Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

W sobotę zdradzę żonę

Ilość postów: 211 | Odsłon: 12050 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 110

                    Odp.: W sobotę zdradzę żonę

                    Ciekawe jak poczuje się ta dziewczyna, którą się zauroczyłeś a jesteś na dobrej drodze do zakochania, jak się dowie, że była potrzebna do tego, byś zrobił na złość niewiernej żonie. Ja bym nie czuła się fajnie ze świadomością, że byłam narzędziem zemsty w Twoich rękach @ucieszony.

                    Piszesz, że nic emocjonalnie nie łączy Cię z żoną. Bywa i tak, może się pomyliliście względem siebie oboje - jesteście krótko małżeństwem, może decyzja o ślubie była podyktowana pożądaniem, zauroczeniem czy innymi namiętnościami, które okazały się nie mieć nic wspólnego z miłością. Trudno zdarza się i tak, ludzie się rozstają co chwila. Miarą charakteru, klasy, siły, i pozwolę sobie powiedzieć, że człowieczeństwa również, dla mnie jest to, jak to rozstanie wygląda.

                    Wiem, czasami chęć zemsty jest tak silna, że staje się głównym celem w życiu. Jest tak, kiedy czyjeś okrucieństwo, czy brak szacunku/zniewaga/chamstwo/złośliwość uderzają w nas z wielkim zaskoczeniem, ze strony, z której najmniej się spodziewamy takich zachowań. Trzeba pamiętać też, że najczęściej, kiedy już udaje się jej dokonać tej zemsty... cóż wcale nie cieszy tak jak wydawało się, gdy ją planowaliśmy - pozostaje moralny kac albo niesmak.

                    Nie chcę Ci tu dawać rad co powinieneś zrobić, a jedynie chcę, żebyś myśląc o upokorzeniu żony i swojej satysfakcji nie zapomniał o kobiecie, którą już wciągnąłeś w swój niecny plan. Skoro z żoną i tak się rozstaniesz i nie widzisz Waszej wspólnej przyszłości, to pomyśl o dziewczynie, z którą spotkałeś się w sobotę. Co będzie jeśli naprawdę się zakochasz? Jeśli okaże się, że jest to kobieta, z którą chcesz żyć "na dobre i na złe"? Jeśli ona dowie się, po co była Ci potrzebna, w momencie, kiedy Ty czuć się będziesz bezpieczny, kochany i kochający? Co jeśli w momencie, kiedy Ty zapomnisz o sprawie zupełnie i rozpływać będziesz się w Waszym szczęściu ona poczuje się jakbyś ją zdradził? Wtedy na początku Waszej znajomości (czyli właśnie teraz, kiedy zaczynacie znajomość)? Myślisz, że uwierzy Ci, że na początku chciałeś się tylko zemścić na ślubnej, a potem naprawdę się zakochałeś? Będzie wierzyć, że od października, od tej pamiętnej soboty aż do Świąt Bożego Narodzenia była Twoją zabawką... taką "szczujką" na żonę, jak nakręcana mysz na kota.

                    Nie życzę Ci tego, ale to bardzo realny scenariusz. Piszesz o tym na forum, takie rzeczy krążą po sieci latami, a skoro ludzie ukrywają tajemnice w małym gronie przez połowę swojego życia czasem, a tajemnice te wychodzą i tak na jaw, to Twoje plany co do nowej "znajomej" dojść do niej mogą dużo szybciej.

                    Może lepszą zemstą byłoby po prostu odejść od żony tak po prostu... tak, by mogła żyć w poczuciu winy, nie zaś w grudniu wieszać na Tobie psy. Wtedy nie ona będzie się czuć winna... wtedy będzie przekonana, że z Ciebie jest większa świnia. Cóż to za zemsta będzie, jeśli obudzi tylko jej wściekłość nie zaś poczucie winy i smutek, że być może zmarnowała fajny związek.

                    pomyśl o tym.

                    ilcia
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: W sobotę zdradzę żonę

                      pięknie napisane, w 100% popieram

                      ana86
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 113

                      Odp.: W sobotę zdradzę żonę

                      Świetnie to opisałaś ilcia ,a ucieszony niech się zastanowi co robi bo jak jeszcze skrzywdzi tą dziewczynę bawiąc się jej uczuciami, no to będziesz gorszą szmatą niż ta twoja ex żona!

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 114

                      Odp.: W sobotę zdradzę żonę

                      Osoba, z którą zdradzam szmatę o wszystkim bardzo dobrze wie, zna całą sytuację. To nie jest tak, że za wszelką cenę chciałem ją zdradzić. Po tym jak szmata mnie zdradziła bardzo zbliżyłem się z tą drugą kobietą no i tak wyszło jak wyszło.

                      Gość_ucieszony
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: W sobotę zdradzę żonę

                        Gdzie ta szmata sprząta?

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: W sobotę zdradzę żonę

                          a żeby ona w ogóle sprzątała...

