chyba się zgodzimy, że system emerytalny trzeba zmienić musimy pracować do śmierci żeby nie zadłużać dalej naszego państwa. Ci co są chorzy niech się szybciej decydują czy zdrowieją czy umierają bo służba zdrowia też jest niewydolna.A zdrowsza części naszego społeczeństwa niech bierze udział w wyścigu szczurów a zamiast dzieci lepiej kupić sobie pieska najlepiej na kredyt.
Lech Wałęsa wraz ze swoim umiłowaym przyjacielem Jaruzelskim W. i Kiszczakiem C. zapewne cieszą się, że obecny premier broni zaciekle PRL- owskich korzeni. Rok 1992 pokazał, że Ci Panowie umownie "przerobili" ustrój oparty na terrorze politycznym na pasożytnicze bytowanie samozwańczych autorytetów moralnych i socjalistycznej ich świty.
Ja uważam,że Wałęsa miał rację. Popatrzcie na inne państwa. W którym tak bardzo szarga się Prezydenta, Premiera itd? Nigdzie! U nas nikt i nic nie ma żadnej wartości. Wstyd czasami patrzeć na to, co się wyprawia. Wszędzie są pewne granice, ale nam są one obce
U nas nikt i nic nie ma żadnej wartości.
A przede wszystkim żadnej wartości nie ma obywatel.
A miało być demokratycznie.
Abstrachując od racji - nie racji Wałęsy.
a on sam nie pamięta co robił, jak nie miał co do gara włożyć, a pracował ciężko?
oczywiście, najwięcej to miał racji jak naywał pręzydenta durniem, wtedy nikogo nie szargał.
zobacz jak inne państwa rozprawili się z komunistycznymi agentami i donosicielami służb bezpieczeństwa My jako najbardziej antykomunistyczni mieliśmy najgorszą dezubekizację w całym bloku komunistycznym . I w których krajach prezydentem był agent jest to powód do dumy
Najpierw "gruba kreska", potem "nocna zmiana", a dzisiaj widać efekty.
Odnośnie wypowiedzi Gościa z 22:02, nie wiem jak Ty, ale ja uważam że szacunku nie dostaje się w pakiecie ze stanowiskiem(czy funkcją) , tylko należy sobie na niego zapracować. Po drugie, zacznijmy od tego, dlaczego władza nie szanuje wyborców, których się karmiło obietnicami bez pokrycia. Czy za to mamy ich szanować?