Ulotki co roznoszą że będą zbierać ciuszki używane dla biednych dzieci a póżniej jeżdżą i zbieraja worki z tymi rzeczami to gdzie trafiaja do biednych czy na ciucholandy i sprzedają? Bo ja dałam ładne rzeczy po moich dzieciaczkach i teraz tak się zastanawiam ...
W tym konkretnym przypadku nie wiem,ale kilka lat temu oddałam swoje ciuchy /przytyłam/ i przypadkiem jedną sukienkę zobaczyłam w ciucholandzie /poznałam po małej plamce uporczywie wywabianej/.Od tamtej chwili na zbiórki nie daję nic.Wolę pomagać indywidualnie,każdy chyba ma w sąsiedztwie osoby,którym można i warto pomóc.
A ja niedawno dałam cały wór ciuchów na jakąś zbiórkę...nie mówcie, że to trafia do ciucholandów. Swoją drogą co trochę są rozwieszane ulotki, że zbierają na różne fundacje.