No to po co publicznie oskarżać sklep a na dodatek pracowników??? winien jest producent a nie sklep.
Obsługa jest nie miła......ciekawe czy Ty jesteś miła dla obsługi (do pani z problemem pianki).....nie wiem czego Wy ludzie oczekujecie od pracowników sklepu, że Was na rękach będą nosić i może co jeszcze .....
Myślicie, że jak przyjdziecie do sklepu na zakupy to od razu wielką łaskę robicie.......
Jaka Ty jesteś dla tych ludzi pracujących w sklepie tak i oni Cię traktują.
Nigdy w tym sklepie nie spotkała mnie żadna przykrość ze strony pracowników, a wręcz odwrotnie, bo są na prawdę baaaardzo mili i uprzejmi ( gdzie rzadko się to zdarza, żeby obsługa była tak pozytywnie nastawiona do klienta)
Dla mnie robienie zakupów w Drogerii Natura to sama przyjemność i na pewno większość osób również by to potwierdziła. A ci co narzekają to zawsze będą narzekać, bo Wam to nigdy nic nie odpowiada, ciągle Wam źle.
Ja uważam, że obsługa w sklepie o którym jest ten wątek jest bardzo miła. Sprzedawcy służą radą i są uprzejmi a naprawdę w wielu sklepach takiej życzliwości nie ma. Zarówno te kobitki czy ten chłopak uśmiechają się, mówią dzień dobry...pełna kulturka.
Pani była miła dopóki nie chciałam wymienić towaru na inny. A gaz z piance do włosów raczej jest niezbędny, żeby ją można było "wypsikać" śmieszny gościu z 9.42. Ale może ty włosy układasz na cukier, to nie wiesz, że gaz w piance do włosów powinien być. Regularnie kupuję ten kosmetyk w innych sklepach i pierwszy raz spotkałam się z czymś takim. Pani tam pracująca była wręcz przesłodzona gdy kupowałam towar na kilkadziesiąt złotych dzień wcześniej. Jednak gdy przyszłam oddać wadliwy produkt czar prysł. Nigdy nie byłam upierdliwym klientem, ale ciśnienie mi się podnosi jak takie (powiem łagodnie) "osoby", które stoją za kasą i próbują mi wciskać być może przeterminowany towar ale z całą pewnością niesprawny. Nie mam takiego hobby, żeby latać po sklepach i prowokować do kłótni ludzi pracy. A jeżeli zakupiony produkt jest uszkodzony, to takie nasze prawo konsumenckie, bo za to płacimy.
Lepiej sprawdzić niż się kupi...
Jeżeli po zapłaceniu nie sprawdziła Pani pianki przy kasjerze i poszła sobie Pani do domu, to coś takiego jak prawo konsumenta nie dotyczy już Pani.....Prawo konsumenta dotyczy tylko klientów, którzy zakupili towar na odległość ( sklepy internetowe) wtedy jak najbardziej dotyczy takie prawo zwrotu towaru w ciągu 10 dni. Następnym razem warto sprawdzić, bo po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się.
Niestety sprzedawca nie ma obowiązku przyjąć od nas produktu, bo rozmyśliliśmy się, nie ma też obowiązku oddać nam pieniędzy. Zależy to od jego dobrej woli. Na szczęście wiele sklepów dobrowolnie zobowiązuje się, że zwróci nam pieniądze, jeśli zrezygnujemy z zakupu w określonym przez sklep terminie. Należy to jednak sprawdzić jeszcze przed zakupem i dowiedzieć się dokładnie, jakie są warunki zwrotu, a przede wszystkim czy sklep zwróci nam pieniądze, czy tylko zgodzi się na wymianę produktu na inny w tej samej cenie.
"Wariatka" poczytaj sobie więcej o prawie konsumenta, bo jak widzę, nie masz żadnego pojęcia o nim.....więc lepiej się nie wypowiadaj, jak nie wiesz dokładnie.......każdy klient myśli, że ma prawo do wszystkiego, jednak sprzedawca też do większości przypadków nie ma obowiązku przyjmować reklamacji i na dodatek nie łamie przy tym żadnego prawa. Jak już się wyedukujecie o prawie konsumenckim to dopiero wtedy się wypowiadajcie.