                          Gość_ucieszony
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 121

                        Odp.: W sobotę zdradzę żonę

                        Twoja żona wie co ty o niej piszesz???

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: W sobotę zdradzę żonę

                          Jeszcze nie.

                          Gość_ucieszony
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: W sobotę zdradzę żonę

                          To kiedy zamieszasz jej powiedzieć co o niej sądzisz??

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: W sobotę zdradzę żonę

                          wiesz co, chyba bardzo cierpisz przez tą zdradę jeżeli piszesz o wszystkim na forum. A ja najbardziej wspólczuje kobiecie, z którą zamierzasz albo juz ją zdradziłeś. Powinna poczuć się gorzej niż szmata, bo nie chodzi o nią - jest tylko narzedziem do odegrania sie na żonie. Ale pewnie jest taka głupia, że nie zdaje sobie z tego sprawy ;/

                          Gość_i
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: W sobotę zdradzę żonę

                          Czytaj wszystkie moje posty, nie mam zamiaru się powtarzać.

                          Gość_ucieszony
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 127

                          Odp.: W sobotę zdradzę żonę

                          A masz czym?czy szukasz pół godziny w rozporku?

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 126

                          Odp.: W sobotę zdradzę żonę

                          Ucieszony,chlopie zacznij byc w koncu mezczyzna a nie obrazonym dzieciuchem.Ty nie dorosles jeszcze do stworzenia normalnego i opartego na zdrowych relacjach ,zwiazku.Knujesz takie intrygii a wystarczy po ludzku porozmawiac.Mozesz zaprzeczac,ale ty kochasz jeszcze swoja zone i szlag cie trafia,ze to uczucie jeszcze wyplywa ponad te twoje emocje.Zagluszasz to ale tak bardzo chcesz zobaczyc jak ona sie poczuje.Facetowi ktoremu nie zalezy na kobiecie, splynelo by to,odwrocil by sie na piecie powiedzial pa na zawsze i organizowal zycie na nowo. A tu jak w telenoweli jeszcze tesciowie gdzies po drodze,lal .

                          No coz do milosci trzeba dojrzec,trzeba sie jej uczyc.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: W sobotę zdradzę żonę

                          Ta kobieta jest dla mnie zerem, uwierz, że wiem lepiej od ciebie co czuję, teraz jedyne czego pragnę to sprawić jej przykrość, chcę żeby się na mnie zawiodła.

                          Gość_ucieszony
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: W sobotę zdradzę żonę

                          Ja myślę, że zawiodla sie dawno temu kiedy cie zdradzila. Musiales zawiesc na jakims polu. A teraz sie juz nie zawiedzie. Potwierdzi jedynie ze zrobila slusznie bo nie byles za wiele wart. Mam nadzieję, ze ona sama zostawi cie przed swietami i nic nie wyjdzie z twojej zemsty

                          Gość_Qwerty
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: W sobotę zdradzę żonę

                          e tam. ten gostek ucieszony to erotoman gawędziarz. narazie to z wypowiedzi wnioskuje, że jest na poziomie dziecka w przedszkolu lub fanów P?IS-u - mi zabrali to ja zabiore, mi cos tam zrobili to ja zrobie, mnie przezwali to i ja będę przezywal.

                          jeny! ile ty masz lat. w dowodzie skonczone 18, bo ślub wziąłeś , ale na tym twoja dorosłość się kończy.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 133

                          Odp.: W sobotę zdradzę żonę

                          Wszyscy, którzy usprawiedliwiają czymś zdradę są zwykłymi zwierzętami, istotami, które nie zasługują na to żeby żyć, pewnie sami jesteście śmieciami, którzy zdradzili swoją żonę/męża, jesteście nikim, nic nie wartymi śmieciami. Jesteście takimi kretynami, nie nie potraficie się domyśleć tego, że jakby jej coś nie odpowiadało, to by powiedziała, "słuchaj, pomyliłam się co do ciebie, jednak nie jesteś tym, z którym chcę spędzić resztę życia" i TYLE. a nie wbijać nóż w plecy rozumiecie idioci? Dlaczego w domu zgrywała kochającą żonkę podczas kiedy puszczała się w najlepsze? Ogarnijcie się, współczuję waszym partnerom, że muszą żyć z takimi śmieciami, które nie zawahają się zdradzić jeśli tylko coś im się nie spodoba, żal mi was.

                          Gość_ucieszony
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: W sobotę zdradzę żonę

                          @ucieszony… O ile mi wiadomo nie masz jeszcze rozwodu a zdradziłeś. Tak wiec pisząc o zwierzętach wydałeś opinię również sobie.

                          Czytam ten wątek i stwierdzam, że problem jest jeden. Nie możesz pogodzić się z tym że ktoś może być lepszy od Ciebie i to pod wieloma względami. Emocje i zazdrość mocno targają Twoją na pozór mocną osobowością.

                          Gość_czarodziejka
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
10 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Salon Kosmetyczny Agata Żelazowska
Branża: Kosmetyczne salony
Dodaj firmę