Jak w temacie dziś na ul. Iłżeckiej koło przystanku mpk na wysokosci bloku 79. Szkoda, że tak późno jak już jedna osoba została potrącona, pogoda jest okropna, widoczność fatalna, a ludzie poubierani w "kolorze asfaltu".
przydałobysie zeby w koncu czasami ktos popisał kilka sztuk moze to podziałałoby na wyobraznie niektorych wcale nietrzeba szybko jechac zeby jakas niedojda weszla pod koła fakt kierowcy nie sa bez winy ale zajmijmy sie pieszymi bo jak znam zycie to zaraz bedzie ze kierowcy są najgorsi
Dojeżdżając do przejścia dla pieszych kierowca musi dostosować prędkość, aby w każdej chwili mógł się zatrzymać. Pieszy nie wyrósł spod ziemi. Racja pieszego- bezgraniczna nieodpowiedzialność kierowcy, który widząc szklankę nie zwalnia przed pasami.
Kierowco dostosowanie prędkości do panujących warunków się kłania.
Po przejściu ma prawo ciąć- obok przejścia - twoja byłaby racja. Tym razem jej nie masz.
mandaty tam były wcześniej przed potrąceniem, mój kolega tam dostał od policji