Bierzecie ludzie pod uwagę że dotyczy tutaj to kosmetyków i jeśli chodzi o prawo konsumenta to jest to śliska sprawa., to nie jest tak samo jak z telewizorem czy obuwiem, ciuchami
Pracownicy też myślą, że produkt jest pełnowartościowy, bo wiadomo, że nikt z nich nie będzie sprawdzał każdy towar ( psikanie lakierem) bo produkt w tym momencie byłby nie pełnowartościowy, więc już w końcu nie rozumiem do kogo macie te pretensje, bo widzę, że obwiniacie wszystko i wszystkich, tylko nie siebie, bo wy to zawsze zachowujecie się w sklepach porządnie co nie? pracuję w handlu i dzień w dzień widzę, jak klienci zachowują się na zakupach, więc może też zacznijcie być w porządku co? i przestańcie przychodzić na zakupy z myślą, że wszystko wam wolno a pracownicy są nikim.....a wy oczywiście jesteście wszystkim
lepiej sprawdzić jeszcze w sklepie dla pweności
Czytam te Wasze wypowiedzi i analizując ich sposób pisania można zauważyć, że pisze je w wiekszości jedna osoba - najprawdopodobnie pracownik Natury. Bronicie swoich racji ok macie do tego jak najbardziej prawo, ale niestety hasła typu "te paniusie co tak tylki obsmarowywują zabiła bym chyba", albo wpis z wczoraj z godz.9:42 to takie niestety nie na miejscu. Nie chodzi o to, że my klienci wchodząc do Waszego sklepu chcielibyśmy być po stopach całowani. Ja chcę tylko być profesjonalnie obsłużona od poczatku do końca i nie tylko wtedy gdy zostawiam u Was 100 czy 200zł ale również gdy wydaję tylko 3,50. Od początku do końca to znaczy nie tylko do Waszego "Do widzenia zapraszam ponownie" ale również w przypadku ponownego spotkania z Wami nie koniecznie w celu kupienia czegoś tylko np. gdy chcę coś zareklamować, bo nie oszukujmy się ile by było sprzedanych pianek do włosów niepełnowartościowych (czytaj: bez gazu:)) tyle i niezadowolonych klientów ze zwrotem i co wtedy każda jedna osoba miałaby burzliwie dochodzić swoich praw?
Możecie wierzyć bądź nie ale zadowolony z obsługi klient odchodzi i albo pochwali sklep do kogoś albo nie, ale niezadowolony powtórzy to 10-ciu innym.
A na koniec, żeby już wszystko wyjaśnić> nie stanowicie dla Mega Mixu żadnej konkurencji -to oni mają ceny bezkonkurencyjne w tym mieście, asortyment również bardzo bogaty za co lubię robić u nich zakupy, a Wam pracownicy Natury życzę trochę pokory, bo taką drogą ten sklep daleko nie zajedzie, a z tego co się orientuje pracujecie w tym sklepie około 1 roku a to zbyt mało aby uważać się za perfekcjionistów w wykonywanym zawodzie, zbyt mało.
Święta prawda, Natura nie sięga do pięt Mega Mixowi, a jak chcę kupić jednorazowe żele pod prysznic czy inne takie tam kosmetyki w małych opakowaniach na podróż, to zawsze mogę iść do Rossmana.
W naturze najbardziej chamska jest ta grubaska! do tego ten zapach potu, który od niej czuć to już naprawdę kompromitacja
Mega Mix lata świetności ma już za sobą.Bardzo skromny asortyment kiepski wystrój taka drogeria małomiasteczkowa.Rzadko tam zaglądam raczej przypadkowo .Rosmann Natura to drogerie z klasa a najlepiej jakby nam otworzyli Sephorę czy Douglasa.Wbrew pozorom ludzie w Ostrowcu mają pieniądze i kupowanie w Mega Mixie to jak dla mnie żadna przyjemność.
Dokładnie, Mega mix wygląda tanio i byle jak i nie ma się ochoty tam wejść. No i pewnie też nie ma promocji -50% jak w rossman czy natura.