Od dwóch dni na ulicy Sienkiewicza , Kopernika ,Kochanowskiego , Wspólna i Polna grasuje banda" nudzących sie nastolatków" . Ich ofiarami gównie są samotnie idące kobiet i starsze osoby. Zaczajaja sie na swą ofiare i z zaskoczenia zabierają jej nakrycie głowy. Może to wydawać sie zabawne ,ale wierzcie mi ,ze to nic śmiesznego. Policja odebrala juz kilkanaście zgłoszeń w tej sprawie. Mam nadzieję ,ze policja wreszcie ukruci te chore zabawy zanim stanie sie jakies nieszczęście.
No rzeczywiście to może doprowadzić do jakiejś katastrofy. Ppowinieni tym się zająć detektyw Rudkowski .
To wcale nie jest zabawne. Też wczoraj wieczorem miałam "przyjemność" spotkać tych gówniarzy na swojej drodze. Jeden z chłopkaów zaszedł mnie z tyłu i zerwał czapkę z głowy, ku wielkim aplaizie pozostałych członków grupy. Cała szajka uciekła w stronę ODK przy ulice Wspólnej. Po grodze ucieczki wyrzucają zdobyte nakrycia głowy. Gówniarze najwyraźniej się nudzą, ale co na to ich rodzice? Zaczyna sie od czpek, potem pójdą w ruch torebki, a następnie co? Może stłuczona butelka, a potem nóż??? Ale reagujecie na takie zdarznia! Obok mnie była dziewczyna, a z tyłu szły dwie kobiety. Żadna z nich nawet się nie zatrzymała!!!!! To również strzszne!!!
W głowie się poprzewracało tym małolatom. Za dużo praw i zero obowiazków. Też jestem zdania, że należy zgłaszać takie zajście na policję. Dziwi mnie też fakt, ze ludzie nie reagują. Chyba nie zdają sobie sprawy, że dziś ja, a jutro właśnie oni mogą się znaleźć w takiej sytuacji.