jezu a ja np. jestem przeciwieństwem Twojego ideału, no i? nie zasługuję juz żeby poznac kogos fajnego? śmieszni jesteście...
He , he oczytana i wykształcona , IQ powyżej 110 ale niewyemancypowana , dobre , dobre , uśmiałam się:)
Mruwa… no i wszystkie idealne! Nie napisałeś jeszcze o kilku cechach Twojego ideału, które posiadam… o dogłębnej spostrzegawczości, że wszyscy mężczyźni są tacy sami, mają tylko różne twarze, żeby można było ich rozpoznać… To było „prosto z mostu” ;)
Przepraszam Mruwa jeśli skojarzyłeś moją wypowiedź z rynsztokiem. Nie mam takich doświadczeń i nie zniżam się tak nisko. Na jakiej podstawie tak to odebrałeś?
Napisałaś "wszyscy faceci są tacy sami" sądziłem, że to Twoja opinia na podstawie własnych poprzednich przeżyć (oczywiście pod warunkiem, że faktycznie masz takie zdanie). Wiele dziewczynek/dziewczyn/kobiet mysli podobnie jak Ty, z tą różnicą, że zawsze tych swoich poprzednich partnerów szukali i znajdowali wśród towarzystwa, które produkuje tzw. rynsztok. W żaden bynajmniej sposób nie chciałem Cię obrazić, chciałem jedynie zwrócić uwagę, że to nie wina mężczyzn, że większość kobiet szuka partnerów z mało elokwentnych towarzystw, czyli de facto kobiet same są sobie winne IMO.
Słowa „Wszys¬cy mężczyźni są tacy sami, mają tylko różne twarze, żeby można było ich rozpoznać” są uwodzicielki Marilyn Monroe a nie moje.
I taki ideal mialby interesowac sie takim "buraczkiem"
A dla mnie ideał to nie jest. Ja np nie przepadam za dziewczynami o czarnych włosach, no chyba że naturalne. Dla każdego pojęcie ideału jest inne.
Ja też nie cierpię czarnych malowanych
też wolę blondynki, nawet te pomalowane, czarne kojarzą mi się z ....... no nie najlepiej
Z czym? tlenione bondyny są ochydne!!!
Pismen nie prowokuj mnie... żebym Tobą się zainteresowała.
OOOO ja jestem taka , tylko trochę wyższa :):) chcesz mnie ? bierz mnie! :):)
blondyna z poczty ma męża!!