Bronimy bo nam się tam podoba. Co w tym dziwnego ? Schabowe uwielbiam i to moja sprawa. Tak samo jak pierogi. Nie rozumiem natomiast dlaczego się tak złościsz tym, że inni wolą Bałtyk od oklepanej Grecji cz Turcji ? Sąsiadka raz pojechała i problemy żołądkowe miała przez tydzień po tym ich jedzeniu. Dzięki za takie wczasy. Nie mówiąc już o tym co się dzieje w przypadku poważniejszej choroby.
No widać, że nigdzie nie byłeś. Masz zapewnioną opiekę prywatnej kliniki. Lekarz na telefon, wszystkie urazy natychmiast opatrywane. Wystarczy wykupić ubezpieczenie za 100, 150 zl.
Ale nie możesz wiedzieć. Ty tylko że słyszenia.
Dodam jeszcze jedno, jeżeli nie spróbujecie to nie będziecie wiedzieć jak jest w innych krajach.
Nie rozśmieszają mnie. Mam inne doświadczenia. Znajomy prawie życie stracił w szpitalu w Turcji. W teorii wszystko zawsze pięknie wygląda.
Nie przekonasz mnie, szczególnie, że wliczając wszystkie koszta to wczasy nad Bałtykiem dla czteroosobowej rodziny wyjdą dużo taniej.
https://www.google.com/search?q=pogoda+darłowo&oq=pogoda+darlowek&aqs=chrome.1.69i57j0l4.6097j1j7&client=ms-android-huawei-rev1&sourceid=chrome-mobile&ie=UTF-8
https://www.google.com/search?client=ms-android-huawei-rev1&sxsrf=ALeKk028sePzwJ8_MAdVog-GhaGL7Gwg4A%3A1592600693999&ei=dSjtXrzBPIjurgTf3pfQCA&q=pogoda+rethymno&oq=pogoda+rethymno&gs_lcp=ChNtb2JpbGUtZ3dzLXdpei1zZXJwEAEYADIHCAAQRhCAAjICCAAyCAgAEBYQChAeMgYIABAWEB4yBggAEBYQHjIGCAAQFhAeMgYIABAWEB4yBggAEBYQHjoECAAQRzoHCCMQJxCdAjoMCCMQJxCdAhBGEIACOgUIABCDAToFCAAQsQM6BAgjECc6BAgAEApQstkCWIGMA2DokQNoA3ABeAGAAaACiAGPDpIBBjE1LjIuMZgBAKABAQ&sclient=mobile-gws-wiz-serp
https://www.google.com/search?client=ms-android-huawei-rev1&sxsrf=ALeKk02zzaTyABaSx78WdQ4g9ZEX0dc0vw%3A1592600746480&ei=qijtXsHqHMqxrgSJm5_gBw&q=pogoda+alanya&oq=pogoda+alanya&gs_lcp=ChNtb2JpbGUtZ3dzLXdpei1zZXJwEAEYADIHCAAQRhCAAjICCAAyAggAMgIIADICCAAyAggAMgIIADICCAA6BAgAEEc6BwgjECcQnQI6CAgAEBYQChAeOgYIABAWEB46DAgjECcQnQIQRhCAAjoECAAQCjoFCAAQgwE6BAgjECdQpfcDWNiRBGDjlwRoAHABeACAAacCiAGnDJIBBjEyLjAuMpgBAKABAQ&sclient=mobile-gws-wiz-serp
Ja tam zwykle trafiam na ładną pogodę. Jest jeszcze jedna zaleta naszego morza- dużo jodu. Dla dzieci klimat Bałtyku jest bardzo dobry.
Ok twoje zdanie. Ale nie pisz o schabowym na urlopie.
Dlaczego ? Lubię to jem ;) Rybką też nie pogardzę.
Zdrówka i optymizmu na co dzień. Pozdrawiam.
Uważam że ubarwiasz, co z tego że w Turcji masz wykupione ubezpieczenie jak nie przyjmą cię, zanim nie zapłacisz? i tłumaczenie, że masz ubezpieczenie nikogo nie obchodzi?
