Kiedyś, bardzo bardzo dawno temu, będąc dzieckiem, kiedy rodzice oszczędzali na ogrzewaniu. Wkładało się go pod kołdrę w okolicach stóp. Ciotka używała na atak woreczka żółciowego, podobno pomagał. A dziś? Ktos to jeszcze używa? W jakim celu? Też jestem ciekawa.