No nie moja wina, że wziąłem sobie szmatę za żonę, dopiero po ślubie można poznać człowieka. No i muszę zdementować, kompletnie nie cierpię, nic a nic, jak już napisałem wyżej... cieszę się, że stało się tak wcześnie (niespełna rok po ślubie), a nie później jakbym się jeszcze do tego zwierzęcia przywiązał, teraz chcę się tylko odpłacić :).
Zwierzęcia ?? Ciekawe jakim TY jesteś bydlęciem pisząc tak o żonie !!! KAwał ch*** z Ciebie i obyś syfa jakiegoś złapał.
tego się szuka poza małżeństwem czego nie ma w małżeństwie
- czyli skoro ona cię zdradziła to albo sie nie nadajesz na męża, albo sie nie nadajesz na kochanka, albo się nie nadajesz ojca
- teraz ściemniasz , że cię teraz to nie rusza, że masz to gdzies
- kłamiesz, bo gdyby cię nie ruszało to bys sie nie rzucal na forum i pokazałbyś klase jako facet
- idąc dalej: jesteście siebie warci
- :)
Hola , hola pomazyc jest fajnie nie wiem jak to zrobisz przeciez ...nie domagasz czym chcesz zdradzic ??? Twoja 2 milosc bo sie przedstawie i bedzie Ci glupio !
'ucieszony' kim niby jesteś? jakaś znana twarz na ostrowiec?
Popieram goscia z 20:07.Tak to dokladnie ucieszony wyglada.I nie powinieneś sie podpisywać ucieszony,tylko zdruzgotany.Ośmieszyłeś się na forum,a sądząc po twoich wypowiedziach jestes prostakiem i chamem.Twoja żona powinna cie puścic kantem.
znasz ten kawał o kochanku w szafie?
mąż wyrzucił kochanka żonki z 10 piętra, i poleciał tekstem do żony ''jak ma większego ptaka ode mnie to niech fruwa''
No spoko, ja znowu wychodzę z tego założenia, że jak SUKA nie da to pies nie weźmie.
Nie obchodzi mnie kompletnie co o mnie myślicie, bo mnie nie znacie. Sam znam swoją wartość. No brakowało jej pewnie tego, że nie lałem po pysku, nie przychodziłem nachalny do domu i ogólnie nie byłem niegrzecznym chłopcem, a kobiety własnie takich lubią, którzy czasem przypieprzą i zwyzywają, bo lubią poczuć się szmatą od czasu do czasu.
Oj... @ucieszony wypraszam to sobie! Ja jestem kobietą i nikogo takiego nie lubię i nie będę tolerowała. A zdanie o Tobie wyraziłam nieco wyżej. Komuś się ono nie spodobało bo czeka na publikację.
oj biedaku... jaki ty biedny jesteś taki grzeczny byłeś... w niczym nie zawiniłeś....
O tak sprawię ból, ona myśli, że teraz jest już wszystko w porządku :))
Doradcy drodzy - to po co jesteście ze swoimi współmałżonkami, jeśli tylko czekacie, żeby zdradził , to się odpłacicie tym samym? Zdrada nie jest tak prosta, jak się to niektórym wydaje.
ale jesteś chłopie walnięty!!!!takie zachcianki na forum?????wariaty tak robią.:))
Nigdzie nie napisałem, że jestem idealny ale niektórzy chyba zapominają, że nie kocha się kogoś za coś tylko pomimo czegoś. Moja "kochana" żonka nie jest idealna, miałem masę okazji żeby ją zdradzić jednak tego nie zrobiłem, w łóżku leży jak kłoda, zero ruchu, to chyba wystarczający powód dla was żeby zdradzić, dla mnie jednak nie.
Cenzura tutaj gorsza niż za komuny