Jeżeli jedziecie do Turcji, musicie być przygotowani z gotówką na wszelki wypadek, zwłaszcza na sensacje żołądkowe. Znajomi niedawno byli w Turcji, mieli ubezpieczenie ale musieli zapłacić kilka tysięcy zł na nasze za pobyt w szpitalu a tam podano głupią kroplówkę która powoli się sączyła, gdyby pobyt się przedłużył a do tego dążył szpital, to cena jeszcze by wzrosła. Po powrocie ubezpieczenie zwróciło pieniądze ale nie każdy jest na miejscu przygotowany na wydatki, do tego doszła jeszcze prowizja w bankomacie za przewalutowanie.
Nie jest tak, że odradzam wyjazd za granicę, uprzedzam po prostu o możliwych komplikacjach o których ludzie często nie myślą wcześniej. W Polsce nad morzem turystyce wali w dekiel ale to wina ludzi, którzy ślepo płacą jak za wysłodki, bo jak jest to co? nie zje śmierdzącej rybki za 100-200 zł z rodziną? Ważne, że piwo z biedronki jest pod ręką a jak nie to to się kupi po 9-12 zł na miejscu, choć w jednym miejscu widziałem droższą wodę od piwa po 12 zł butelka.
Jak ktoś jedzie nad wodę, żeby leżeć jak foka, popić piwa i coś zjeść w obskurnej budzie to nasze morze wyjdzie jednak taniej, część ludzi nigdzie nie pojedzie poza Polskę, bo po prostu by się pogubili i to jest odpowiedź na fenomen Bałtyku :)
Ja troszkę podróżuje. I nie do końca tak jest jak piszesz. Jeżeli masz ubezpieczenie i coś się stanie dzwonisz do bezpośrednio na infolinię ubezpieczyciela. Naprawdę wystarczy wykupić dodatkowe ubezpieczenie. Nie u organizatora a np w PZU.
Natomiast jeżeli chodzi o większość zachorowań w czasie wakacji to są to problemy żołądkowe. Nie dlatego że chwyci cię zemsta faraona czy zemsta sułtana, ludzie najzwyczajniej sie obżerają. A od takiej ilości jedzenia jaką czasami pochłaniają pierwszego dnia pobytu urlopowicze ból żołądka murowany.
Bzdury piszesz ForumowyIdioto. Widać, że póki co jeszcze nic Ci się za granicą nie przytrafiło czego oczywiście Ci nie życzę.
Za to forumowa gnida pilnuje wątku!!!
Jeśli zaś chodzi o problemy żołądkowe to nie wynikają one z obżarstwa jak sądzisz tylko z tego, że żołądki ludzi nie są przyzwyczajone do jedzenia z tamtych rejonów inny klimat też ma na to wpływ. Każdy lekarz Ci to powie. "Zemsta faraona" jest dobrym określeniem tego zjawiska.
Yy nie. Byłem w Egipcie chyba z piec razy nigdy nie miałem, w Turcji 2 dwa razy nic się nie przytrafiło, i raz w Albania, Czarnogórze, Włoszech i Hiszpanii, Grecji i nic mi się nie przytrafiło jeżeli chodzi o choroby układu pokarmowego.
A o wypadej jak najbardziej, przeciąłem nogę o koralowca. W 30-40 minut był lekarz. Pojechałem do prywatnej kliniki, nic nie płaciłem.
Powodem nie było obżarstwo, ubezpieczenie nie było polskie tylko brytyjskie a powodem są bakterie zwłaszcza z klimatyzacji, która była czyszczona najprędzej przy zakładaniu, o ich dokładnym myciu rąk po wyjściu z kibla nie wspomnę.
Widzisz, nie każdy ma takie chody że go obsłużą za kilka minut i nie musi płacić od ręki. Łapiduch był na miejscu ale stwierdził, że lepiej udać się do szpitala. Widzisz znałem taką panią tysiące razy przechodziła przez jezdnie, aż jednego razu rozjechała ją śmieciarka cofając , druga robiła podobnie ale trafiła na kierowcę z Białorusi, jeszcze inny delikwent chodził po pijaku czasem wyskakiwał ludziom przed samochody, aż rozjechała go taksiarka z Lublina - oni zawsze wychodzili na swoje, aż do tego jednego razu kiedy im nie poszło, to tyle co do twoich mądrości.
Może jesteś człowiekiem którego nawet bakterię się brzydzą? kto wie.