Dzisiaj widzialam jak pod biedronka na polnej chlopak mył szyby a jeden z patrolu wyszedl z biedronki doszedl do chlopaka i tak go uderzyl ,ze sie przewrucił a potem szybko odjechali ,bo ludzie zaczeli zwracac mu uwage dlaczego tak zrobil.to sie nie miesci w glowie,strach.
Jakiego patrolu chyba Policja tak nie postępuje.
czytaj ze zrozumieniem
powinin sie dowiedziec o tym przelozony czyli p. cichoń a potem szef firmy pan glita!a ochroniarz powinien poniesc konsekwencje.
az jestem ciekawa czy ten ktos poniesie za to konsekwencje,nie do pomyslenia jakie lajzy sa w tym patrolu.
Tia, biedne dzieci myjące szyby. A jak nie dasz im pieniędzy raz drugi, to nagle zastajesz auto zarysowane. I na wypadek, gdybyś sobie pomyślał, że to przypadek, to nowe ryski zastajesz regularnie do momentu zmiany miejsca parkowania na takie, gdzie szyb nie myją.
Zwykła amatorszczyzna pracownika ochrony nie powinien tak postępować
Kurcze, ale z was łajzy.Złotówki żałujecie
Kraść źle, pracować też źle, żebrać jeszcze gorzej.To ja już nie wiem co oni mają robić.
Ja tam im nie żałuje złotówki i nic nie mam do tych myjkowych.
Uważam że lepiej jest jak myją szyby niż kradną w sklepie.
No ale przecież to takie polskie narzekać na wszystko i na wszystkich.
chcez to dawaj niech ci dalej szyby maza i niech pija za twoje
Jestem łajzą, bo nie płacę za mycie szyb? Sorry, ale takich złotówek musiałabym dziennie wydać ze 3 a mąż drugie 3. Nic do nich nie mam, podnoszę tylko wycieraczkę. Każdemu dziś ciężko (no przesadziłam, niektórzy mogą i po 100dawać)ale nie lepiej poszukać jakiejś pracy niż sępić? Ale zachowanie ochroniarza o ile to prawda powinno być ukarane.
Demagog!
Dajesz zlecenie na mycie szyby to niech myją, zarobią. Każdy zadowolony.
Ale jeśli szwendają się, nie zapytają czy myć i myję bez braku zgody właściciela samochodu to coś jest nie tak. Nie raz wycieraczki na chama podnoszą albo myją czyste szyby, które potem mają smugi od ich brudnych szmat, więc co to za przysługa? Nie ma zlecenia nie ma zapłaty. Na stacji benzynowej można za darmo przemyć szybę, lepiej i bez świadomości, że smarkacz sobie kupi tanie wino za 4 szybki.
To nie jest żadna praca, tylko wymuszenie.
Tak jak z warszawskim 'kup pan cegłe".
a od kiedy pan cichoń ma tam cos do powiedzenia taki już tam nie pracuje jesteś nie w temacie.a takiemu co myje szyby nie dasz kasy to cie wyzwie i opluje.
pan Cichoń już od dawna nie pracuje w tej firmie
Gdzie sa ci ludzie wtedy jak ten co myje szyby cie wyzywa jak mu sie kasy nie zaplaci. JA jestem na zakupach nie na myjni nawet juz pod McDonalds zjesc nie mozna bo ci szyby myja albo kase wyłudzaja
To czemu klienci do centrali skargi pisza i ze popd sklepem im szyby myja widac pani samochodu nie posiada i takie cos jej pasuje może sama myje
No niestety to nie jest tak jednoznaczna sprawa. Ok bić nie powinien, rozumiem też, że mamy duże bezrobocie i ludzie szukają sposobu, żeby zarobić. Z drugiej strony niestety to "mycie szyb" to najczęściej nie jest usługa porządkowa, a próba zastraszenia i wyłudzenia pieniędzy w zamian za zostawienie auta w spokoju. A że policja niestety "bezradna" więc...